- Jak dziecko?
Od urodzenia każdego z moich dzieci czytałam im na głos.
Moim zdaniem ta liczba oznacza poziom IQ, ale to już moja osobista konkluzja.
Proszę bardzo :-) Rozmowa, która wisiała nad nimi, odbyła się w kilka dni później.
Stęsknione wiosny dzieci biegały po podwórku, nie zbaczając na duże kałuże.
Podniosłam zdziwiony wzrok znad mojego lazurowego roztworu i głupio się uśmiechnęłam.
Jako specjalny ambasador UNICEF’u do ostatnich dni pomagała Afrykańskim dzieciom.
. – Przecież ledwo kropi, a poza tym to jest sierpień, a nie listopad.
Mogłabyś wtedy pochwalić się swoimi umiejętnościami, a nie je tłamsić.
– Sto dwadzieścia osiem dni!
Podwinąłem nogi, uciekłem na koniec łóżka.
W końcu skupił w sobie odwagę i ruszył w stronę ojca.
Dzisiaj 2 sierpnia, wtorek Do końca roku pozostało 151 dni.
– Uczycie się przez sześć dni, pracując swoim umysłem, podczas gdy wasze ciało jest na wakacjach.