Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "po za tamtym", znaleziono 59

- Nie kłopocz się. Z tamtym już koniec - powiedział.
Gundar łypnął spode łba. W oczach miał lekceważenie.
- Z tamtym? Do diabła z tamtym! Mam nadzieję, że mój topór się nie wyszczerbił.
Niespełna sześć miesięcy temu tak jak ona wylegiwałam się w słońcu na tamtym balkonie, w tamtym wiklinowym fotelu. Pół roku temu tamto mieszkanie należało do mnie.
Lepiej spóźnić się na tym świecie, niż być za wcześnie na tamtym.
Kiedyś spotkamy wszystkich, których kochamy, za tamtym horyzontem.
Nie zaprzeczyła, bo prawda była taka, że w tamtym momencie poszłaby za nim, gdziekolwiek by zmierzał
Będą chwile, kiedy czytelnicy tej książki poczują żal, że nie wychowywali się w tamtym Manchesterze.
Ludzi powstrzymuje wyłącznie lęk. Strach przed nieznanym. Przed tym, co może na nas czekać na tamtym świecie.
W tamtym wypadku zginęły dwie osoby, tyle, że jedna z nich zachowała żywe ciało.
Popełniłam błąd. Teraz to wiem.
Jedynym powodem, dla którego zachowałam się tak, a nie inaczej było to, co usłyszałam w tamtym pociągu.
W tamtym momencie ich serca stanowiły zupełne przeciwieństwa. [...] Jednak w tym kontraście odnaleźli jedność, jakby ich dusze były takie same.
Może jego historia rozpoczęła się i zakończyła tamtego dnia w tamtym zaułku. Może jego historia to opowieść o bezpowrotnie straconych okazjach.
Bo we dwoje łatwiej taki wyrzut sumienia ciągnąć przez życie. Jak głaz. Ale jak się samemu z nim zostaje, to trzeba szukać spokoju na tamtym świecie.
Wolność to znaczy robić to, czego się naprawdę chce-czyli to, co nam służy.
(...) Kiedy patrzymy lata później na ten wybór , przytakujemy mu, bo on był dobry dla nas w tamtym momencie życia.
Tekla nie zamierzała udawać skruchy. To i tak nie działało, matka wiedziała swoje i nie było na tym świecie ani na tamtym siły, która by ją przekonała, że się myli. Zupełnie jak babcia Pelagia, pomyślała.
Ruszyłam ścieżką prowadzącą do drzwi frontowych domu mamy, zastanawiając się, czy karma naprawdę istnieje. I nagle, w tamtym momencie, postanowiłam, że nie będę w nią wierzyć. Już nie.
W tamtym okresie miałam wrażenie, że rozrastam się jak ciasto na pizzę pozostawione do wyrośnięcia. Miałam coraz bardziej obfity biust, pełne uda i krągłe siedzenie.
Czasem zastanawiam się, czy faktycznie w tamtym tygodniu wszyscy byliśmy chorzy umysłowo, a czasem myślę, że zachowaliśmy się tak, ponieważ wszyscy byliśmy nieuleczalnie zdrowi.
Chłopcy jeździli na zloty i szpanowali kaskaderskimi sztuczkami, których uczyli się n aulicy pod domem lub na boisku szkolnym Szkoły Podstawowej numer 53, które w tamtym czasie było już asfaltowe.
Tak. W tamtym momencie Tereska pomyślała sobie wiele rzeczy. Ale przez głowę jej nawet nie przemknęło, że z powodu beztrosko skręconej kostki wpakuje się w kolejną awanturę z zaskakująco czynnym udziałem nieboszczyka.
A właściwie to nawet kilku nieboszczyków.
Cienka pościel, smród leków, żółte ściany i wenflon wbity w dłoń nie mogły składać się na wyposażenie piekła, nieba ani jakiejkolwiek innej instytucji na tamtym świecie. Żaden stwórca nie byłby aż tak posrany.
Umysł nieboszczyka jeszcze pracował. Czaszka odbijała echo jego myśli. Myśli, które miał na chwilę przed śmiercią. Wiązały się z tamtym człowiekiem. Płonęły zimnym błękitnym płomieniem nienawiści. Jak spirytus. Jak spirytus oszałamiały stojących wokoło.
Krugły nigdy wcześniej nie był tak blisko śmierci, jak w tamtym momencie. W dodatku był kompletnie nieświadomy, że kostucha nadchodzi, a w zasadzie nadjeżdża. Spotkał ją na przejściu dla pieszych, na które wtargnął w niemal katatonicznym stanie zamyślenia.
Polacy nie lubili Rosji. I właśnie owo obsesyjne uprzedzenie zgubiło ich w 1939 roku, albowiem w tamtym okresie polski wywiad nastawiony był wyłącznie na Rosję, szukając wroga na Wschodzie, nie zaś za zachodnią granicą. Zapłacili za to z nawiązką.
Odzyskałem spokój, nareszcie poczułem ulgę. To było najlepsze wyjście dla nas obojga. Oszalałbym, gdybym musiał zostawić ją w tamtym miejscu i zamierzałem płacić tak horrendalną sumę, żeby tylko ze mną została i mieszkała w bezpiecznym miejscu
Odzyskałem spokój, nareszcie poczułem ulgę. To było najlepsze wyjście dla nas obojga. Oszalałbym, gdybym musiał zostawić ją w tamtym miejscu i zamierzałem płacić tak horrendalną sumę, żeby tylko ze mną została i mieszkała w bezpiecznym miejscu.
Pogrzeb naszego przyjaciela, na którym musieliśmy spojrzeć sobie w oczy, stanowił kulminację stresu i stanu depresji, w jaką wpadłem. Podejrzewałem, że większość z nas przeżywała w tamtym czasie jeden z najgorszych momentów w dotychczasowym życiu.
W każdym miejscu i o każdej porze znajdą się zwyrodnialcy, którzy dokonają morderstwa, ale tylko w tamtym miejscu i w tamtych czasach taka zbrodnia mogła się dokonać na oczach trzydziestu kilku świadków, którzy wiele miesięcy trwali w zmowie milczenia.
Pustka jest tym, co znajduje się między „tym”, a „tamtym”. Pustka zawiera wszystko, nie ma przeciwieństwa. Niczego nie wyklucza, niczemu nie przeczy. To jest żyjąca pustka ponieważ wywodzą się z niej wszystkie formy. I każdy, kto tę pustkę zrozumie będzie natchniony życiem, siłą i miłością do wszystkiego.
Ale koty to tak cholernie niezależne zwierzęta. Niezależne i dziwne. Może nawet szalone. Nie dziwiło go, że starożytne egipskie królowe i faraonowie pragnęli, by ich koty zmumifikowano i umieszczono w trójkątnych grobowcach obok nich, tak aby służyły jako przewodnicy na tamtym świecie. Koty btły niesamowite.
„Normalne, miłość to nieprzejmowanie się brzydotą tych, których kochamy. Albo coś więcej i to więcej niosło w tamtym korytarzu i takie potwierdzenie: miłość to bezwarunkowa, fizyczna, zmysłowa niezdolność (ślepe oko przecież nie widzi, głuche ucho nie słyszy) dostrzeżenia ohydztwa i brzydoty tych, których kochamy”.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl