Koło ratunkowe

Elisa Rocher
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 23 ocen kanapowiczów
Koło ratunkowe
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 23 ocen kanapowiczów

Opis

Jak schwytać międzynarodowego oszusta, przezwyciężyć własny strach i spotkać miłość swojego życia?

Luksusowy statek wycieczkowy, pełne morze i gorąca atmosfera…

Zośka, pomimo panicznego strachu przed wodą, wraz z narzeczonym Mateuszem wyrusza w rejs po pełnym morzu. Od dawna się między nimi nie układa, więc Zosia chce wykorzystać ten czas, by spróbować naprawić ich relację. Jednak gdy ukochany oznajmia jej okrutną prawdę, a cały misterny plan odbudowy związku legnie w gruzach, dopiero wówczas dziewczyna zacznie przygodę życia…

Trzymajcie się mocno! Czeka na was międzynarodowa afera kryminalna z oszustem matrymonialnym, ognisty romans z seksownym kapitanem i lekkie wakacyjne klimaty pełne szalonego humoru, nieoczekiwanych zwrotów akcji i pikantnej erotyki.
Data wydania: 2021-10-11
ISBN: 978-83-8219-547-7, 9788382195477
Wydawnictwo: Novae Res
Kategoria: Literatura kobieca
Stron: 342
dodana przez: NovaeRes

Autor

"Elisa Rocher" "Elisa Rocher" Białostocczanka, która od zawsze marzyła o tworzeniu, jednak dopiero niedawno odważyła się wpuścić innych do swojego świata. Jej debiutanckie opowiadanie W miłosnej sieci ukazało się w antologii Płonąca rzeka. Jednak rozpoznawalność zapewniło jej op...

Pozostałe książki:

Koło ratunkowe Płonąca rzeka
Wszystkie książki "Elisa Rocher"

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Nie ma tego złego

WYBÓR REDAKCJI
27.10.2021

"Ten rejs zaplanowałam z moją mamą, która umarła na raka dziesięć miesięcy temu. Ona, tak jak ja, strasznie bała się pływać i również nigdy nie zdobyła się na odwagę, aby wsiąść na statek. Dopiero kiedy zachorowała, odważyła się walczyć o swoje marzenia. Wówczas pozwoliła sobie na realizację planów, które zawsze odkładała na później oraz na spełni... Recenzja książki Koło ratunkowe

@angell15@angell15 × 1

Dziwaczka z kapokiem.

16.01.2022

"Koło ratunkowe" to moim zdaniem bardzo ciekawe połączenie kilku gatunków literackich. Muszę przyznać, że przyciągnęła mnie do siebie jak zwykle okładką. Jestem jak sroka, którą interesują świecidełka, a mnie ładne lub ciekawe okładki. Owszem, to co jest w środku jest bardzo ważne, ale nic nie poradzę na to, że jestem wzrokowcem. Dodatkowym atutem... Recenzja książki Koło ratunkowe

@maciejek7@maciejek7 × 22

Kapok

6.12.2021

Do sięgnięcia po „Koło Ratunkowe” Elisy Rocher skłonił mnie nie tylko sam tytuł ale również i okładka książki. Dziewczyna stojąca przy relingu i spoglądająca na morze. Ja aż taka odważna nie jestem. Udawło mi się już płynąć promem w dłuższą lub krótszą trasę jednak nadal w strefie marzeń pozostaje rejs wycieczkowcem. W związku z powyższym zapragnę... Recenzja książki Koło ratunkowe

@mag-tur@mag-tur × 6

Koło ratunkowe - Recenzja

27.12.2021

Dzień dobry, Dzisiaj pragnę przybliżyć Wam książkę, o której jeszcze nie tak dawno było głośno w mediach. Mowa tutaj o dziele Pani Elisy Rocher pt. „Koło ratunkowe”. Co to była za przygoda... Do tej pory nie potrafię się po niej pozbierać, ta książka jest zbyt dobra! Wraz z pierwszym zdaniem, autorka porwała mnie w niezapomniany rejs statkiem p... Recenzja książki Koło ratunkowe

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Eufrozyna
2023-07-04
4 /10
Przeczytane Romans/Erotyk

Jest to takie typowe kobiece czytadełko z przewidywalną fabułą. Już po przeczytaniu 10 stron wiemy jak historia się potoczy. Zośka zostaje porzucona przez narzeczonego, który ucieka ze statku wycieczkowego w ostatnim momencie zanim odbije od brzegu. Dramatyzm mamy odhaczony i nasza bohaterka może już spokojnie wpaść w ramiona przystojnego kapitana. A potem to już wiadomo, miłość od pierwszego wejrzenia i wzdychanie na każdym kroku…
Książka ani mnie nie rozbawiła ani nie sprawiła, że poczułam jakiekolwiek przywiązanie do historii lub bohaterów. A nawet muszę przyznać, że mnie irytowali, bo Zośka jest infantylna, a atutem Dariusza jest tylko świetnie rozbudowana i owłosiona klata ;) Gdy autorka przeszła do miłosnych uniesień bohaterów, to ciągle przewracałam oczami i jakoś nie poczułam ich chemii.
Jest w tej książce sporo materiału na dobrą powieść obyczajową. Mamy tutaj miłość, porzucenie, śmierć, żałobę, tajemnicę… Całość wzbogaca nawet wątek sensacyjny. Problem w tym, że autorka nie wykorzystała potencjału tej historii, bo wszystko jest bardzo powierzchowne i nie wywołuje emocji.

× 13 | link |
@maciejek7
2022-01-16
8 /10
Przeczytane Posiadam romans konkurs literatura kobieca

Bardzo mi się dobrze czytało tę książkę. To połączenie romansu z lekkim kryminałem z dużą dawką humoru. Polecam.

× 13 | link |
NO
@nocna_gwiazdka_reads
2021-10-20
7 /10
Przeczytane

"Koło ratunkowe" - debiutancka książka Elisy Rocher.Zainteresowałam się twórczością autorki po tym, jak spodobało mi się Jej opowiadanie "W miłosnej sieci" z antologii "Płonąca rzeka", które Wam polecam.

Zosia, podobnie jak jej mama, panicznie boi się wody, a mimo to decyduje się na dwudziestotrzydniowy rejs statkiem wycieczkowym głównie po basenie Morza Śródziemnego. Ma ku temu ważne powody - planowały ten rejs z mamą, gdy ta dowiedziała się o swojej chorobie, a teraz jej już nie ma i Zosia chce to zrobić dla niej i siebie samej, a przy okazji liczy, że uda jej się naprawić związek z narzeczonym - Mateuszem.

Tuż po wejściu na statek sytuacja się komplikuje i szybko staje się jasne, że Zosia może liczyć tylko na siebie samą. Dopiero teraz zacznie się dla niej przygoda życia. Czeka ją gorący romans, międzynarodowa afera kryminalna z oszustem matrymonialnym, a nawet zagrożenie życia. Czy Zosia udźwignie ciężar zdarzeń i odpowiedzialności? Na kogo będzie mogła liczyć i komu zaufać? O tym musicie przekonanać się sami. 😉

Zastanawiałam się jak ocenić tą pozycję. Z jednej strony pomysł na fabułę jest wciągający i chce się wiedzieć, jak to się skończy. Z drugiej zaś - wydarza się tam całkiem sporo sytuacji, które sprawiają, że poznajemy różne oblicza Zosi i tutaj zaczęłam wątpić czy jedna osoba może pomieścić w sobie aż tyle osobowości. Być może tak - autorka w podziękowaniach na końcu książki sama nazwała swoją bohaterkę szaloną.
I mimo, iż niektó...

× 2 | link |
@zmiloscidomroku
2021-12-01
7 /10

Zmiany w życiu. Myślę, że każdy ich potrzebuje. Zośka właśnie takich zmian potrzebowała. Terapia wstrząsową - tak to nazywała. Razem z narzeczonym Mateuszem wyruszyła w rejs na pełnym morzu. Chciała naprawić ich relacje, jednak Mateusz miał inne plany. A Zosia zaczęła prawdziwą przygodę swojego życia.

Poczułam lato, aż miło ! Szum fal, niebieskie bezchmurne niebo i palące słońce! Autorka stworzyła genialny klimat na statku! Rozsiądźcie się wygodnie i poczujcie ten niesamowity klimacik. 🙂

W książce znajdziecie fajne połączenie romansu z kryminałem. To chyba moje ulubione połączenie, jest tajemniczo i gorąco!

Na początku byłam trochę sceptycznie nastawiona do głównej bohaterki. Szybko zapomniała o narzeczonym i rzuciła się w wir różnych sytuacji, ale właśnie taka była. Łapała chwilę i brała z niej ile się dało. Później było już tylko lepiej i polubiłam ją. W niektórych momentach podziwiałam za determinację i odwagę. Przeszła niesamowitą przemianę! Bardzo spodobała mi się też Luci. Cud dziewczyna!
Dariusz jest kapitanem, wiadomo, że kocha swoją pasję i pracę w jednym. Szczery i opiekuńczy. Czułam ich relacje, pełną obaw,ale też szaleństwa. Za wykreowanie bohaterów daje dużego plusa!

Pochwalę też autorkę za opisane sceny erotyczne. Niektóre pisarki mogą tylko pozazdrościć! Przyjemnie mi się je czytało , ze smakiem. I rumieńce też były. Gratuluję!
Końcówka historii myślę, że wypadła nieco gorzej niż reszta, dla mnie było tam już zby...

× 2 | link |
@bookaholic.in.me
2021-11-23
8 /10

"Koło ratunkowe" to książka od początku do końca stworzona z pomysłem. Wraz z główną bohaterką zabieramy się w pełen przygód rejs, a wszelkie opisy otoczenia sprawiają, że oczami wyobraźni widzimy realia tej podróży i autentycznie mamy możliwość uczestniczenia w niej. Bardzo ciekawym i dodającym książce emocji wątkiem jest dziennikarskie śledztwo, które Zośka prowadzi na statku. Sprawia to, że nie ma chwili na nudę i z wypiekami na twarzy śledzimy kolejne przygody postaci. Jednak ta lektura zapewnia także mnóstwo dobrego humoru ale i chwil refleksji nad przemijaniem. Zdecydowanie jest to pozycja wydawnicza, której warto poświęcić czas.
Zośka wyrusza w ten rejs z misją, a nawet kilkoma. Naprawa relacji z narzeczonym, stawienie czoła swoim strachom i wypełnienie ostatniej woli ukochanej mamy. I niemal na samym starcie wszystko zaczyna się sypać. Jak ma poradzić sobie samotna kobieta na pełnym morzu, którego panicznie się boi? Dla tej bohaterki nie ma rzeczy niemożliwych. Swoją odwagą wykazuje się w tej książce nie raz. Poza tym jest naprawdę zakręconą ale i pozytywną osobą, czym szybko zyskuje sobie przychylność współtowarzyszy podróży. Jednak jej najbardziej charakterystyczną cechą, jakby nie patrzeć niezwykle cenioną u osoby w jej zawodzie, jest dociekliwość i doszukiwanie się potencjalnych spraw, tam gdzie bez wprawnego oka by się ich nie dostrzegło. Czy Zośka da radę przetrwać ten rejs na swoich szalonych zasadach?
Dariusz jest kapitanem z powołania...

× 1 | link |
@madbed
2022-04-05
Przeczytane

"Koło ratunkowe" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki.
Świetna okładka jest zapowiedzią lekkiej i przyjemnej lektury.

Jak schwytać międzynarodowego oszusta, przezwyciężyć własny strach i spotkać miłość swojego życia?

Zosia wraz z narzeczonym wybierają się w rejs luksusowym statkiem wycieczkowym.
Mimo panicznego lęku przed wodą dziewczyna decyduje się na rejs, aby ratować swój związek. Niestety jej ukochany wysiada zastawiając ją samą.
Dopiero teraz Zosia rozpoczyna przygodę swojego życia. Czeka na nią pościg za oszustem matrymonialnym, a nawet ognisty romans z kapitanem.
"Koło ratunkowe" to świetne połączenie romansu z wątkiem kryminalnym.
Chociaż nie lubię wątków erotycznych w książkach tu nie były one nachalne i niesmaczne. Pomysł na fabułę bardzo ciekawy. Statek wycieczkowy i Zosia, której nie da się nie lubić. Mimo pewnej naiwności skradła moje serce, a jej przygody były świetnie poprowadzone, momentami wywoływały uśmiech.
Zosia mimo przeciwności z jakimi przyszło jej się zmierzyć wykazała się sprytem, odwagą i pomysłowością.
"Koło ratunkowe" to lekka i przyjemna lektura. Autorka bardzo ciekawie poprowadziła fabułę wciągając nas na statek i pozwalając odkrywać kolejne elementy układanki.

| link |
@klaudia.brozyna2320
@klaudia.brozyna2320
2021-11-27
6 /10

Całkowicie nie umiem się ustosunkować do tej powieści. Z jednej strony bardzo mi się podobała – była zabawna, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że odebrałam to jako zalążek do filmu komediowego, akcja działa się szybko, nie było zbędnych przedłużeń wątków, występowali różnorodni bohaterowie. Z drugiej strony jednak bardzo denerwował mnie sposób bycia głównej bohaterki, momentami działała mi na nerwy swoją porywczością, naiwnością. Ale jeśli spojrzy się na nią nieco pod kątem groteskowym to złe wrażenie się lekko zaciera. Fabuła była bardzo interesująca, książkę czytało się naprawdę szybko – prosty, przystępny język, zabawne dialogi, krótkie rozdziały. Moje mieszane odczucia nie zmieniają jednak faktu, że czytając tą historię spędziłam miło czas i wciągnęła mnie ona na tyle, że byłam bardzo ciekawa zakończenia.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się jak schwytać międzynarodowego oszusta, przezwyciężyć strach i spotkać miłość swojego życia to musicie przeczytać „Koło ratunkowe”.

| link |
@mamazonakobieta
2021-12-09
9 /10
Przeczytane


„Koło ratunkowe” to książka, dzięki której wraz z Zosią wypłynęłam w niezapomniany rejs statkiem. Z przyjemnością polecam.

| link |
NI
@Nievi19
2022-06-29
6 /10
Przeczytane
@Sylwia.B
2022-03-15
7 /10
@specjalistka_od_slowa
2022-01-08
6 /10
Przeczytane
@zaczytana.archiwistka
2021-12-27
9 /10
@basiaa22.86
2021-12-23
10 /10
Przeczytane
@kubera_anna
2021-12-21
9 /10
Przeczytane
@deni.wybr
2021-12-16
7 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Śmierć zawsze boli tak samo. Obezwładnia i torturuje. Zimna dłoń kostuchy zaciska się wokół serca i sprawia, że chce się położyć w trumnie wraz z ukochaną osobą.
Ostatnio coraz bardziej denerwował mnie sposób, w jaki Mateusz mnie traktował i się do mnie odzywał.
Czemu zostawiłeś mnie samą na tym jebanym statku?! Przecież doskonale wiesz, jak bardzo boję się takiej wyprawy. Od dwóch tygodni mam koszmary nocne, wizje, że rozbijamy się o pieprzoną górę lodową, tak samo jak Titanic.
Ciche chrząknięcie sprawiło, że znowu spojrzałam mu w oczy i zatonęłam w nich. Zostałam uwięziona w lazurze, a cały świat jakby przestał istnieć.
zdecydowałam, że ten jedyny raz nie zabiorę kapoka ze sobą. Zobaczę, jak będę się czuła bez mojego małego koła ratunkowego.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl