Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz dano", znaleziono 1358

Zabawne i smutne zarazem: kiedyś bano się, że technologia podzieli ludzi. Zrobił to jej upadek. (Opowiadanie nr 13)
Nadeszła wojna (...) Wszyscy się spodziewali, ale nikt nie wierzył. Na wszelki wypadek nigdy się nie wierzy, żeby krócej się bać.
On był przeszkodą na drodze do mojego szczęścia, które właśnie się rozpadało na drobne kawałeczki, a ja bałam się, że nie będę w już ich w stanie poskładać.
Na początku się ciebie bałam. Mówiłam ci dlaczego (...) Potem... zaczęłam się bać samej siebie, bo wzbudzałeś we mnie pragnienia, które na zawsze miały pozostać w strefie marzeń. Gdy pomyślałam sobie, że moje jednak to się uda, to dowiedziałam się o czymś, co wszystko zmieniło. Chciałam postąpić właściwie i przy okazji zraniłam ciebie. I siebie.
Smutku nie należy się bać. Smutek należy próbować zrozumieć - zrozumieć jego źródło, dotrzeć do niego i rozwiązać problem.
Adam uśmiechnął się wesoło. Ronan był zdolny wszczynać wojny i palić miasta dla tego uśmiechu: prawdziwego, pogodnego i przyjaznego.
Nie wierzę w przemoc. Mój ojciec bił mnie nawet wtedy, gdy rozlałem mleko. Nie nauczyło mnie to nie rozlewać. Sprawiło jedynie, że bałem się mleka.
- Słuchaj, nie musisz się bać, że się w tobie zakocham, ani nic podobnego. Ja jestem martwa, po prostu martwa w środku tak bardzo, że czasem mnie to boli.
Ludzie powinni przyglądać się samym sobie i rozpatrywać własne wnętrze, by rozpoznać swoje słabości i nie bać się krytycznego spojrzenia innych.
Wierzę, że każde doświadczenie, każda zła decyzja czegoś nas uczy. Dlatego nie powinniśmy bać się popełnienia błędów.
Jeśli zostaniesz, zrobię dla ciebie wszystko. Rzucę kapelę, wyjdę z tobą do Nowego Jorku. Jeżeli każesz mi odejść, odejdę. ~Adam
Zawsze bałem się ludzi, którzy w swoim mniemaniu posiedli prawdę. Są gotowi zrobić wszystko, nawet pozmieniać fakty i tak je wymodelować, by do niej pasowały.
Starość to zmęczenie materiału, fizycznego lub duchowego. Niby banał, lecz uświadomiony sobie w takich okolicznościach nosi znamiona oryginalnego spostrzeżenia.
Stal kocha ciało, lubił ma­wiać Adam, choć brzmia­ło to tak, jakby kogoś cy­to­wał. Drew­no kocha kość
Pragnęłam jego uwagi, kiedy mi ją odebrał. Chciałam bliskości, gdy on ani myślał spojrzeć na mnie przychylnie. A teraz, gdy w ułamku sekundy wszystko się odwróciło, bałam się tego.
Noc to także wewnętrzny stan, gdy człowiek nic nie widzi, gdy siedzi w ciemności i chaosie. gdy mieszka w dolinie słabości lub na dnie swych grzechów. Tam również, a może nawet przed wszystkim tam, Bóg lubi przychodzić. Pan Bóg uwielbia przybywać nocą, gdy jest ciemno, zimno i gdy mrok ogarnia nie tylko zmysły, ale i serce. On przychodzi jak nocny złodziej, przebiegle wchodząc w miejsca zamknięte i niedostępne.
Nie mów raczej
spójrz raczej podziękuj w milczeniu
Oto rumieniec wiewiórki
spada na nas
Zostajemy
obok w nad za i poza wierszem
Jeżeli będziesz robił pewne rzeczy dookoła, które są związane z radością, z nadzieją, ze światłem, z dobrocią, to to będzie wpływało na Twój nastrój.
,,Zobacz świat, który jest światem bez was,bez kobiet. (...) To jest świat totalnie bezsensowny, zmierzający donikąd, który schnie z pragnienia’’.
,,Będziesz prawdziwie kochać mężczyznę dopiero wtedy,gdy nic nie będziesz od niego potrzebować i będziesz go kochać dlatego, że zdecydowałaś,że chcesz go kochać’’.
,,Najgłębsze powołanie kobiet nie ma nic wspólnego ze służalczością względem mężczyzn. Waszym głównym zadaniem na świecie jest wszędzie służyć jako dom’’.
Właśnie dlatego, że czystość jest pewną zdolnością serca, którą Bóg chce każdemu człowiekowi ofiarować, zdolności, która sprawia, że stajemy się do Niego podobni, można ją zdobyć wyłącznie przez bycie z Nim.
Jest coś, do czego wezwanie przyświeca całemu Adwentowi, i to jest jedyna rzecz do zrobienia w tym czasie - przylgnąć mocno do Boga. Przylgnąć z całego serca, tak po prostu.
Bóg nie stworzył nas samotnych i odłączonych, stworzył nas na swój obraz i podobieństwo, a On sam jest wspólnotą osób i jesteśmy w pełni sobą dopiero wtedy, gdy jesteśmy razem z innymi
Modlitwa to zazwyczaj ciężka harówka
Jeśli jednak jesteśmy znękani własnym grzechem i mimo wielu prób nie potrafimy się z niego wydobyć, to właśnie spotkanie z Bogiem jest najlepszym lekarstwem na taką sytuację
Prawie jednocześnie obydwaj skoczyli przed siebie, i - przebiegłszy na palcach jasną plamę światła – znaleźli się tuż za plecami strażnika. Ten jednak, jakby wiedziony tajemnym zmysłem starego żołnierza, podniósł nagle głowę i błyskawicznie się odwrócił. Ścisnął mocniej rękojeść halabardy i natychmiast był gotowy do zasłony, albo zadania ciosu.
Obaj mogliby wyruszyć natychmiast pod obozy tureckie i porwać jakiegoś oficera janczarów albo spahisów. Gdyby dostali od Króla rozkaz przywleczenie za brodę samego Kara Mustafę ze środka jego seraju, też by się na to bez wahania porwali.
Dragonom, słyszącym tak smakowite odgłosy picia aż pociemniało w oczach. Przecież także byli okrutnie spragnieni. Nawykli jednak do żelaznej dyscypliny, oblizywali tylko spieczone wargi i celowali z garłaczy w kłębiący się tłum. A pan Koryciński, uniósłszy głowę znad opróżnionego do połowy dzbana, odetchnął głęboko, odbeknął gulgotliwie i wzburzony do najwyższego stopnia ryknął:
© 2007 - 2025 nakanapie.pl