Wyszukiwarka

"Do pracowni przylegała kotłownia, gdzie znajdował się stół zarzucony narzędziami, a na nim inne bieżące prace Kenyona- wzmacniacz i staroświecka, nak...

A ja dzisiaj do obiadu poświęciłam mojego palca, no i recenzja którą napisałam ale czekam na akceptację, recenzja horroru jest okupiona krwią z mojego...

catalinka dobranoc karolka jak chcesz z dziećmi pracować to pedagogika też dobry dla ciebie kierunek i łatwiej się dostać tylko dobrze wybierz specja...

Za mną już pierwsze egzaminy, a praca licencjacka obroniona ;) Moja - przez obronę właśnie bardziej skromna - lista wrześniowa: 1.

Jak czytam książkę to błędy rzucają mi się w oczy same z siebie, a jakbym czytała ze słownikami w ręce, tak jak przy pracy to byłoby ich jeszcze więce...

Ociekające krwią, pachnące żelazem.

Zrozumiawszy te stare prawdy, Polacy cicho, lecz z wielkim uporem wzięli się do roboty nad samymi sobą, pod hasłem: Praca energiczna, Wiedza twórcza i...

Myli im się humanitaryzm z upośledzaniem kraju (A MOŻE WCALE NIE MYLI??

@Link Jest 6 września 1997 roku.

. :) Warto również zwrócić uwagę na podpowiadajkę przy wyborze wydawnictwa i na to, co nam podpowiada:  W każdym razie, właściwie wypełnione pola...

I dlatego powstała druga część, zatytułowana „Zakręty losu-Braterstwo krwi”.

Zapraszamy Was do wirtualnego spotkania z pisarzem, z krwi i z kości: @Link.

Kawałki tapety odsłaniają coraz więcej, opadają jak warstwy obieranej cebuli, część jednak pozostaje przy ciele, przylepiona krwią i limfą.

. – Pszczółka Maja i jej przygody (1986) Boruń K. – Kto, kiedy, dlaczego t.I (1964) Bujak A. – Miejsce piotrowe (1988) Guz E. – Zamach na Papieża (198...

BŁYSK zakrwawiona łyżka, krew, ciała, oczy...o Boże...

Nie potrzebujesz mnie w swojej pracy, tak jak potrzebujesz Elemaka.

Wesoły, towarzyski i dość oryginalny - ma zamiłowania literackie a lubi przy tym spory i dyskusje.

Cały świat obrócił się do góry nogami gdy w 1998 roku ojciec Tomka został zwolniony za spożywanie alkoholu na stanowisku pracy.

– A…!

Gdyby spojrzenia mogły zabijać… Nasypuje dwie łyżeczki, patrzy pytająco, a ja kiwam głową, że tyle wystarczy.