Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie zoska", znaleziono 52

Coś się skończyło, ale ale cos miało się zacząć.
Kiedy się boisz, ale i tak cos robisz, to to wymaga odwagi.
Dojrzalosc to cos , czego niektorzy nie potrafia osiagnac nawet w poznym wieku
Zwyczaje to coś, co najmniej się zmienia, cos solidnego, baza. Coś, czego tak łatwo się nie zarzuca.
Odetnę jej głowę, włożę jej w usta czosnek, a jej serce przebiję olchowym kołkiem.
(...)skoro ten świat najwidoczniej zmierza prosto do piekła, czy jest cos złego w tym, że człowiek chce się oderwać od wszystkieg
Miał w sobie cos odpychającego i nawet nie chodziło o jego gburowatość, bo akurat do tego rodzaju partnerów była przyzwyczajona. On po prostu nie szanował ludzi.
Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa,
Do Mrągowa - nad jezioro Czos,
Kto tu raz przyjechał, nigdy nie żałował
I na pewno wróci tu za rok.
W milosci chodzi o cos wiecej niz slowa czy wyglad. To cos, co zwala cie z nog bez ostrzezenia. Wierze, ze gdy spotkasz osobe, z ktora masz spedzic reszte swojego zycia ... tak zwana bratnia dusze, po prostu o tym wiesz.
Od pierwszej, wypenionej milczeniem chwili. Nawet jesli nie odezwie sie do ciebie ani slowem.
Cokolwiek to było, Sam wiedziała, że dorośli cos przed nią ukrywają. Chodzą na paluszkach wokół czegoś, o czym nie wolno pisnąć słowa.
Chociaż raz skorzystaj z tego, co ci oferują, nie oczekując więcej.
Myśl, że nie spełni jej oczekiwań, przerażała go, ale kiedy przyjrzał się jej zaczerwienionym policzkom i pełnym ustom, wiedział, że nie ma wyboru. Oddałby Clarze wszystko, co miał, nawet gdyby to go zabiło.
Josh całował ją jak mężczyzna, który wraca do domu z wojny.jakby sama myśl o niej rozgrzewała go przez tysiąc samotnych nocy.
Kochanie cię jest jak zanurzenie się w cieplej kąpieli po całym życiu, w którym zimno przenikało do szpiku kości.
Niestety, podobnie jak spirytus, nieodwzajemniona miłość z czasem nabiera mocy.
Spojrzała mu w oczy. W przyjemnym, intymnym półmroku hotelowego pokoju wydawały się miodowozłote. "Oczy seksualnego drapieżcy wypatrującego ofiary"- pomyślała i lekko się uśmiechnęła.
Jako jedyna dziewczyna w zespole odgrywam kilka oczekiwanych ról – czaruję dziennikarzy, pytam nieznajomych o drogę, dostaję zniżki w hotelach i pozwalam wszystkim czuć się tak, jakby mnie trochę znali, nawet jeśli dopiero co się poznaliśmy. Nazywa się mnie uroczą, ciepłą, przyjazną, śliczną, i wtedy zawsze jestem bardzo zaskoczona. Bo żadne z tych określeń mnie nie dotyczy. Nie do końca. Uważam jednak, że takie tolerowanie różnych sytuacji to część życia w świecie.
„Nimfomanka. Takie zabawne słowo. Faceci naprawdę szeroko się uśmiechają, kiedy je słyszą...”
Zrozumieliśmy, że relacje oparte na pieniądzu kryją w sobie wiele wymiarów komunikacyjnych; trzeba tylko trochę zwolnić, by móc je odkryć. Nie należy też lekceważyć znaczenia osobistych przysług i grzeczności, jakie niezależnie od wszystkiego powinny sobie wyświadczać obie strony. Nauczyliśmy się, że wzajemne zaufanie bardzo sprzyja współpracy handlowej. A John dostrzegł pokrewieństwo japońskiego stylu robienia interesów z aborygeńskim :w obu najważniejszy jest człowiek i czas, by bliżej poznać kontrahenta.
Jeśli macie coś, co naprawdę was interesuje, to zacznijcie to robić. Żaden dzień w waszym życiu się nie powtórzy, więc nie ma na co czekać!
Kiedyś ktoś mi powiedział, że jeśli kochasz swoją pracę, to nie przepracujesz ani jednego dnia w życiu. Odnalezienie własnej drogi może trochę potrwać, ale ostatecznie musisz robić coś, co kochasz.
Bo wbrew pozorom każda droga jest dobra byle do przodu, byle się rozwijać. Budować siebie w sobie się zmieniać i wszystko wokół, bo zmiana jest dobra ,zmiana to ruch. Ruch to życie życie to ty ty to ja
Już kiedyś mnie podtapiał, to nie jest pierwszy raz. Wiem, że to tylko kolejna "lekcja", nauczka, które uwielbia mi dawać, jednak za każdym razem boję się o życie, wiem, jak cienka jest granica pomiędzy resztką rozsądku a pierwotnym, zwierzęcym instynktem zabójcy.
Mówi się, że miłość i finanse nie powinny iść ze sobą w parze, ale ja, córka ledwo wiążącej koniec z końcem samotnej i ostro popijającej matki, potencjalnemu kandydatowi na faceta zawsze najpierw zaglądałam do portfela, a dopiero później w spodnie.
Życie nauczyło mnie, że każdy związek jest pełen kłamstw, nieczystych gierek i niedomówień. Okłamujemy rodziców, nauczycieli, sąsiadów, przyjaciół i rodzeństwo. Czemu więc nie kochanków?
- Zrobiliśmy coś złego - mamroczę, dzwoniąc z zimna i szoku. - Zrobiliśmy coś złego, Adam - powtarzam, a on długo mnie do siebie tuli i głaszcze po głowie.
Jak to możliwe, że my, kobiety, pozwalamy się tak traktować?
Ludzie coraz rzadziej dostrzegają coś poza wyświetlaczami własnych komórek.
Faceci tacy jak on początkowo każdy cios lub siniak nagradzają pocałunkami, zainteresowaniem czy błyskotkami. A kobiety takie jak Zuzanna długo im na to pozwalają... Zbyt długo...
Chciałam śmierci mojego kata i ją dostałam. Teraz muszę zapłacić za to, że odebrałam komuś życie, nawet jeśli ten ktoś był zwykłym ścierwem.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl