Mam długo mnie do niej przekonywała. Potem musiałam ją przeczytać jako lekture szkolną.Znakomita książka dla dziewczyn. Niestety zbyt dużo "ochów" i "achów" nad widoczkami i nudne, ciągnące się monologi Ani.
Cieszę się, że choć w jednej części autorka pozbyła się Edwarda. Możemy tu obserwować nie tylko miłość, lecz także przyjaźń.Jacob momentami denerwuje. Jedyny minus części.
Pomimo tej całej "słodkości" dialogów oraz tego całego Edwarda stwierdzam, że książkę czyta się przyjemnie i szybko. Niestety aurorka popełniła wielką gafę, kończąc w (wiadomy Wam) sposób. Dam jednak 4/5.Kopalnia cytatów. :)