Wakacje w leśniczówce

 „Wicek w leśniczówce czyli Wakacje z babami”, Barbara Wiza

Na sam początek do leśniczówki zapraszam dzieci. Towarzyszem ich wakacyjnej przygody będzie Wicek, którego być może niektórzy znają już z wcześniejszej książeczki zatytułowanej „Listy Wicka ”. Tym razem chłopiec wyjeżdża na wakacje do bieszczadzkiej leśniczówki, gdzie czeka nań wiele niespodzianek i perypetii oraz tytułowe baby, które sprawią, że zarówno Wicek, jak i młodzi czytelnicy, zapamiętają te wakacje na długo.

 „Przygody łowieckie”, Edward Kopczyński

Trochę starszych czytelników na kanikuły do leśniczówki zabierze Michał, bohater cyklu Edwarda Kopczyńskiego. Na wakacjach u dziadka Michał i jego nowo poznany kolega Jacek będą ścigać niebezpiecznego kłusownika, podczas ferii zimowych wezmą udział w polowaniu i będą tropić ślady wilka, a w ostatnim tomie przystąpią do egzaminu łowieckiego. Dla młodego czytelnika lektura tego cyklu będzie nie tylko niesamowitą przygodą, lecz także niezapomnianą lekcją historii, bo książki powstały już dość dawno i nie uświadczysz w nich smartfonów, gier komputerowych i innych dzisiejszych (nie)umilaczy życia codziennego współczesnych nastolatków. Tu czeka ich spotkanie z dziką jeszcze przyrodą i niewirtualnymi wyzwaniami.

 „Leśniczówka Wszebory”, Joanna Tekieli

Dorosłych czytelników z kolei do leśniczówki Wszebory zabierze Ola, która, po długim i żmudnym poszukiwaniu pracy, podjęła się zredagowania przewodnika po Wszeborowskim Parku Narodowym. Jak to zwykle bywa, pobyt w tym urokliwym miejscu odmieni życie bohaterki już na zawsze, a czytelnik spędzi miłe chwile w niezwykłych okolicznościach przyrody i wśród przesympatycznych protagonistów. Bez wątpienia będą to dla niego udane, literackie wakacje.

„Leśniczówka na Mazurach”, Agnieszka Kulig

Jak już wrócicie z Wszeborskiego Parku Narodowego, to koniecznie musicie się udać na Mazury. Tam w małych Wikliszkach również znajduje się przeurocza leśniczówka, gdzie czekają już na Was Anna, Radek i wiele atrakcji. Sobótkowe ognisko, wycieczka do Olsztyna i rajd rowerowy to tylko kilka propozycji. Mile spędzając czas, będziecie mieli okazję poobserwować, jak między bohaterami zaczyna tlić się uczucie, które dostarczy wszystkim wielu niezapomnianych emocji.

„Leśniczanka”, Klaudia Duszyńska

Na Pojezierze Brodnickie z kolei zabiorą Was Ida i Joanna, dwie pokiereszowane przez życie kobiety, które w tamtejszym ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt odnajdą spokój, ukojenie, przyjaźń i może miłość? Wybierzcie się tam z nimi, a gwarantuję Wam, że naprawdę odpoczniecie i miło spędzicie czas.

„Szczęście pod świerkami”,  Roma J. Fiszer

„Miłość to nie grzech”, Roma J. Fiszer

Nie zaskoczę Was na pewno, gdy napiszę, że Elwira, bohaterka tego cyklu również w leśniczówce, tym razem Pod Świerkami, odnajdzie nową  miłość i odmieni swoje życie. Ale jeżeli znacie już poprzednie książki pani Fiszer, to dobrze wiecie, że nie tylko miłość i uczuciowe perypetie bohaterów grają w nich pierwsze skrzypce. Autorka za każdym razem w swoich utworach serwuje czytelnikowi garść wiadomości historycznych, geograficznych i kulturalnych na temat Pomorza i Kaszub i według mnie jest to wielki walor jej książek. Nie inaczej będzie tym razem. Poznacie tu dzieje transatlantyku „Batory” i rolę, jaką odegrał podczas II wojny światowej. Przeczytacie również wiele ciekawostek na temat pisarza Karola Olgierda Borchardta, którego nazwisko pewnie wielu z Was nie jest obce. Przygotujcie się również na mrożące krew w żyłach wydarzenia związane z pewnymi skrzyniami ukrytymi głęboko w lesie. Miłość, historia, tajemnice... Czyż to nie wymarzone wakacje?

„Tajemnica starej leśniczówki”, Janusz Brzozowski

Jeżeli macie już dość tych słodkich, letnich klimatów to proponuję diametralną zmianę pory roku i atmosfery. Janusz Brzozowski zabierze Was do leśniczówki położonej w okolicach Gliwic. Traficie tam tuż przed Bożym Narodzeniem, także przygotujcie się na dużą ilość śniegu i mnóstwo opisów pięknej, polskiej, białej zimy. I to byłoby na tyle, jeżeli chodzi o sielską, ciepłą świąteczną atmosferę. Dwa morderstwa, tajemniczy skarb, mroczne ruiny i międzynarodowa szajka przemytnicza. Jeżeli macie już dość upałów to zapraszam na zimowe, kryminalne wakacje do starej leśniczówki.

 „Kronika olsztyńska”, Konstanty Ildefons Gałczyński

Na koniec mam propozycję dla romantyków i wielbicieli klasyki. To nic innego, jak wakacje w najsłynniejszej polskiej leśniczówce, którą Praniem zwą. Bo, tu gdzie się gwiazdy zbiegły w taką kapelę dużą, domek z czerwonej cegły rumieni się na wzgórzu: to leśniczówka Pranie, nasze jesienne mieszkanie. A w nocy tu tyle nuceń i śpiewań aż do rana i gwiazdy jak śnieg się sypią, do leśniczówki wchodzą każdą okienną szybą, każdą wrześniową nocą. Ech, już Wam zazdroszczę tych wakacji w Praniu:)

No i co gotowi na leśne wakacje? Mam nadzieję, że choć trochę Was zainspirowałam i zatęskniliście za leśną głuszą i pewną, tajemniczą leśniczówką w niej ukrytą. A może to Wy zaprosicie mnie do swojej leśniczówki, którą odkryliście gdzieś na szlakach swych literackich podróży? Czekam na komentarze.

Dorota Skrzypczak