Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "siebie bez dnia", znaleziono 119

Przecież wiesz, że nie lubię sam siebie. To znaczy kocham siebie, bo jestem na siebie skazany aż do dnia śmierci. Ale nie lubię siebie.
Odbudowaliśmy siebie na nowo, każdego dnia przeżywamy coś razem razem nowego, albo od nowa. Tą miłość jest każdego dnia inna, lepsza, mocniejsza.
"Nie troszcz się o jutro, bo jutro samo się o siebie zatroszczy. Wystarczy zło dnia dzisiejszego".
"Jeśli pewnego dnia zaufasz komuś za bardzo, razem ze wspomnieniami możesz stracic część siebie"
To był nasz czas. Tu i teraz. Z jakichś powodów los nam siebie zesłał. Może byliśmy dla siebie lekarstwem. Może nauką. Chciałam to sprawdzać każdego dnia, byleby z nim.
Miłość siedzi w nogach łóżka, aż któregoś dnia, znudzona, wychodzi nie zamykając za sobą drzwi.
Pewnego dnia uświadomisz sobie, że najgorsze masz już za sobą - ciągnął. - Obudzisz się i stwierdzisz, że ciemność nie jest już taka ciemna.
Prawdziwa miłość jest wtedy, gdy człowiek ma wolny wybór i sam z siebie wybiera ciebie. Każdego dnia.
Dajesz z siebie dużo, nie licząc na to, że otrzymasz choć trochę z powrotem, ale dobra karma każdego dnia wraca.
Każdego dnia, gdy kochasz siebie i szanujesz swój własny punkt widzenia, zbliżasz się do życia w prawdzie. Najpierw kochaj siebie, a wszystko inne przyjdzie samo.
Bądź sobą. Sobą taką, jaką chcesz widzieć w lustrze każdego dnia i przyglądać się sobie z uśmiechem, a nie z ciągłym strachem w oczach, że o kogoś lub o coś musisz walczyć.
Człowiek każdego dnia musi się zmierzyć z samym sobą. To w sumie o wiele trudniejsze niż stanąć oko w oko z wilkiem (...) Walka z samym sobą jest najtrudniejsza, bo ciągle odkładasz ją na kolejny dzień.
W ciemności wstyd nie istnieje, łatwo go ukryć nawet przed samym sobą. Pojawia się za dnia, kiedy trudno jest omijać odbicie swojej twarzy w lustrze.
Wszyscy opowiadamy historie każdego dnia. Każdy z nas ma inną publiczność, ale wszyscy gromadzimy wokół siebie ludzi, którzy nas słuchają i na których wpływamy poprzez to, co opowiadamy.
Łucja pojawiła się pod koniec listopada, wkraczając w moje życie pewnego deszczowego, szarego dnia. Przyniosła ze sobą pewną zagadkę. I odrobinę magii.
Istnieje wiele różnych aspektów magii herbaty, nie wspominając o tym, na ile sposobów one się ze sobą łączą. W związku z tym nie da się zostać ekspertem z dnia na dzień.
(...) Dwie pary najlepszych koni przez pół dnia wyciągały Musiałka z tego szamba, które wokół siebie narobił z gliny, ropy i oleju wielozakresowego PT 47.
Dobre wspomnienia są jak klejnoty, Nicky. Nie ma dwóch identycznych. Człowiek zbiera je, zachowuje, aż pewnego dnia, obejrzawszy się za siebie, dostrzega, iż utworzyły długą, wielobarwną bransoletkę.
Każdego dnia, przez wiele godzin toczy się wewnętrzna rozmowa z samym sobą: komentuje w myślach bieżące wydarzenia, zanurza się we wspomnieniach, analizuje problemy, zadaje pytania.
Patrzyłam na niego. Znowu sprawiał, że płakałam. Tego dnia wypłakałam się za wszystkie czasy. Mimo wszystko miał rację. Ja byłam jego skrzydłami, a on moimi. Wzajemnie czuwaliśmy nad sobą w każdym momencie.
Nie popełniaj tego błędu. Tylko wiara w to, co potrafisz, może ci kiedyś pomóc. Nie czekaj na pomoc innych, bo pewnego dnia może ich obok ciebie nie być. Co wtedy zrobisz? Po prostu uwierz w siebie.
Wiem tylko, że jednego dnia czuję się dobrze, życie jest słodkie i niczego więcej mi nie potrzeba, a następnego rwę się do ucieczki, nie mogę znaleźć dla siebie miejsca i znowu się pogrążam
Spędzanie czasu z tatą jest chyba moją ulubioną częścią dnia. Zawsze przy nim dobrze się czuję i mogę być sobą. Wspiera mnie jak nikt inny. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego mam chciała rozwodu.
Odejście na policyjną emeryturę bywa bolesne. Z dnia na dzień człowiek staje się niepotrzebny. Życie na ciągłej adrenalinie zamienia się w ciąg spokojnych dni, które się od siebie niczym nie różnią. Nie każdy jest w stanie się przestawić.
Posłuchaj mnie, to chyba już tak jest, że czasami musimy wyruszyć w podróż, żeby odnaleźć zagubioną drogę. Drogę do siebie. Pewnego dnia znajdziesz to, czego szukasz, jestem tego pewna. I jak to w życiu bywa, stanie się to w najmniej oczekiwanym momencie.
„Dopiero gdy odeszła, zrozumiałem, jaką krzywdę jej wyrządziłem, a ona była przy mnie, wspierała, kochała i każdego dnia mi to okazywała. Spieprzyłem to. Straciłem kobietę mojego życia na własne życzenie, choć w tym czasie, gdy szukałem siostry, nie byłem sobą.”
Powtarzałam sobie każdego dnia: jestem taka, jaka jestem, i muszę się zaakceptować; taka się urodziłam, w tym mieście, z tym dialektem, bez pieniędzy; dam z siebie tyle, ile mogę dać, wezmę, co mogę wziąć, zniosę, co trzeba będzie znieść.
Żyjąc bezmyślnie z dnia na dzień, marnujemy cenny czas. A przecież każdy ma do spełnienia misję w życiu. Nie żyjemy tylko dla siebie, jesteśmy tutaj dla innych. Tylko w kontakcie z drugim człowiekiem możemy wzrastać i rozwijać się w pełni.
Dlaczego oni umarli? - zapytał Edwinę któregoś dnia. - Bo Pan Bóg tak bardzo ich kochał, że chciał ich mieć blisko siebie - odpowiedziała. Teddy pokiwał ze zrozumieniem główką, po czym spojrzał na nią zaniepokojony, - Czy on ciebie też kocha? - Nie aż tak bardzo, kochanie. - To dobrze.
Kiedy Josh odpływa, Kate często przynosi do łóżka laptopa i godzinami ogląda programy kulinarne, dopóki nie wzejdzie słońce. Nie przeszkadza jej, jak bardzo następnego dnia będzie zmęczona - dobrze jest mieć dla siebie czas, w którym nikt do ciebie nie mówi i cię nie dotyka.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl