Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie eko", znaleziono 57

Życie bez ego jest łaską, jest muzyką; żyć bez ego to żyć naprawdę. Takie życie nazywam poezją.
To nie ja wprowadzam cię w nie, tylko twoja pamięć, która rezonuje ze zmysłami. Jest to twoje Ego.
Uważaj, bo twoje ego kiedyś wyprzedzi cię w drodze do domu.
Jego ego leżało wśród eksplozji na plaży Omaha z urwaną nogą i przywoływało sanitariusza.
Nikt nie lubi szczęśliwego człowieka, ponieważ szczęśliwy człowiek rani ego innych.
Rzeczywiście, często się zdarza, że idzie się do biblioteki, bo chce się książki o znanym tytule, ale główną funkcją biblioteki, a przynajmniej funkcją biblioteki w moim domu i w domach wszystkich znajomych, jakich możemy odwiedzać, jest odkrywanie książek, których istnienia się nie podejrzewało, a które, jak się okazuje, są dla nas niezwykle ważne.
Być może ocaleją tylko dzieła, w których z subtelną dwuznacznością analizować się będzie współwystępowanie dobra i zła w każdym z bohaterów (ile jednak może takich dzieł powstać?), albo japońskie haiku, które ograniczają się do rejestrowania z olimpijskim spokojem faktu, że księżyc wznosi się nad lasem. Rzecz tylko w tym, czy to nas usatysfakcjonuje.
Kto czyta książki, żyje podwójnie.
„Nie masz niczego na świecie, ni człeka, ni diabła, ni żadnej rzeczy, którą miałbym za równie podejrzaną jak miłość. Penetruje ona bowiem duszę bardziej niż cokolwiek co znane. Nie istnieje nic co wypełnia i spaja serca z taką siłą jak to czyni miłość. Z tej przyczyny jeśli dusza nie ma oręża, które nią kieruje, wali się przez miłość w ogromną ruinę.”
Nie wszystko, co właściwe człowiekowi, jest koniecznie dobre.
Wszyscy tkwili w błędzie, a okna, przez które wyglądali, okazały się lustrami odbijającymi ich obsesję.
Czasem trzeba najzwyczajniej w świecie uwierzyć, że z cylindra da się wyciągnąć słonia.
Prawdziwy ból poznaje ten, komu los zadaje ranę tak głęboką, że w porównaniu z nią wszystkie wcześniejsze wydają się jedynie zadrapaniami.
Kiedy dwoje ludzi spotyka się w młodym wieku i razem dojrzewa, łatwiej jest im znosić nawzajem swoje dziwactwa i przyzwyczajenia. W późniejszym wieku to prawie niemożliwe. A może po prostu nie spotkałem właściwej osoby.
W każdej dobrej historii tkwi odrobina absurdu.
W większości przypadków dorastanie polega na tym, że człowiek chowa marzenia do pudełka i wrzuca je do East River
Ludzie nigdy nie czynią zła w tak szerokim zakresie i z takim zapałem jak wtedy, gdy robią to z przekonań religijnych.
Kto czyta książki, żyje podwójnie.
Nie buduj zamku podejrzeń na jednym słowie.
Zawsze jest lepiej, żeby ten, kto wzbudza w nas strach, bał się nas bardziej.
Ogarnęła mnie miłość, która jest namiętnością i kosmicznym prawem, albowiem ciężkość ciał jest miłością naturalną. I przez ową namiętność zostałem naturalnie uwiedziony.
Tylko filozof potrafi myśleć o śmierci jako obowiązku, który należy wypełnić ochoczo i bez lęku, póki bowiem jesteśmy, śmierci jeszcze nie ma, a kiedy przychodzi śmierć, nas już nie ma.
Bóg zna świat, gdyż zamyślił go w swojej głowie jakby z zewnątrz, zanim go stworzył, my zaś zasady świata nie znamy, gdyż żyjemy w środku i oglądamy już stworzony.
Być może jedynym prawdziwym dowodem obecności diabła jest żarliwość pragnienia, jakie wszyscy w takim momencie żywią, by mieć pewność, że prowadzi on swoje dzieło.
Nie będę wam tu robił wykładu z psychoanalizy, ale jestem pewien, że wszyscy tutaj obecni słyszeli o ego, nieświadomości i superego (...). Powiedzmy, że na szczycie jest ego: świadome, racjonalne, obdarzone wolą. Ego to nasza osobowość, to, co sprawia, że jesteśmy świadomi siebie. Pod spodem jest nieświadomość, popędy. Silne, królewskie ego ze spokojem bierze je pod rozwagę, akceptuje lub odrzuca. Słabe ego boi się popędów, usiłuje je wyprzeć. I wtedy pojawiają się objawy nerwicy: lęk, agresywność, poczucie winy. I wreszcie jest superego: niezmienne, surowe, odgrywające rolę sędziego, cenzora, będące przedłużeniem autorytetu rodziców, społeczeństwa, religii. Miliardy ludzkich istnień na tej planecie są mu poddane, niezdolne do najdrobniejszego przejawu wewnętrznej wolności, pozbawione własnego osądu i własnej moralności.
Szczególnym miejscem jest ten świat, gdzie ludzie przepełnieni egoizmem za wszelką cenę będą szukać ratunku dla zranionego ego.
Mówi się, że niektórzy ludzie mogliby popełnić samobójstwo, skacząc z wysokości swojego ego na poziom swojego IQ.
Wszystko się kończy. Gatunki
wymierają. Przekonanie, że jest inaczej, było tylko zarozumiałością, produktem
wybujałego ego, przekleństwem nadmiernego poczucia własnej wartości.
Kurde melek, to było już jej własne alter ego, to, które zwykle jej dokuczało. Tym razem zabrakło jadu, głosik ociekał raczej niedowierzaniem.
[...] posiadanie przyjaciół jest niebezpieczne, ale wie, czym są dla innych: protezami dla ego. Emocjonalnymi siatkami bezpieczeństwa. Kiedy jest ci źle, do kogo się zwracasz? Oczywiście do przyjaciół [...].
© 2007 - 2025 nakanapie.pl