Głęboko zapadła mi w serce ta książka, wywołała smutek i wzruszenie. Ówczesne życie kobiety osamotnionej było naprawdę ciężkie, a główna bohaterka powieści - tytułowa Marta - pokazała, że można radzić sobie z problemami. Długo walczyła z przeciwnościami losu, starała się jak tylko mogła, lecz została pokonana. Żałuję, że tak tragicznie zakończył si...