Avatar @Johnson

@Johnson

135 obserwujących. 88 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 7 dni temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
135 obserwujących.
88 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 7 dni temu.
wtorek, 1 września 2020

Polemika z "Wojna w literaturze" z nakanapie.pl

Otóż popełniam blogowy pierwszy wpis, gdyż skłoniła mnie do tego @evy.kaczmarska popełniając artykuł nakanapny https://nakanapie.pl/a/wojna-w-literaturze na temat „Wojny w literaturze”. Kanapa przyzwyczaiła nas do tego, że będzie to raczej krótki artykuł, pomyślałem więc, że będzie to zasygnalizowanie tematu, jakieś zadzierzgnięcie zainteresowania wojennymi sprawami w literaturze – jakiś zacier do tego, żeby czytelnik nakanapnik poszukiwał, sprawdzał, dowiadywał się, w końcu – czytał.

Cytując autorkę artykułu:

„Tematyka wojenna nie jest zagadnieniem łatwym – wręcz przeciwnie. A czym dalej w las, im więcej czytamy literatury z nią związanej, zyskujemy większą świadomość w zagadnieniach wojennych i tym samym zdobywamy wiedzę historyczną.”
oraz
„Dziś chciałam porozmawiać z Wami właśnie o literaturze wojennej, a dokładnie o powieściach z wojnami w tle”
Warto zwrócić uwagę na użyte "wiedzę historyczną" oraz "wojny w tle".

Jakież było moje zdziwienie, jak pierwszą z pozycji wskazanych w zestawieniu (okraszonym szumnym wstępem o 15 tysiącach konfliktów zbrojnych od czasów sumeryjskich) pierwszym gwoździem w czoło jest niesławny Tatuażysta z Auschwitz. Na litość bogów! 15 tysięcy konfliktów zbrojnych, a numero uno jest książka o reputacji co najmniej dyskusyjnej, tak ze względu na ekhm.. fakty, jak i fabularne przedstawienie rzeczywistości obozowej. 15 tysięcy jednostek czasu na researchu nie spędziłem, za to po 15 sekundach na gglach mamy:

1. https://lubimyczytac.pl/aktualnosci/13462/autorka-tatuazysty-z-auschwitz-oskarzona-o-klamstwo-pasierb-bohaterki-podrozy-cilki-grozi-sadem
2. https://niestatystyczny.pl/2018/12/16/powiesc-tatuazysta-z-auschwitz-znalazla-sie-pod-lupa-badaczy-werdykt-ksiazka-niezgodna-z-rzeczywistoscia/
3. https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,24255784,tatuazysta-z-auschwitz-badacze-z-muzeum-auschwitz-to-nie.html

(Przepraszam za ostatnie źródło).

Idziemy dalej. Chłopiec w pasiastej piżamie to ceniona książka, i owszem, ale nie jest to powieść o wojnie per se. Akcja dzieje się w obozie koncentracyjnym, ale znowuż, nierealnie, jest fabularna obozowa rzeczywistość – też krytykowana przez wielu jako naciągana pod fabułę, aby się autorowi sklejało w całość zamysł książki. Następna jest kolejna książka wydawana z zapałem kolejnych dodatków do The Sims. Położna z Auschwitz. No na litość bogów, kolejna ckliwa bzdura nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Oczywiście brandowana jako „… z Auschwitz”.

Autorko, zdradzę Ci sekret: WOJNA TO NIE TYLKO NIEMIECKIE OBOZY KONCENTRACYJNE.

Mamy dalej Dziewczyny z powstania – Czy w Polsce jakieś inne rzeczy do powiedzenia, niż (nieudolne jak widać w ocenach niniejszej książki) próby wałkowania jednego i tego samego tematu? Wojna w Polsce to Powstanie Warszawskie? Rly? Książka być może nie jest zła, ale w tym zestawieniu nie bardzo mnie przekonuje. No ale jak zaczęliśmy od Tatuażysty…

Złodziejki książek nawet nie skomentuję. Max Czornyj w zestawieniu książek o wojnie to wylew krwi do mózgu.

JEDYNA rzeczywiście cenna pozycja w tym zestawieniu to Jonathan Littell Łaskawe. Książka jest makabryczna jako studium psychiki żołnierza SS poprzez całą historię jego wspomnień. Bardzo trudna, wymagająca. To jest książka o wojnie.

Idąc jednak z pomocą książek o rzeczywistej tematyce wojennej spieszę z pomocą uzupełnić to niefortunne zestawienie (zakładając również książki fabularne z wojną w tle, jak pisała autorka):

Obozowo:

1. „Pięć lat kacetu” Stanisław Grzesiuk – bez cukierków, bez patosu. Cierpko, przykro, smutno, prawdziwie. Ludzie są ludźmi, niezależnie od narodowości. Potwory też.
2. „Więźniarski Szpital w KL Auschwitz” – ciężka lektura, relacja lekarza obozowego. Szpitala, w którym stosowano środki masowego zabijania.
3. „Nadzieja umiera ostatnia” Haliny Birenbaum – okrucieństwo tego, co jeden człowiek może zrobić drugiemu człowiekowi. Robi wrażenie.

Powstanie:

1. „Warszawa 1944” Alexandry Richie – uwaga! Obiektywne spojrzenie na powstanie, nie kwestionuje bohaterstwa walczących, którego odmówić im nie sposób, ale przedstawia fakty historyczne, możliwości, wydarzenia. Książka zawiera wiele cennych informacji.

Inne oblicza wojny (15000 konfliktów etc.):

1. „Kondotierzy” Rafał Gan-Ganowicz – mało popularna autobiografia polskiego najemnika, który nie mogąc walczyć z komunistami w Polsce, dawał im nieźle popalić w krajach afrykańskich. Bardzo polecam! Niesamowita książka.
2. „Pluton Wyrzutków” Sean Parnell – piekło Afganistanu, niesamowita relacja z bezpośrednich działań wojennych, można powiedzieć z pierwszej ręki. Amerykanie, Afganistan. Warto uzupełnić swoją wiedzę na ten temat czerpiąc ją nie tylko z serii gier Call Of Duty.
3. „Król Szczurów” James Clavell – jak najbardziej fabularne, jak najbardziej fikcyjne. Ale ta rzeczywistość! Japoński obóz jeniecki z okresu (znów) II wojny światowej. Bardzo mocna i odbijająca się na pamięci lektura. Nie do zapomnienia.
4. „Akuszerka” Katja Kettu – wojna z perspektywy zwykłych ludzi, miłość, drugowojenna Finlandia. Niezwykle obrazowo pokazuje kawałki rzeczywistości, przetykane polityką i kolaboracją z nazistowskimi Niemcami.
5. „Jeszcze dzień życia” Ryszarda Kapuścińskiego – to jest dopiero inne oblicze wojny. Wojna domowa w Angoli, czas przed 1975 rokiem. Sposób narracji, przekazanie rzeczywistości, może „jakbym tam był” będzie nieco przesadzone, ale. Warto. Szczególnie w audio Pana Dorocińskiego.

Tyle ode mnie.

EDIT: Do "Tatuażysty" bardzo dobre opracowanie @MAD_ABOUT_YOU: https://nakanapie.pl/recenzje/tatuazysta-z-auschwitz-milosc-w-czasach-zarazy-czyl-tatuazysta-z-auschwitz
× 36
Komentarze
@Vernau
@Vernau · około 4 lata temu
Gratuluję debiutu na blogu i czekam na dalsze wpisy.
Bardzo dobra polemika. Zastanawiam się, czy to jest problem "dzisiejszej "mody na pokazywanie "swojej wersji historycznej", czy braku wiedzy autorki, tu się kłania poziom dzisiejszej edukacji.
Twój wpis i pozostałe komentarze pod tym artykułem, to dobra nauczka dla nas, innych kanapowiczów, żeby pisać rzetelnie, bo inni bezlitośnie wytkną nam, nasze błędy merytoryczne.

× 11
@OutLet
@OutLet · około 4 lata temu
I to jest ARTYKUŁ.
× 10
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · około 4 lata temu
Autorka @evy.kaczmarska, to kanapowicz od 14 dni , a w świetle tego cytatu :

'' Ostatnio, w trakcie lub zaraz po naszej masowej ucieczce z wielce popularnego i dużego portalu czytelniczego, pojawił się tam podobny artykuł. Ten jest niby o literaturze wojennej, tamten był niby o literaturze obozowej. Oba zaś łączy umieszczenie na liście niesławnego „Tatuażysty”. To pogrążyło tamten artykuł. To pogrąży i ten. '' - @MAD_ABOUT_YOU .

