Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "platki", znaleziono 80

Nigdy nie wiadomo, kogo masz za plecami.
Nikt nie lubi przyznawać, że rozmawia o ludziach za ich plecami. Tego się po prostu nie robi.
Bóg i ich matki odwrócili się do nich plecami, porzucili ich, ale ja nigdy tego nie zrobię! Teraz są moimi pisklętami!
Ludzie są rozsądni, nigdy nie krytykują w oczy, bo to może im zaszkodzić. Wolą robić to za plecami.
-Wylaksuj - odezwał się za jego plecami Newt. -Nikt nie przyjedzie, żeby cię, purwa przykryć kołderką przed snem.
Tuż za twoimi plecami stoi czarny cień. Niezależnie od tego, co będziesz robić, nie oglądaj się za siebie.
Na szczęście rzadko wiemy, co mówią o nas nasi najlepsi przyjaciele, kiedy rozpatrują za naszymi plecami nasze wady.
,,Nie odwracaj się do mnie plecami Harry! Patrz jak będziesz umierał! Chcę widzieć ostatni błysk światła! W twoich oczach! "
Prawdziwy przyjaciel nie odwraca się do ciebie plecami, gdy widzi twoja smutną twarz, nie ma gdzieś, jak się czujesz i obchodzi go, czy wszystko w porządku.
Z satysfakcją odwróciłem się do niego plecami i poszedłem w swoją stronę. Nie pozwolę wodzić się za nos. Niech wie, że ja też jestem zdolny do wszystkiego.
Czuję pełznące po kręgosłupie ciarki. Niebezpieczne kwiaty i odmienne stany świadomości, a w tym wszystkim ta odrealniona dziewczynka, zwrócona do nas plecami.
Nie oglądaj się – mówią – za siebie,
zamienisz się w słup soli.
A czemu nie? Czemu się nie oglądać?
Czy rzeczy tam się nie skrzą, nie błyszczą?
Czy nie jest cudnie tam, wtedy, za plecami?
Kręcę głową i odwracam się na drugi bok, plecami do siostry Ruth.
- Nie chcę, żeby Bóg występował w tej historii. Mama mówi, że Bóg jest potworem.
Przez całe życie chodziłam tą ulicą i nigdy nie myślałam o tym, że za plecami mam rodzinny dom. Kiedy jednak skręciłam, znikając z oczu bliskich, nagle zrobiło mi się lżej.
...był to człowiek, z którym - ze wszystkich ludzi na świecie - najlepiej mi się milczało. Rozumiałem go, że tak powiem, plecami skórą, wiedziałem, czego chce, co ma na myśli, nie patrząc w jego stronę. Od samej jego obecności stawałem się silniejszy.
„ Dlaczego tak łatwo nie zwracać uwagi na niedolę ludzi, których się nie zna, nawet jeśli umierają z głodu, atak trudno odwrócić się plecami do kogoś, kto kiedyś okazał ci uprzejmość ? No właśnie dlaczego ? „
Wydawało mu się, że słyszy, jak dziewczyna szepcze ,,kurwa", a kiedy za jej plecami stanął oswojony niedźwiedź, mówiący karcąco ,,pączusiu", zorientował się, że najlepszym wyjściem z sytuacji byłaby ucieczka.
Jak na faceta, który uwielbiał błyszczeć, to teraz siedział wyjątkowo cichutko. Ale tak zawsze było z gwiazdorami, pomyślał Górnik, jak wszystko idzie dobrze, to pchają się na pierwszy plan. Jak są kłopoty, chowają się za plecami kolegów.
Menel pokuśtykał pod mur, oparł się o niego plecami, pogrzebał w kieszeni i wyciągnął paczkę papierosów. Nie spuszczałem go z oka, bo dzisiaj już nie tak łatwo o chodzący i gadający przypadek przebytego polio.
Czas płynie zrywami, to szybciej, to wolniej, świt wybucha mu za plecami, kolejne godziny znikają bezpowrotnie, a on czeka, bolą go nogi i kręgosłup, żołądek kurczy się z głodu.
W taki chwilach jak te najbardziej ceniłem to, że miałem wokół siebie przyjaciół, którzy byli mi bliscy. Mogę być przy nich sobą, powiedzieć, co mnie gryzie. Nieważne, że zdawało mi się, jakby cały świat odwrócił się do mnie plecami. Oni byli ze mną.
Jak stwierdził Tomasz - świat oszalał. Odwrócił się plecami do tego, co przyjemne, magiczne i jednocześnie zgubne. I po co? Dla złudnej wiary w szczęście i sukces, mające mieć swoje źródło w nienaturalnie białych zębach ? Świat oszalał.
...pomimo swoich zalet jest człowiekiem frywolnym, powierzchownym, zachowuje się jak zwierzę, które ocieka potem i innymi wydzielinami i zostawia za plecami, jako pozostałość po przelotnej rozkoszy, żywą materię: poczętą, wykarmioną i ukształtowaną w żeńskich łonach.
Zaprawdę (...) nigdy nie wolno obojętnie i bezdusznie mijać ludzkiej nędzy. Nigdy nie należy odwracać się do człowieka ubogiego plecami. Głównie dlatego, że człowiek ubogi może wtedy znienacka walnąć kosturem w tył głowy.
Na drodze życia nie ma ani ronda, ani leśnego parkingu. Można tylko jechać w jednym z dwóch kierunków. A jeśli człowiek nie ufa Bogu, szukając sobie innych zabezpieczeń, wróżek, duchów, talerzyków, odwraca się do niego plecami i idzie wprost do piekła.
Znów spojrzała na dolne partie ciała czarodzieja. - Jak najlepiej wykorzystaj to, co masz.
- Żadna się nie skarżyła - burknął.
- Dureń. Kobiety nie mówią tego w oczy mężczyznom. Żalą się za ich plecami. Nie waż się wskoczyć na nią, zaspokoić się i zasnąć jak kłoda.
Powód, dla którego wszyscy w komendzie wyglądali, jakby objedli się proszku do prania, stał plecami do podkomisarz. Miał szpakowate, grzecznie przystrzyżone włosy i nosił typowo urzędniczy brązowy garnitur, o którym można było powiedzieć tylko dwie rzeczy: był praktyczny i dobrze leżał.
Weszli między wysokie i ciemne ściany labiryntu, utworzonego z plątaniny najeżonych kolcami krzewów. Gdy tylko znaleźli się na mrocznej i wąskiej ścieżce, wejście za ich plecami zamknęło się z cichym szelestem liści. Tosia miała wrażenie, że labirynt ich połknął (…).
Siedzący przed laptopem mężczyzna po raz kolejny czytał e-maila wysłanego przez Franka Wilmowskiego. Oprał się w fotelu plecami i odchylił głowę do tyłu. Zamknął oczy i zmarszczył czoło, zastanawiając się, co mogło się stać i co ma zrobić. Miał nadzieję, że to zwykłe przeoczenie.
Dlatego proponuję: pierdolcie się wszyscy z waszym poczuciem wyższości; z waszymi małpimi pokazami udawanej siły, gwarantowanej przez stojącą za plecami grupę; z waszymi atakami protekcjonalności i z waszym manipulowaniem ofiarami, dla których emancypacja rzekomo miałaby być trudna do zniesienia!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl