"Królem tego zwierzęcego światka był skrzydlaty nicpoń, olbrzymi, pięknie nakrapiany jastrząb Kubuś, rezydujący w odrutowanej klatce na słupie ustawionym na przeciwko okna na podwórzu. Kubuś gardził mlekiem, wolał zastrzelone wrony, a nawet żaby, które podawano mu codziennie na stół. Wiodło mu się całkiem nieźle. Pożerał nieprawdopodobne ilości różnego rodzaju mięsa nie gardząc resztkami z ludzkiej kuchni."