może tam jej artykuł padł , to postanowiła podzielić się nim tutaj ? Licząc na co właściwie ?
Autorka jest chyba bardzo młoda, za młoda na to by znać chociażby Grzesiuka i jego '' Pięć lat kacetu '', że o Wiesławie Kielarze i jego '' Anus mundi '' oraz innej '' poważnej '' literaturze w tym temacie nie wspomnę .
× 7
@Beata_
@Beata_ · około 4 lata temu
Za młoda, by znać "Pięć lat kacetu"? Hmm... hmm... dwa lata temu było wznowienie.
Winą autorki artykułu nie jest to, że nie wie. Winą jest to, że nie próbowała się dowiedzieć. Bo gdyby próbowała, gdyby przeczytała "Pięć lat kacetu", to z jej zestawienia (o rodowodzie ewidentnie marketingowym) zniknąłby na wiek wieków "Tatuażysta".
× 4
@Mackowy
@Mackowy · około 4 lata temu
Trudno się nie zgodzić. Autorka pewnie miała dobre chęci, ale czasami trzeba wziąć głęboki oddech i zastanowić się czy ma się wiedzę, chociaż mglistą, o temacie, który chce się ugryźć.
× 7
@jatymyoni
@jatymyoni · około 4 lata temu
Nareszcie dobry artykuł o literaturze wojennej. Świetny debiut, czekam na następne artykuły.
Ciekawe autorka od 14 dni w serwisie i popełniła w tym czasie 3 artykuły, nic więcej o niej nie wiadomo.
× 5
@OutLet
@OutLet · około 4 lata temu
Należy przy tym uczciwie zauważyć, że te dwa poprzednie były całkiem niezłe. Ale ten...
× 2
@Renax
@Renax · około 4 lata temu
Tak, jest różnica, czy to książka historyczna, czy z magicznym słowem Auschwitz w tytule... Mam znajomego, fana wspomnień obozowych i on polecał i oddał mi książki na ten temat, ale wszystkie pochodzą góra z lat 70-tych. Porównywałam wspomnienia z Ravensbtruck dwóch uczestniczek: książkę pani Półtawskiej tuż po wojnie napisaną i książkę 'Czesałam ciepłe króliki', sprzed kilku lat. Nie mnie podważać autentyczność opisów, ale porównując oba różnią się wymową, zabarwieniem. Te po 75 latach są pogodzone, usprawiedliwiające, omijające bolesne elementy... To chyba naturalne, że spisuje się wspomnienia od razu. W małżeństwie też inaczej mówimy o wspólnych latach na bieżąco, a inaczej jak ta druga osoba odejdzie, a my jesteśmy już daleko, daleko.
× 3
@Rudolfina
@Rudolfina · około 4 lata temu
Mnie też krew zalała, jak zobaczyłam to zestawienie. Dobrze, że ja już nie muszę polemizować 😉
A swoją drogą, to jest znak czasów, że takie rzeczy ludzie uważają za warte czytania.
× 3
@OutLet
@OutLet · około 4 lata temu
A jak to świadczy o ludziach... I o czasach...
@Rudolfina
@Rudolfina · około 4 lata temu
Ludzie są, niestety, „produktem” tych czasów. Ach ta dzisiejsza młodzież, chciałoby się rzec, he, he.
× 2
@Airain
@Airain · około 4 lata temu
Edukować trzeba. Jak popularny portal czytelniczy wciera młodym ludziom w twarz tatuażystę czy innego magika z Auschwitz jako "prawdziwy obraz wojny", to skąd mają wiedzieć, że to kit?
× 4
@Rudolfina
@Rudolfina · około 4 lata temu
Airain, święte słowa!
× 3
@mikakeMonika
@mikakeMonika · około 4 lata temu
Marnowałeś się do tej pory.
Proszę, pisz dalej :D
× 3
@margota13
@margota13 · około 4 lata temu
No, podpisuję się pod Twoją wypowiedzią grubym mazakiem. Mam już po dziurki w nosie tych pseudohistorycznych wypocin. A solidne książki historyczne kurzą się na półkach...
× 1
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Tatuażysta z Auschwitz, to bardzo kontrowersyjne"dzieło". Moje osobiste spostrzeżenia zawarłam w recenzji.
× 1
@Sargento_Garcia
@Sargento_Garcia · około 4 lata temu
Bardzo konkretna polemika - nic dodać, nic ująć.
× 1
@Nina
@Nina · około 4 lata temu
Brawo Ty! Pisz dalej!
× 1
@beata87
@beata87 · około 4 lata temu
Rzeczywiście, autorka trochę minęła się z tematem, szczególnie biorąc pod uwagę rzetelność wiedzy historycznej w książkach przez nią zasugerowanych.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl