Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "media pl i nowe", znaleziono 50

Często się słyszy, że media są pasożytem.
Kiedy media czegoś nie wiedzą, starają się to wymyślić
Media lecą do zbrodni jak muchy do miodu.
Bycie singielką otwierało w mediach sporo możliwości.
Ile książek możesz przeczytać, jeśli nie będziesz tracić czasu na social media.
Zaginione nastolatki to zawsze gorący temat w mediach. Ludzie lubią czytać o takich rzeczach.
W mediach społecznościowych panuje zasada "wszystko albo nic": hojne pochwały albo pełen oburzenia gniew; pochlebcy i trolle.
Media gonią tylko za sensacją. Mają gdzieś prawdę, tak naprawdę całkowicie ignorując to, jak krzywdzą tych wszystkich ludzi.
Ludzie są głupi, nie będą dociekali prawdy. Wystarczy, że usłyszeli coś w mediach, a stało się to dla nich świętą prawdą.
Jak zauważył Jaron Lanier, futurolog zajmujący się technologią: reklama w mediach społecznościowych stała się formą manipulacji.
Konta w mediach społecznościowych są niczym okna do ich świata, otworzyli je na oścież, jakby chcieli, bym zajrzała do środka.
Jej nazwisko gwarantuje nagłośnienie tematu we wszystkich mediach. Gówno jest więc może i to samo, ale wentylator, w który może wpaść, już znacznie większy.
Literatura, zresztą film, teatr, obraz, rzeźba również media i prasa powinny być nośnikiem szeroko rozumianego dobra.
Media to zło tego świata, dają sławę, pieniądze, ale często odbierają godność i pchają ludzi do różnych nieczystych zagrywek
Kontakty z mediami były jak spacer po luźno umocowanej linie. Należało im dać tyle, żeby było widać, że policja z nimi współpracuje, ale nie aż tyle, aby zaszkodzić śledztwu.
Ja bym porównała media społecznościowe do „śmieciowego jedzenia” – szybko zaspokajają głód, ale w przeciwieństwie do relacji twarzą w twarz nie mają praktycznie żadnych wartości odżywczych.
Życie nigdy nie jest proste. Wszyscy ci szczęśliwi ludzie w mediach czy na plakatach... Oni udają, to są kreacje. Myślisz, że istnieje choć jeden człowiek, który nie ma problemów?
Z teoriami spiskowymi tak już jest. One przyciągają, łączą, sklejają, zbliżają ludzi do siebie bardziej niż kolejka w Biedronce, bardziej niż wyprzedaż w Media Markt, a nawet bardziej niż seks.
Od kilku lat trwała nagonka na szkoły. Media podgrzewały atmosferę, prześcigając się w sensacyjnym przedstawianiu błahych zdarzeń i cytowaniu wyrwanych z kontekstu wypowiedzi. Dyrektorzy szkół byli na cenzurowanym.
Podczas tych pierwszych konferencji tuż po zabójstwie niemal zawsze chodziło głównie o to, żeby powiedzieć mediom jak najmniej, a po prostu być obecnym, w imię nowoczesnej, otwartej demokracji.
Ważną rzeczą w byciu kapitanem jest to, żeby jak wygrywamy, dać się cieszyć sukcesem wszystkim, którzy na to zasłużyli. A jak przegrywamy, to wyjść samemu na środek i solo tłumaczyć się z porażki, na przykład przed mediami.
No i właśnie takie teraz są media. Szybki artykuł, ludzie przeczytają, a jutro trzeba im dać nowe informacje, bo te są już mało interesujące. Za jakiś czas takich gazet będzie więcej i wychowamy pokolenie pelikanów, które łykną każdą bzdurę.
W mediach sprzyjających "dobrej zmianie" nazwa afera, odniesiona do działań PO i PSL oraz Koalicji Europejskiej, pojawia się zwykle w liczbie mnogiej, co ma stworzyć wrażenie wielkości procederów nazwanych tym słowem.
Dziś rolę Świętego Oficjum przejęły pisma recenzowane i media - pomyślała - i są w stanie zniszczyć praktycznie każdego. Te pierwsze za sprawą kamiennego milczenia, a te drugie z kolei pełnym oburzenia jazgotem.
A zauważcie - wtrącił sie Robrojek - jak media pilnie pracują nad tym, by ludzie uwierzyli, że dobrze jest byc głupim, aroganckim, wulgarnym i niewykształconym. I ludzie wierzą, bo wtedy się jest po prostu kimś przeciętnym, a więc żyje się bezpiecznie.
Na zachodzie przestali o nas mówić to się ciągnie i ciągnie, i wciąż to samo. Media mają teraz ważniejsze sprawy na tapecie - zamachy terrorystyczne, kryzys imigracyjny, kryzys gospodarczy, wystąpienie Wielkiej Brytani z Unii Europejskiej... Ukraina przestała być sensacją, wszyscy o nas zapomnieli.
Rywalizacja między ludźmi jest teraz wyjątkowo zacięta – kontynuuję - Wszyscy marzą o tym, by wyróżnić się w tłumie podążającym za tym samym. Social media tworzą wizję idealnego świata, która tylko nasila kompleksy młodych, uzmysławia im, że nie mogą okazywać słabości, i sprawia, że pragną czegoś, co nie istnieje.
Każdy przestępca ma swój modus operandi, mój przedstawia się następująco: obserwuję i czekam. Analizuję, co kto ma i gdzie. To łatwe, ponieważ ludzie sami mnie o tym informują. Ich konta w mediach społecznościowych są niczym okna do ich świata; otworzyli je na oścież, jakby chcieli, bym zajrzała do środka i sporządziła remanent.
Zasady, oto, co masz. Ale przejrzyj wszystko jeszcze raz, a jak to zrobisz, to przejrzyj znowu. A jeśli znajdziesz świadków, nękaj ich i nękaj, aż będzie im niedobrze na sam twój widok. Dzisiaj tylko wszyscy się spieszą, spieszą i spieszą, żeby zakończyć sprawę, żeby wyglądało dobrze w mediach i żeby budżet nie był zbytnio obciążony.
[...] co dzieje się w mediach społecznościowych, ludzie wydaja wyroki i linczują bliźnich na podstawie plotek i przypuszczeń. Bardzo łatwo zrobić komuś krzywdę, opluć go, zwymyślać. A później nikt nie przeprasza, gdy obrzucona błotem osoba przeżywa dramat, targa się na swoje życie albo musi brać antydepresanty.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl