Czytelnicy nie zawsze zdają sobie sprawę, jakim przeciążeniom podlegamy, pisząc.
Leciwy osioł podskubywał wyschniętą trawę, szarpiąc uparte źdźbła i przeżuwając je nerwowo, jakby za chwilę miał zostać zagoniony do pracy.
Nie będzie to tak ładna analiza jak w mojej pracy magisterskiej ale raczej tego nikomu by się czytać nie chciało.
Jestem pewien, że to robota naszego mordercy – spaprana, niedokończona, zupełnie jakby opuścił miejsce pracy w najważniejszym momencie.
Do dzieła: Aisza ziewnęła zasłaniając usta smagłą dłonią o długich palcach, po czym spojrzała na zegarek: dochodziła już dwudziesta, zaraz zaczynał s...
Ale Jarek był tak zajęty rozgrywającym się meczem, że ledwo miał jej czas odpowiedzieć.
Coraz częściej praca młodych pracowników księgarni sprowadza się do przeglądania internetowych katalogów w poszukiwaniu tytułu publikacji, jaka intere...
Cały czas żałuję, że nie powstrzymałam jej przed złożeniem CV u tego fiuta ... nie powiedziała mi, że to zrobiła, rzadko rozmawiamy o mojej pracy i .....
Niespodzianka Był czas zimowych ferii.
Po jaką cholerę ktokolwiek miałby mnie porywać?
Nie wiedział jakimi słowy zacząć prośbę o pożyczkę.
Bóg, w którego ona nigdy nie wierzyła, bo nie miała czasu, by się nad nim zastanowić.