Avatar @papierowamagnoolia

@papierowamagnoolia

8 obserwujących. 5 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 5 dni temu.
papierowamagnoolia
Napisz wiadomość
Obserwuj
8 obserwujących.
5 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 5 dni temu.

Cytaty

Od kiedy tu przybyliśmy, nie mamy już żadnych uczuć. Nie potrafię nienawidzić, ani kochać. Nie mogę sobie na to pozwolić. To moja obrona przed wszystkim i wszystkimi.
Niesamowita jest siła, jaką dzieci mogą się wykazać, kiedy znajdują się w ciężkiej sytuacji.
Zapewnienie sobie bezpieczeństwa to żadne tchórzostwo! Tak samo jak wola życia i przetrwania. To prawo przynależne nam wszystkim od urodzenia. Prawdziwym tchórzostwem byłoby nie domagać się tego prawa i go nie bronić.
Pewien starszy mężczyzna powiedział mi dzisiaj, że naszym obowiązkiem jest dać świadectwo. I miał rację. Ale to będzie możliwe tylko wtedy, jeśli przeżyjemy.
Wcale nie jestem silniejsza od innych. Po prostu nie mogę sobie pozwolić na bycie słabą.
Jak niewiele potrzeba, by ogrzać ludzkie serce.
Kiedy byłem młodszy, myślałem, że życie jest sprawiedliwe; że chyba każdy człowiek dostaje swój przydział cierpienia, ale jeśli wytrwa, to życie potem będzie łatwiejsze. Teraz wiem, że nie ma żadnej reguły i że życie, jeśli w ogóle czymś się kieruje, to raczej okrucieństwem.
Rodzice wiążą z dziećmi wielkie nadzieje. Ale gdy te się nie spełnią, zaczynają chcieć, żeby dzieci były zwyczajne. Myślą, że to łatwe. Tymczasem, synu, bycie zwyczajnym to najtrudniejsza rzecz na świecie.
Morze jest delikatne i potężne, formuje planetę, kształtuje pogodę, z niego się wywodzimy, ono dostarcza wszystkiego, czego planeta potrzebuje do życia. Nawet jeśli mieszkamy setki kilometrów od słonej wody, morze jest w nas. Tak właśnie zawsze się czułam. Miałam poczucie, że nieważne, jak bardzo oddalę się od morza, ono będzie mnie przyzywać.
Tęsknota za morzem to tęsknota za przygodą, a także za domem, wszystko naraz.
Wydaje się, że człowiek powinien móc ciągle żyć w stanie przedłużonego dzieciństwa, bawić się w życie do czasu, aż dorosłość niepostrzeżenie sama się ukształtuje. W którym momencie kończy się dzieciństwo albo czy może ciągnąć się w nieskończoność?
Nawet najpiękniejsze domy, całkiem jak ludzie, mogą stać się nie do zniesienia, jeśli się ich raz na jakiś czas nie opuszcza.
Positano jest miejscem długich zmierzchów. Słońce, przechodząc przez masywną ścianę gór, błyszczy oślepiającym światłem, przedwczesny cień
kładzie się na ogrodach, a masa morskich wód służy za lustro zapalające i godzinami pali biele i róże domów, zieleń drzew cytrynowych, rdzawą
czerwień skał.
Positano leczy wszystko, otwiera ci umysł na przeżyte dawniej cierpienia i rzuca światło na obecne, często ratuje cię przed błędną decyzją. To dziwne, ale czasami mam wrażenie, że ta nadmorska koncha chroniona przez górskie bastiony działa niczym lustro prawdy, zmusza cię do spojrzenia sobie prosto w serce, a to bezkresne morze, niemal zawsze przejrzyste i spokojne, również wzywa do ponownego przyjrzenia się sobie.
Rozejrzyj się tylko - mówi. - Wszystko, co wokół widzisz, to piękno.
- Ale nie mój typ piękna.
Czuję obok siebie jego zmęczenie, jego ciężar (...) może tego wszystkiego jest za dużo - zamartwianie się o pracę, brak spokoju na co dzień,
sprzeczki i kłótnie? Kiedy byliśmy młodzi, mieliśmy fantastyczne kłótnie, pełne namiętności pojednania. A potem, przynajmniej przez jakiś czas,
trwały pełne czułości dni spokoju. Ale, mój mężu, już nie jesteśmy młodzi i nigdy już nie będziemy.
Oducz się naiwności, Haniu. Jesteś jeszcze młoda, a młodość rządzi się swoimi prawami, jednak na pewne rzeczy nie można być ślepym, nawet będąc zakochanym.
Życie niekiedy jest niczym podróżnik, który znalazł się na ostatnim przystanku. Oczekiwanie nieraz wydaje się wieczne, mamy wrażenie, że czas się zatrzymał, a on w jednej chwili przyśpiesza i ledwie możemy się rozeznać w wirze, który nas porywa.
Wojna zawsze rozgrywa się między ludźmi młodymi - prawie dziećmi - którzy nie znają jeden drugiego ani się nie nienawidzą, lecz z rozkazu starszych idą
na front, by się nawzajem zabijać i ginąć.
Moc słów nie tkwi w samych opowieściach, tylko w tym, jak umiemy trafić do serc czytelników.
Wszystko jest skomponowane ze słów. Bez nich niczego nie potrafimy zrozumieć. Definiują nasze uczucia, są motorem naszych idei, inspirują naszą wiarę. Gdyby nie one, świat byłby milczeniem.
Jeśli czujesz, choćby tylko trochę, że chce zrobić w życiu coś szczególnego, nigdy nie zagłuszaj w sobie tego uczucia. Sztuka rodzi się w nas. To wyższa moc, która czasem spływa na nas niczym zaszczyt.
Czasami trzeba powrócić do punktu wyjścia, aby móc ruszyć do przodu.
A gdyby tak te lodowce były obrazami z Luwru. I zaczęły spływać ze ścian. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to też część naszych dziejów.
Pragnienie powrotu do przeszłości to najgorsze uczucie na świecie. Bo wyrywa nas z czasu, z tu i teraz.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl