Książka o tematyce obozowej, ale inna od tych, które musiałam przeczytać w szkole. Bardzo dobra powieść, zaskoczyło mnie to, że główny bohater w tak ciężkich warunkach miał odwagę na szczyptę humoru i ogromnego dystansu do rzeczywistości, do której został wepchnięty siłą. Podziwiam głównego bohatera "Pięciu lat kacetu" za jego szczerość i odwagę, z...
Zafon przedstawił Barcelonę w niesamowity sposób, cudownie skonstruował klimat tej powieści! Według mnie najciekawszą postacią był Fermin, który potrafił mnie rozbawić w niektórych momentach, a jednocześnie był owiany mgiełką tajemnicy i nie sposób było mu nie współczuć.
Wiele lat temu chciałam ją przeczytać i w końcu udało mi się po nią sięgnąć! Piękna historia w ciekawy sposób opowiedziana. Książka skłania do refleksji, za co wielkie brawa dla autora. Zdecydowanie polecam każdemu!
Bardzo podobała mi się ta część, ale odczuwam pewien niedosyt. Akcja niesamowicie wciągająca! Zabrakło mi tylko Peety, miałam nadzieję, że więcej go w tej części zobaczę, ale mimo to zakończenie usatysfakcjonowało mnie. :) Co ciekawe, z całej trylogii najbardziej przypadła mi do gustu druga część.
Dawno już sobie obiecałam, że ja przeczytam. Świetna pozycja! Film obejrzałam jako pierwszy, ale na szczęście książka była równie ciekawa i wciągająca. Polecam z całego serca :)
Nie podoba mi się styl, jakim posłużył się Gombrowicz. Rozumiem, że książka miała być w klimacie groteski, ale... Śmiałam się i płakałam na przemian i to NIE jest komplement.
Moim zdaniem, niestety, słaba. Pomysł bardzo dobry, jednak wykonanie dużo gorsze. Spodziewałam się czegoś lepszego. Jedna z niewielu rzeczy, która przypadła mi do gustu to opisy w niektórych momentach. Zabrakło mi akcji i "tego czegoś", co sprawia, że książka wciąga.
Według mnie książka jest naprawdę fajna. Podoba mi się humor, ta sprawa z Archerem, końcówka bardzo mnie zaskoczyła, tak samo jak wątek z Alice. Miodzio.
myślałam, że będzie świetna. wydaje mi się tutaj trochę przesadzone to wyolbrzymianie miłości. koniec mimo wszystko mnie zaskoczył. średnia była, ale cenię sobie pana Szekspira.