@Beata_ hm musimy o tym porozmawiać :) Apropo oceniania poszczegolnych wydań, bo dodanie do "przeczytanych" czy do innych list ( półek ) ok to tak ale...
Czy można by było tak zrobić, żeby te listy książek, które utworzyłam, wyświetlały się alfabetycznie (zarówno z poziomu podglądu w sekcji: listy książ...
Można by było zamieścić listę najgorszych pozycji ale żaden "poważny" magazyn się jeszcze tego nie podjął.
Świetnie, że powjawiło się 10 gwiazdek. ocenianie w pięciu stopniach bywa kłopotliwe (zwłaszcza jeśli nie stosujecie połówek (jak na goodreads.
Nie widzę na tablicy propozycji zmian, a wydaje mi się, że ktoś o tym wspomniał w którymś wątku - kiedy wchodzimy w autora i wyświetla się lista książ...
Jasne, witamy:) piękna lista, brawo!
To samo stanie się z różnymi akcjami typu ,,top 10/50/100'' - możliwe, że za czasów listy od BBC miało to sens (i wciąż go ma w przypadku list układan...
Książki słabo oceniane, po których recenzenci jeżdżą jak na łysych samicach konia (tak ładniej) okupują szczyty list sprzedaży i popularności.
Ja to widzę w ten sposób: oceniam książkę jako utwór.
@Booka Apropo okładek książek, które się pokazują na listach to jest tak, ponieważ wszystkie wydania książki mają wspólne oceny.
Póki jest stara wersja uzupełniam listę przeczytanych, ale z opinii dodaję tylko fragment z linkiem do innego portalu, gdzie jest całość - opublikowan...
Po pierwsze bardzo misie, że na liście książek pokazuje się informacja, że czegoś (na ogół ilości stron) w opisie brakuje żeby uzupełnić.
I chociaż zdarza się wiele komentarzy typu:"Wow, świetny stosik", to jednak są również takie osoby, które doceniają, wiedzą jak zależy mi na danej poz...
Jestem zdania, że dużo lepszym rozwiązaniem byłoby podanie listy, np. 100 pozycji podzielonych tematycznie, z których uczniowie sami powinni wybierać ...
Myślę, ze to rzecz warta przyjrzenia się ;) Fakt, można wpisać nazwę "Pieśń lodu i ognia" i wyskakuje lista ksiażek (ha, niepełna): @Link Nie ma się ...
Część propozycji z tej listy została już zgłoszona wcześniej i spokojnie sobie czeka na realizację.
Zgadzam się, że "groźność" książki ocenia się po psychice czytelnika i poglądów autora.
Na tym jednak nie kończy się lista Polaków, po których tytuły sięgam.
Fakt jestem pisarzem, ale nie uważam siebie za autorytet w kwestii oceniania tekstów innych ludzi z poziomu eksperta i nigdy bym się tego nie podjął.
Nauczyłam się cieszyć i doceniać to, co miałam, co mam i już się cieszę na to, co los mi przyniesie (chociażby dlatego, że cały czas zegar tyka).
Nie podoba mi się myślenie o kobietach w taki prymitywny sposób, ocenianie ich jak klaczy, żeby zdecydować, do czego mogą się nadawać.