“Ujmę to tak: chcę twoje serce. A jeśli wstaniesz i wyjdziesz przez te drzwi po tym, jak je wytnę, to nie będę cię zatrzymywać.”
“Kiedy kobieta z żelazkiem w garści mówi, żebyście poszli i wyczyścili oplute drzwi, lepiej bądźcie posłuszni. Szczególnie gdy żelazko jest gorące.”
“Uwielbiam w książkach to, że tak naprawdę są czymś więcej - są drzwiami. to portale prowadzące do miejsc, w których nigdy nie byłam i ludzi, którymi nigdy nie będę. Dzięki nim przeżyłam tysiąc żyć i widziałam tysiąc różnych światów.”
“Ruszyłam ścieżką prowadzącą do drzwi frontowych domu mamy, zastanawiając się, czy karma naprawdę istnieje. I nagle, w tamtym momencie, postanowiłam, że nie będę w nią wierzyć. Już nie.”
“"-Zostań na korytarzu - powiedziała przed wejściem do pokoju.
-Bo?
-Bo będziesz tu spał - wyjaśniła, zamykając drzwi. Odczekała chwilę, a potem dodała: - Żartuję, Zordon. Muszę się przebrać.
Oczywiście, nacisnął klamkę, ale Chyłka mocno ją trzymała.
-Jak dziecko - skwitowała przez drzwi.
-Warto było spróbować"”
“Tuż przed północą podeszłam do szafy, otworzyłam sobie łapą jej przesuwne drzwi i hyc - wskoczyłam na półkę. Rozwaliłam się jak Rosja na mapie na kaszmirowych sweterkach Ginterowej i byłam gotowa do porodu.”
“Ostatnie 5 lat spędziłem marząc o tym, by dowiedzieć się kim jestem i czego chcę od życia, lecz nie otwierałem żadnych nowych drzwi, ponieważ byłem zbyt zajęty zamykaniem kolejnych poprzednich.”
“Cały mój stan sprowadzić można do jednego pytania: „Co ja tu do cholery robię”? Zapukałem do drzwi. Tak delikatnie, nienachalnie. Byle tylko zwrócić na siebie uwagę domowników. Drzwi uchyliły się prawie natychmiast i w szparze pojawiła się twarz młodego i zadbanego mężczyzny. Tak dokładnie ogolony nie byłem nawet na rozdanie dyplomów ukończenia wyższej szkoły.”
“Udaje się do mojego ostatniego pokoju, a stamtąd do ogrodu. Tak, tak to będzie. Minę wysokie drzwi na taras i wyruszę ku zachodzącemu słońcu. A potem stanę się światłem, będę wszędzie.”
“W sumie jesteśmy wszyscy samotnymi ludźmi, poszukującymi własnego miejsca. Może nie bylibyśmy sami, gdybyśmy wiedzieli, jak się do tego zabrać. Gdybyśmy zapukali do właściwych drzwi, być może wpuszczono by nas lub też może wypuszczono. Nie możemy trafić do klamki”
“-Ha! Nie boję się ciebie i nigdy nie będę się bała. (...)
-Mów co chcesz. Ale zmienisz zdanie, zobaczysz.
Cole przytrzymał mi drzwi, a ja wkroczyłam do środka mrucząc:
-Za sprawą twoich zabójczych manier? Powodzenia.”
“Lecz jeżeli wrócę, jeśli zatrzasnę za sobą drzwi, a na tę dziewczynkę spadnie nieszczęście, będę temu winna. Jeżeli zaś pójdę po nią i dam się zabić, tata do końca życia będzie nazywał mnie w myślach omszałym móżdżkiem.
Cóż, przywykłam do tego.”
“Kiedy byłam mała, zawsze uważałam, że aby uciec, trzeba wstać i zacząć biec, jak robią dzieci w filmach. Nienawistny krzyk, trzaśnięcie drzwiami, potem bieg. Dowiedziałam się jednak, że wielu ludzi ucieka, choć nigdzie się nie rusza.”
“– Jesteś cała? - zapytał spanikowany.
– Tak – odparłam, rzucając mu się na szyję, byłam przerażona. – Patrick mnie uratował, wjechał pomiędzy nas – odpowiedziałam szybko i zabrałam się za otwieranie drzwi kierowcy. Ze zdenerwowania nie mogłam jednak ich otworzyć. Przed oczami miałam tylko jego żonę. Miał dwójkę dzieci, a postanowił narażać się dla mnie. Adam przesunął mnie delikatnie i jednocześnie stanowczo i pospiesznie otworzył drzwi SUV-a. ”
“Dokonujesz własnego wyboru – odezwał się, gdy chłopak nacisnął klamkę, uchylając drzwi. – Jednak muszę cię ostrzec. Gdy wyjdziesz stamtąd, nie będziesz już nigdy tym samym człowiekiem… Spotkasz tam kogoś, kto raz na zawsze, odmieni twoje życie.”
“Otóż dostałam się na staż w charakteryzatorni jednej z wytwórni filmowych. Tak, wiem, że to tylko staż, ale to on może otworzyć przede mną drzwi do "świetlanej przyszłości", szczególnie że będę odbywać go w jednej z największych - powtarzam, największych - wytwórni filmowych na świecie.”
“Przeszłość, za którą nie zamkniemy szczelnie drzwi, zawsze nas dopadnie. Zawsze. Czeka na idealny moment, w którym stracimy czujność, i wtedy przystąpi do ataku. Jeśli będziemy mieli na sobie zbroję, damy radę. Gorzej, jeśli nie opuścimy przyłbicy.”
“- Matthew - powiedziała. - Czy w Paryżu zdołasz sobie wybaczyć?
Uśmiechnął się wtedy i to był prawdziwy uśmiech, który rozświetlił mu twarz. Cordelia pomyślała, że taka twarz otworzy im każde drzwi w Paryżu.
- W Paryżu będę w stanie wybaczyć całemu światu.”
“Patrzył na nią wyprany z emocji. Nie miał ich w sobie. Po prostu stał i patrzył, jak muchy wchodzą do jej ust, by po chwili z nich wyjść, jak jej długie blond włosy i fałdy sięgającej do kolan sukienki delikatnie falują na wietrze, który wślizgiwał się przez uchylone drzwi balkonowe.”
“Ostatnie, co pamiętał przed wieczną deszczową nocą, to śnieg, ból i zamazany, nieprzytomny widok łucznika stojącego w drzwiach strażnicy z napiętą cięciwą. Następnym obrazem, według jego wiedzy, powinny być napisy końcowe bądź bramy raju.”
“Byłam osobą ważną, dorosłam wreszcie. Dziewczyna cierpiąca męki nieśmiałości, która stała pod drzwiami salonu miętosząc chustkę w rękach, podczas gdy stamtąd dochodził gwar głosów tak denerwujący nowego gościa - dziewczyna ta rozpłynęła się tego popołudnia jak widmo.”
“Mimo tego, że wprowadziłam się do Ciebie, moja jedna noga cały czas stała na zewnątrz, blokując drzwi przed zamknięciem, abym mogła w razie czego szybko wyjść. A ja już nie chcę wychodzić. Pewnie nigdy nie chciałam, ale nie byłabym sobą, gdybym nie miała planu ucieczki. ”
“To jest właśnie cudowne w zmianach i poznawaniu nowych ludzi. Nigdy nie wiesz kiedy i nigdy nie wiesz, kto to będzie, ale pewnego dnia ktoś nieznajomy wejdzie przez twoje drzwi i całkowicie odmieni ci życie. Świat zostanie wywrócony do góry nogami, a ty będziesz dzięki temu szczęśliwy." - Will.”
“Jest takie powiedzenie ,ze każda bajka kiedyś się kończy,poparte doświadczeniem miliardów ludzi którzy żyli bądź żyją na tej planecie .Każdy ,rzecz jasna ma swoja własną definicję (..)Jednemu trzeba do tego marmurowych podłóg i złotych klamek w drzwiach,innym wystarczy spokój ,pewność jutra ,dach nad głową i miłość.”
“Jeśli ktoś próbuje opychać herę na terenie innego drania, kobieta decyduje się wyjść za księcia z bajki, choć cztery razy z rzędu wysłał ją na OIOM, dźgasz nożem gościa, ponieważ jego brat dźgnął twojego przyjaciela za to, że ten dźgnął jego kuzyna... Wybacz, jeśli mówię coś niepoprawnego politycznie, ale tak właśnie ludzie błagają o to, co w końcu dostają. Wiem, że nie tego uczono nas na kursie detektywów, ale byłbyś zdumiony, mój drogi. W prawdziwym świecie zbrodnia rzadko musi wyważać drzwi, by wtargnąć w czyjeś życie. Dziewięćdziesiąt dziewięć razy na sto wkracza, ponieważ ludzie otwierają drzwi i ją zapraszają ”
“"Dzień w dzień będę ci przypominał, jak cudownie jest czuć bliskość twojego ciała. Pomogę ci przypomnieć sobie to, co dobre i zapomnieć to, co złe. Przypomnę ci kim jesteś, gdy życie da ci popalić i zaczniesz w siebie wątpić. W środku nocy wyważę drzwi i będę cię całować tak długo, aż przypomnisz sobie, że lęk jest tylko lękiem i że możesz nad nim panować. Jestem gotów zaryzykować, o ile tylko mogę to twoje nieprzewidywalne serce zagarnąć dla siebie".”
“- [...] Może dostaniemy nowego małego sztamaczka, któremu będzie można dokuczać i kopać go w tyłek, kiedy nie będziemy mieli nic lepszego do roboty. - Dotarł do drzwi, zatrzymał się i popatrzył w bok, na Thomasa. Jego głos zaskakująco zmiękł. - Przydałby nam się drugi Chuck.
Thomas wiedział, że nie powinien się złościć. Jeśli już, Minho starał się pokazać - na swój własny dziwny sposób, że tęskni za Chuckiem tak samo, jak wszyscy inni.”
“Skoro wszystko pamiętasz, chciałem powiedzieć, i skoro naprawdę jesteś taki jak ja, to zanim jutro odjedziesz albo kiedy będziesz gotowy zamknąć drzwi taksówki, pożegnawszy się już ze wszystkimi, i nie pozostanie w tym życiu już nic do powiedzenia, odwróć się do mnie ten jeden raz, choćby żartem albo tak, jakby coś ci się w ostatniej chwili przypomniało - coś, co kiedyś znaczyłoby dla mnie wszystko - i tak jak wtedy popatrz mi w oczy, wytrzymaj moje spojrzenie i nazwij mnie swoim imieniem.”
“Kiedy byliśmy mniejsi i Mama budziła nas rano do szkoły, dotykała najpierw naszych pleców. A kiedy poczuła, że poruszamy się pod jej dłońmi, że zmierzamy w stronę poranka, zwracała się do nas przyciszonym głosem, żebyśmy wstawali, że pora do szkoły. Kiedy umarła, a budzeniem nas zajął się Tata, skończyło się dotykanie w plecy. Walił w ścianę obok naszych drzwi, mocno, i krzyczał: Pobudka!”
“"Byłam panią mecenas z wolności, która odwiedzała, uśmiechała się, rozmawiała, a godzinę później wychodziła, odpalając fajkę i oddychając pełną piersią, kiedy tylko zamykały się za mną ciężkie metalowe drzwi. A teraz słysząc ten dźwięk, miałam ochotę płakać… albo się śmiać. To wszystko było tak bardzo nierealne. Tak jakby od czasu, kiedy usłyszałam ryk: „Centralne Biuro Śledcze, na glebę, nogi szeroko!” – coś poprzestawiało mi się w mózgu."”