To fakt, takie pierwsze książeczki są tylko na chwilę, ale też są ważne. Weź na przykład tzw. książeczki kontrastowe (czarno-białe), warto zainwestować, bo maluszek dzięki temu ćwiczy wzrok (mocny kontrast kolorystyczny przyciąga uwagę dziecka). Ja w każdym razie te w ładniejszym stanie sprzedawałam na o-el-iksie.