No cóż głupio tak pierwszy pisać komentarz ale ktoś musi zacząć i w tym przypadku będę to ja :) Ta książka niesamowicie mnie zaskoczyła na plus. Mimo raptem około 250 stron pochłonąłem ją w jedną noc. Więc można łatwo się domyślić że pozycja ta jest wciągająca jak narkotyk. Ocena.5
Alcest to jest dziwna postać. On cały czas je :) Książka jest żywa, energiczna i niezwykle zabawna co objawiało się uśmiechem na mojej twarzy :) No i jeszcze na koniec tego prze krótkiego komentarza muszę powiedzieć że wszystkim polecam tą pozycję. No bo co w końcu kurcze blade czy jak tam to leciało ;d
Po przeczytaniu jej stwierdziłem że lektura nie koniecznie musi być do bani. Książka pouczająca i pokazująca że człowiek jest tylko człowiekiem i ma swoje wady nad którymi musi pracować. Gorąco polecam :)
Zgadzam się w 100 % z komentarzem poprzednim. Tom jest oparty na niezwykłej przygodzie na statku i odkrywaniu nowych lądów o której marzy każdy miłośnik książek fantastycznych i przygodowych. Moja ocena to 5.
Bez zaskoczenia mimo tego że dwie osoby mnie zaskoczyły na plus. Jedną z nich był Neville Longbottom który w tym tomie był że tak powiem przeciwnością samego siebie z pierwszego do szóstego tomu i pokazał to poprzez zabicie ostatniego z horkruksów Voldemorta. No a co do drugiej osoby to jest nią Severus Snape, którego nie darzyłem sympatią do tego ...
Od pierwszej do ostatniej strony książka trzyma w napięciu, ale jak mogło być inaczej skoro pani Rowling posłużyła się niesamowitym chwytem jakim był Turniej Trójmagiczny.
Musze przyznać że wziąłem się za nią z wielkim zapałem. Lecz byłem pewny że po pierwszym wspaniałym tomie trudno było stworzyć coś równie doskonałego, ale pani Rowling jednak przerwała moje domysły. Pokazała że podołała wyzwaniu w 100 % za co wielki szacun.
Czuje do tej książki niezwykle wielki sentyment iż to od tej powieści zacząłem swoje co nocne niespanie aby móc uciec od szarej rzeczywistości do świata baśni i magii. Daje 5 :-)