Żałuję, że nie potrafię odłożyć książki w połowie drogi. Zaczęłam czytać "Nekrofikcje" z wielkimi nadziejami, ale już na samym początku stwierdziłam, że to będzie dłuuuga, trudna droga. Książka jest zakręcona jak wek na zimę, szczerze - nie podobała mi się. Sztywne dialogi, świat gdzieś tu, tam, teraz, licho wie... Bohaterowie, których nie spo...