Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ja o cesar", znaleziono 32

"Co ma się stać?
- Pamiętasz mnie ? - pyta mężczyzna.
-Mam problemy z trzymaniem się z daleka od kłopotów , ale nie z pamięcią - wypalam.
Uśmiecha się nieznacznie i podchodzi do otwartych drzwi balkonowych.
- Nie jestem tu po to, by cię skrzywdzić. Nikt tego nie chce, a zwłaszcza Antonio.
- Tak, a Cesar był u niego, żeby powymieniać się znaczkami - fukam."
Mówili nam: nie ma nic większego niż cesarz, bo cesarz jest synem słońca.
- A jak się cesarzowi nie spodoba, co my tu wyrabiamy? - zafrasował się Piekarz.
- Wielkie mecyje, zwoła się wiec i odwoła cesarza ze stanowiska - wzruszył ramionami Wędrowycz. - „W walce zdobędziecie swoje prawa”.
- A jak się cesarzowi nie spodoba, co my tu wyrabiamy? - zafrasował się Piekarz.
- Wielkie mecyje, zwoła się wiec i odwoła cesarza ze stanowiska - wzruszył ramionami Wędrowycz. - „W walce zdobędziecie swoje prawa”.
A przestań się malować, bo wyglądasz jak kamienica odnowiona na przyjazd cesarza.
(...) cesarz, który być może nie wie, co się dzieje pod jego nosem. Z wysokości tronu słabo widać zwyczajnych ludzi.
I tak wielką owego dnia złączyli się miłością, że cesarz mianował go bratem i sprzymierzeńcem narodu rzymskiego.
Czasem jednak – ciągnął cesarz z jeszcze większym smutkiem – trzeba stracić trochę piękna, aby zachować tę odrobinę, którą już się ma.
Pani profesorowo, nie nasza to rola podważać wyroki sprawiedliwości, Bogu, co boskie, cesarzowi, co cesarskie...
Tak szybko stają się nasyceni. Niewolnik czy cesarz, nie grzeszą wytrzymałością. Ale sądzą, że nas zaspokajają...Sedno tkwi w iluzji.
Można sobie planować, ile wlezie, a w najmniej spodziewanym momencie i tak wkracza Cesarz Chaos i wszystko idzie w odstawkę.
Pokonać cesarza to pokonać Rzym. Rzym jest matką, która nas wykarmiła, wilczycą, której mleko piliśmy. Ugodzić ją, to wyprzeć się siebie.
Więc jak cesarz, który mógł skinieniem kciuka życie gladiatorowi ocalić lub odebrać, tak on, Kuczinsky, jednego skazywał na dalsze biedowanie, a innego odsyłał na szmelc. I nawet tak mu się przez chwilę zdawało, że nie jest na żydowskim boisku w Będzinie, gdzie tłum mokrych obdartusów drży przed nim ze strachu, tylko zasiada w loży Koloseum. Wprawdzie Ave Caesar nikt nie wołał, ani nawet Heil Hitler, ale Kuczinsky miał z kolei tę satysfakcję, że co innego wysłać kilku gladiatorów na śmierć, a co innego wysłać na śmierć kilkaset osób.
...wiek pani Mohrowej wszystko utrudnia: żyła tyle lat, że mogła sobie narobić wrogów choćby i za poprzedniego cesarza, czyli w czasach właściwie niepamiętnych.
Zemsta powróciła do Cesarza. Ostatnie zdanie, jakie pojawiło się w głowie umierającego tyrana, brzmiało: „Jeśli zamierzasz walczyć ze złem, musisz wiedzieć, jak ono wygląda".
Drzwi były takie ładne, że musiały należeć do cesarza. Tylko bardzo bogaci ludzie mieli wymyślne drzwi. Człowiek musiał mieć naprawdę kupę pieniędzy, by zacząć wydawać je na drzwi.
- Twoja dusza, drogie dziecko, jest bardzo piękna - odrzekł ów męski niski głos - dziękuję ci za to. Żaden cesarz nie otrzymał równie wspaniałego daru! Dziś wieczorem aniołowie płakali.
Jak to powiedział cesarz Karol V, zobaczywszy przebudowaną po chrześcijańsku muzułmańską Kordobę? "Zburzyliście coś wyjątkowego, żeby wybudować coś, co można znaleźć wszędzie"... Do niczego na świecie to zdanie nie pasowało dziś tak dobrze jak do katowickiego dworca.
Drugiemu Małemu Wangowi ciążyła ta wiedza. Kiedyś czasy były lepsze - zdążył już to odkryć. Nie zawsze sprawy Imperium wyglądały jak teraz. Cesarze nie byli okrutnymi błaznami, których otoczenie jest bezpieczne jak bagna w sezonie krokodyli.
Umierano w Wiedniu, gdzie cesarz zbudował wspaniałe akwedukty, ciągnące wodę z Kaiserbrunnen (...), umierano w Warszawie, gdzie Anglicy Lindleyowie pobudowali stacje filtrów, więc i w Krakowie nowoczesna kanalizacja nie wytrąci kosy z ręki kostuchy.
Pod Tatrami każdy polityk poczuje się dopieszczony. Górale zrobią koło niego taki show, że najwięksi marketingowcy świata powinni się od nich uczyć. Giermek poczuje się rycerzem, rycerz – królem, król – cesarzem, a papież – Bogiem
Walki nie trwały długo. Gdy cesarz przybył na miejsce, Rosjanie w pełnym szyku znikali w oddali, zadowoleni, że dali czas głównym siłom na oderwanie się od wroga. Za to pole bitwy, podobnie jak Smoleńsk, usłane było trupami poległych. Napoleon przechadzał się wśród ciał.
Ten prosty przedmiot przebył daleką drogę, z Rzymu do Bizancjum. Ma 1000 lat a teraz jest u ciebie. Przez 300 lat spoczywał w trumnie obok ucznia naszego Pana – św. Pawła, dopóki jego grób nie został odkopany przez cesarza Konstantyna. Krzyż ten zmienił bieg historii.
W innym miejscu Wałęsa przekonuje brata, że pochodzą z rodu cesarskiego, bo od cesarza Walezjusza (...) I czy bym nie mógł sprawdzić, czy nazwisko Wałęsa nie pochodzi od nazwiska Waleza. Być może, że Polacy zmienili literę "l" na "ł", a literę "e" na "ę" i wymawiają jego nazwisko w obecnym brzmieniu.
Sprzeciwiała się sprowadzaniu taniej siły roboczej z Kongresówki. Te wszystkie Jaśki i Marciny z Mazowsza więcej robiły tu złego niż dobrego. A Mazurzy z Prus powinni się jasno zadeklarować: czy stoją przy cesarzu i niemczyźnie, czy też nadal używać będą języka polskiego w modlitwie i życiu codziennym - wbrew rozsądkowi i politycznemu zmysłowi.
Dane, odnoszące się do dwudziestu pięciu poprzedników cesarza Mikołaja, pozwalają się zszeregować w następujący sposób.
Na dwudziestu pięciu władców Rosji - dwunastu było zamordowanych, sześciu zmarło śmiercią podejrzaną, nasuwającą prawdopodobieństwo zabójstwa, jeden odebrał sobie życie, a sześciu doczekało się śmierci naturalnej, t. j. w różnym stopniu i wieku chorobami sprowadzonej.
Spojrzałam na moją córeczkę. (...) Dam jej na imię Mumtaz. Wyróżnienię ją tym imieniem, tak jak cesarz Szahdżahan uhonorował kobietę, miłość swojego życia, wznosząc na jej cześć mauzoleum (...) - Tadż Mahal. Uwielbiam opowiadać historię z nim związaną, bo pokazuje siłę prawdziwej miłości i cześć oddaną kobiecie w kraju, w którym dzisiaj pojawienie się dziewczynki na świecie jest powodem do dużego zmartwychwstania.
— Cesarz się biczował…
— Co? — przerwał mu Bolesław.
— Nie zmyślam. — Ostry pokiwał smutno głową. — Sam siebie okładał biczem, a żeby bardziej bolało, rzemień miał na końcu haczyk. Odkryłem to niechcący, szukałem naszego panicza na przedostatnim popasie, a zamiast niego zobaczyłem, co wyrabia Otto.
— Biczowanie jest sposobem na łączność z Męką Zbawiciela — sucho wyjaśnił Unger i dodał, widząc zaskoczenie na twarzy Bolesława: — To nie jest dziwactwo.
— Aha. No jasne —
Boewulf kanclerzem Imperium bowiem będąc i hasła tajemne znając, aby sobie popularności przydać, wykradł koronacyjny topór, który za pasem nowego monarchy spocząć miał, a wraz z nim u stóp tronu także i lojalność czterech narodów Ligi Północy, Waregów, czczących ten artefakt, u których siedziba Wielkiej Nawy jest. A topór zwał się Aiendall Srebrzysty. Mówi się, że pierwszemu cesarzowi od samych bogów jako symbol władzy i wiktorii był dany i nie masz świętszej ani dla Warega, ni Normana, relikwii.
- Jesteście gorsi od adwokatów - oznajmił Kaptur, odwracając się do nich plecami. - A lepiej, żebyście nie wiedzieli, co robię z duszami adwokatów.
Uderzenie serca później Pan Śmierci zniknął.
Meandore zmarszczyła brwi.
- Tronie Cienia, kto to są adwokaci?
- Ludzie zawodowo zajmujący się wypaczaniem prawa dla zysku - odpowiedział i ruszył z powrotem do lasu, postukując laską. - Kiedy byłem cesarzem, miałem ochotę wszystkich zamordować.
- Czemu tego nie zrobiłeś? - zapytała, gdy zaczął znikać w półmroku między drzewami.
- Cesarski adwokat powiedział, że to byłby fatalny błąd - dobiegła ją słaba odpowiedź.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl