Ja nic takiego nie pisałem :)
No to jak często w takim przypadku piszę - proszę o podpowiedź.
Piszemy do bibliotekarza i on dodaje taką książkę. :)
no proszę taka to pożyje :):):) jaka recenzję piszesz?
Skończyłem pisać recenzję wkońcu.
A taka księżniczka, z nudów, pisała "Pamiętnik Księżniczki"
W takim razie przepraszam.
@Catalinka - Ja niestety nic takiego nie pisałam.
A czy można pisać na przykład przy czwartku, czy ta środa to już taka sztywna jest?
Są poeci, którzy potrafią pisać każdego dnia, ale i tacy, którzy piszą okazjonalnie.
To ciekawe, co piszesz.
Czasami książka jest taka, że nie nardzo jest o czym pisać.
loho14, ja też dostałam taką propozycję, mam nadzieję że książka okaże się taka świetna jak ludzie piszą w recenzjach ;]
Nieśmiało się przyznam, że też piszę.
A pisanie bloga to naprawdę taki dobry pomysł?
Catalinka, ja też mam taką nadzieję :D Dla mnie moje pisanie nie jest kompletnym gniotem.
@Renax - tam chyba pisaliśmy, że coś nie działa przez reklamę, a nie że przeszkadza ona jako taka.
Jest coś takiego, że pisarze czasami piszą na zamówienie.
haha, ja też nic takiego nie pisałam :P Zuzia, gdzie jest-pre order 19 razy Katherine?
Można zrobić taką odpowiedź jak teraz Tobie piszę, ale na nią nie można już odpowiedzieć - zastanawiałem się czy zrobić jeszcze "jeden stopień niżej" ...
Ja już nawet nie pamiętam, chyba Jądro ciemności pisałam na próbnej.
Choć staram się pisać, wątpię bym kiedyś podzieliła się moją twórczością ze światem.
Mam taką nadzieję, bo mam już ich serdecznie dość, ale dzięki temu dzisiaj trochę odpoczęłam i skończyłam książkę.
Dzisiaj mam wieczór pisania recenzji, chociaż teraz piszę taką jakiej najbardziej nie lubię: ani pozytywna, ani negatywna, ot taka książka przeciętnia...
A tak poza to i ja pisałam nie na temat hehe, ale już taka ludzka natura- jak komu pasuje tak pisze :)
@Honorata ja nie chcę się kłócić, ani nic takiego...
A czy te w takim razie możesz rozdzielić, bo to cykl, a nie inne wydania @Link O tym pisałam trochę wyżej.
@ JaneBox nie wiem czy to coś zmieni, ale wydaje mi się jedyną chyba możliwością zareagowania w takiej sytuacji.
O, dobrze wiedzieć, że wiele osób taki kryzys spotyka...
. :) W takim razie jutro napiszę, choć głupio trochę mi pisać kilka razy do tego samego wydawnictwa.