A tak się akurat złożyło, że na dole buchtowała sobie gromadka dzików.
Nie wierzę, że jeszcze jej nie było, a jednak...
Dopiero kiedy stanie się dojrzały pęka na 4 do 6 czerwonych ramion.
Wiatr przywiał dziwnie znajomy zapach.
Moje zwarcie w mózgu w końcu zaczęło ustępować, a ja powoli odzyskiwałam klarowność myśli.
. – Przecież ledwo kropi, a poza tym to jest sierpień, a nie listopad.