Na Wyspie Wielkanocnej polinezyjski mistrz zrobił mi tatuaż. Na Zinazibarze odkryłam tajemnicę szczęścia. W Himalajach spotkało mnie przeznaczenie, a w Tybecie zrozumiałam sens życia po życiu. W Peru piłam herbatę z koki, w Brazylii ścigałam pająki, a na Sri Lance buddyjski mnich odprawił nade mną rytułał z wachlarzem. W Tanzanii leciałam balonem, w Indiach widziełam świętego szczura. W Kambodży dowiedziałam się, że mam na imię Mały Wiatr, W Meksyku jadłam pieczone świerszcze, a w AMAZONII tropiłam Jaguara... Beata Pawlikowska