Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "temu tekst jako", znaleziono 114

Dobrych tekstów się nie pisze. Dobre teksty się projektuję.
super tekst do przedstawienia
przećwiczone!!!
Nie ma idealnego tekstu. Tak samo jak nie ma idealnej rozpaczy.
Cudzy tekst tnie się o wiele szybciej i łatwiej niż swój własny.
Wystarczy tylko jedno zdesperowane pokolenie, by zmienić bieg historii... a nawet ją wymazać. Jedno pokolenie, by zmienić tekst. Drugie pokolenie postanawia uczyć o tym tekście. Kolejne dorasta i kłamstwo staje się historią.
Teksty, które się doskonale czyta, uwodzą czytelników bez względu na błędy merytoryczne autorów.
Połasiliśmy się na stare teksty, które wypada powiedzieć, ale przecież żadne z nas nie zamierzało się do tego zastosować (...).
Tłumacz jest kimś w rodzaju stroiciela instrumentu, na którym tekst ma zabrzmieć (Michał Kłobukowski).
Wisławo,
jako autor opowiadań krótkich (coraz krótszych) nie mogę pisać długich tekstów epistolarnych!
A ty mi wyskakujesz z tekstem, że jest czarne i białe?! Nie! To nieprawda! Jest mnóstwo odcieni szarości!
"Miłość to puste słowo w tekście, dopóki nie zjawi się ktoś, kto stworzy muzykę i nada mu życie "
- "Cóż jest nieskończone?" - wydeklamowała. Dobrze znałam ten tekst.
- "Wszechświat oraz ludzka chciwość" - odparłam cytatem.
Wiadomo, że trudno ciąć swój własny tekst, ale na tym właśnie polega praca twórcza. Na ciągłych poprawkach.
Potem nastąpił taki wrzask, że gdybym spróbował przełożyć go na tekst pisany, papier stanąłby w ogniu.
Jeśli to nie był jakiś kawał, to tekst mógł byc odrzuconym po namyśle początkiem opowiadania. Mogłam zrozumieć powód rezygnacji.
Trochę mi smutno, że nie masz przygotowanego dla mnie żadnego obraźliwego tekstu i tym samym nie mogę posłać w twoją stronę ciętej riposty.
Wiem, jak wyglądają komentarze pod takimi tekstami. Kiedy ludzie piszą anonimowo, wychodzi z nich absolutne zezwierzęcenie, a nie mam na to teraz siły i ochoty.
Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury.
W ogóle rosa jest przereklamowana. Czyta się tyle poetyckich tekstów o bieganiu bosą stopą po rosach. A próbował ktoś osobiście?
Zostańmy przyjaciółmi - ten tekst to już doprawdy był szczyt. Na pewno za każdym razem gdy ktoś wypowiada te słowa, gdzieś na świecie umiera jedna nimfa.
"Lecz dzisiaj to minęło, odeszło, Bóg wie gdzie, i w pustej kuchni cisza, nikogo nie ma, nie... I nie chce mi się teraz nic robić, nawet żyć, czy stanie się coś więcej, że zechce mi się być?"
[Tekst Jakub Kordel]
Dlatego, moim zdaniem, mam znacznie lepsze początki niż końce tekstów. Bo jak już wiem, jak to się skończy, zaczyna mnie nudzić i szybko zmierzam do końca. Za szybko czasem.
- Uważasz, że jestem odważna?
Odsuwa się do tyłu.
- Odważna? Bo ja wiem? Ale masz charyzmę. Pamiętasz, jak w pierwszej klasie liceum stworzyłaś nowy tekst do szkolnego hymnu?
Za koniem i harcującymi dzieciakami postępowali inni. Byli to ludzie ze snu i, co gorsza, z tłumaczonego tekstu! Wyglądali jak połączone siły dwóch armii: trupów i rozkładających się trupów.
Od lat piszę teksty piosenek, które wytwórnia cały czas odrzuca. Mówią, że to się nie sprzeda, że nie da się do nich stworzyć dobrej melodii, że ludzie w tych czasach oczekują czegoś innego.
Książki to były kryształki z utrwaloną treścią. Czytać można je było przy pomocy optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu.
Książki to były kryształki z utrwaloną treścią. Czytać można je było za pomocą optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu.
(...) Rozłożył kartki, na których zapisał tekst, wygładził je i odkaszlnął.
Na zdrowie.
- Co?
Kichnąłeś.
- Nie kichnąłem. Odchrząknąłem. O tak - zademonstrował.
Wyrwij kilka razy zamrugał powiekami.
Dla mnie brzmiało to jak kichnięcie. Może to zaraza.
Alessandro Cannavo. Nie znałem Fallaci osobiście, ale znałem dobrze jej teksty. Kiedy miałem 16-17 lat, czytałem jej książki o Wietnamie, czytałem jej wywiady. W 1998 roku zacząłem pracę w "Corriere della Sera". Oriana już od dawna nie pisała do gazety. Jej ostatnie teksty z 1991 roku dotyczyły wojny w Zatoce Perskiej. Była legendą. Jedni mówili o niej z szacunkiem, inni jej nienawidzili. Dlatego nie pozostawiła po sobie uczniów. Została mitem.
Coś wiem o Wicie Szostaku, być może więcej niż inni. Mam dostęp do jego nienapisanych myśli i tych słów, które wykreślił, zanim oddał tekst do druku. Ale na spotkaniach autorskich występuję tylko jako naoczny świadek.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl