Jak możecie zauważyć, u mnie coraz częściej pojawiają się lektury, w których zawarty jest motyw wojny. Uważam, że są to trudne i niekiedy bolesne pozycje, ale zazwyczaj warte przeczytania. ✨ „Latające anioły” to powiesić, która charakteryzuje się właśnie takimi cechami, jak te wymienione powyżej.
Mimo, że autorka na swoim koncie ma sporo tytułów, to chyba właśnie ta książka jest pierwszą przeze mnie przeczytaną. Na początku miałam lekki problem, aby wciągać się w styl pisania Steel, gdyż był on dla mnie inny, można powiedzieć - mniej przyjemny. Miałam wrażenie, że zdania są niezależne od siebie, przez co czytanie nie było dla mnie wielką frajdą. Z biegiem stron jednak przyzwyczaiłam się do takiego stylu pisania, co spowodowało, że książka i tak w mojej opinii jest dobra.
To opowieść o odwadze i sile kobiet, które zaciągają się do wojska w trakcie trwania wojny. Myślę, że nie każdy byłby w stanie podjąć właśnie taką decyzję jak one, co ogromnie motywuje do podejmowania trudnych wyborów. Książka momentami wzrusza, co zdecydowanie pokazuje, że jest pełna emocji i różnych wartości.
Fabuła była płynna, dosyć szybka, ale mimo to dobrze wykreowana. Autorka przemyślała każde wydarzenie, przez co książka jest realistyczna i rzeczywista. Bohaterki to dziewczyny, które pokazują jak bardzo ważne jest, by się nie poddawać i dążyć do zamierzonych celów.