Do tej pory po książki Dardy sięgam z sentymentu, ale coś czuję, że powoli, ale konsekwentnie, kończy się moja sympatia do powieści grozy w wykonaniu autora. Przeczytałam większość powieści Dardy, sporo też opowiadań, jestem wielką fanką cyklu „Czarny Wygon”, być może z racji, że akcja dzieje się na ulubionych i dobrze mi znanych terenach, jed...