Avatar @Zorg

@Zorg

4 obserwujących.
Kanapowicz od 14 lat. Ostatnio tutaj 6 dni temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
4 obserwujących.
Kanapowicz od 14 lat. Ostatnio tutaj 6 dni temu.
26.07.2012
To w tej części Bosman walczył z chuchunzami (tamtejszymi bandytami). Sadząc z opisu musiał wyglądać jak Szwarceneger w "Commando" kiedy 8 się na niego rzuciło a on ich fru za jednym zamachem. Wątek polityczny, jak odbić zesłańca z Syberii, prawie Rambo, brakowało im tylko śmigłowca na drogę powrotną.
@Zorg@Zorg
26.07.2012
Bosman obił handlarza niewolników. Tak miał w zwyczaju i słusznie.
@Zorg@Zorg
26.07.2012
Takie jakby "W pustyni i w puszczy" ale lepsze. Smuga przypomina Allana Quatermaina z "Kopalni Króla Salomona" i "Zaginionego Miasta" (konkretnie granego przez Richarda Chamberlaina) ale jest jeszcze lepszy. Moim ulubionym bohaterem jest Bosman. Gołymi rękami szynę by zapętlił i sam jeden pokonał by armię (widać to lepiej w dalszych częściach).
@Zorg@Zorg
26.07.2012
Tak jak Metropolis ma Supermana, jak Gotham City Batmana, tak Warszawa posiada ZŁEGO. Niezwykle silne uderzenie w szczękę, tak zwany upper–cut w języku pięściarskim, cios podbródkowy. W dodatku wzmocniony czymś metalowym, małym kastetem albo dużym pierścionkiem. Błyskawicznym, zgodnym ruchem wpakowali worek na głowę pana z baczkami. Facet o wielkie...
@Zorg@Zorg
26.07.2012
Kazimierz Koźniewski wieloletni tajny współpracownik SB o kryptonimie 33. Był świadkiem oskarżenia w pokazowym procesie Melchiora Wańkowicza w 1964 roku. Jego tekst, popierający wprowadzenie stanu wojennego, władze rozpowszechniały na plakatach. Zestaw nazwisk w tytule very durny. Co miał Tyrmand z osobnikami tego pokroju co Boy - Żeleński profesor...
@Zorg@Zorg
26.07.2012
Cytat nt niedojdowatych pismaków w rodzaju Iwaszkiewicza. "Dwór w Stawiskach został wmontowany w historię: przywozi się tam dziś francuskich i włoskich idiotów, aby im pokazać, jak żyje w komunizmie pisarz postępowy, czyli taki, z którym władcy nie mają kłopotów, lecz same z niego korzyści." A nt. referatów II Zjazdu PZPR w marcu 1954 "dźwig p...
@Zorg@Zorg
14.07.2012
Dość jak spojrzę na inteligentny inaczej fizys tytułowej postaci a wszystkiego mi się odechciewa. I coś takiego miałoby być podobne do Akademii Kleksa? Żal.
@Zorg@Zorg
14.07.2012
"Niełatwo powiedzieć, na czym polega tajemnica uroku wywieranego przez Władcę Pierścieni". No, właśnie. Gdzieś ktoś kiedyś napisał jakoś tak "każdy kto przeczytał Tolkiena zastanawia się dlaczego tak lekko się to czyta". Fajnie. Próbowałem zacząć czytać. Tradycyjnie od początku, później metodą Pilota Pirxa od środka, w końcu od końca. No i nijak ni...
@Zorg@Zorg
14.07.2012
przepraszam, miało być "ekranizację"
@Zorg@Zorg
14.07.2012
Druga część Kleksa też dziwna i ponura, Zło triumfuje. Zakończenie niejednoznaczne. Film znacznie lepszy. Dopiero "Tryumf" jakoś Brzechwie się tak jakby udał, ale film jakoś nie bardzo.
@Zorg@Zorg
14.07.2012
Pierwsza część Kleksa ma swój urok, ale mogła by być lepsza. „To taki nasz polski Harry;)” he he, bez urazy, zbędny zaszczyt dla harry’ego p... "Akademia" - książka dla małych dzieci? raczej nie bardzo - zbyt przykra (film jest zdecydowanie lepszy, ale to wyjątek od reguły by ekranizacja była lepsza od oryginału). Ale czemu tak - "przecież w bajkac...
@Zorg@Zorg
14.07.2012
Fabuła i narracja dość zawikłane, choć to jedyna książka o Kleksie z jakby optymistycznym zakończeniem. Alamakota z jajami dostępnymi dla mieszkańców tylko raz do roku z okazji jakiegoś tam święta i hasłami "Każdy aktywista sportu dba o kury dla eksportu" czy "Nic bez z pracy się nie wskóra: jakie jajko, taka kura" zdała mi się złagodzoną wersją "F...
@Zorg@Zorg
14.07.2012
Fajny tytuł, chociaż nie znam książki. Jakby podobny do "Instytutu Spraw Zmyślonych" z "Tryumfu Pana Kleksa" (vide http://brzechwakleks.w.interia.pl/tpk5.htm) A także na zasadzie wolnych skojarzeń przypomina mi tę Szkołę mistrza Kerebrona do której chodził był Trurl w "Cyberiad...
@Zorg@Zorg
28.05.2012
Słuszne spostrzeżenie. Historia opowiadana przez Sienkiewicza czasem zatrąca o bajkę.
@Zorg@Zorg
28.05.2012
"Władysława Opolczyka w 1832" - miał być rok 1382. Powieść w tematyce podobna do "Trylogii" Sienkiewicza, fabuła sięgająca jednak dużo dalej, do roku 1717. Pisana w formie "pamiętnika żołnierza, który wstapił do klasztoru", w narracji pierwszoosobowej, językiem wzorowanym na wspomnieniach Pana Jana Chryzostoma Paska, pełnym archaizmów a makaronizmó...
@Zorg@Zorg
22.05.2012
"Powieść czyta się lekko i szybko, jednak nie polecałabym jej czytelnikom nienawykłym do archaicznego języka, jakim posługuje się autor" na tej zasadzie całą Trylogię należałoby odradzić tylko z tego powodu. Zdaje się że Na polu chwały miało być dalszym ciągiem Trylogii, akcja dzieje się 10 lat po Panu Wołodyjowskim, ale moim skromnym zdaniem powie...
@Zorg@Zorg
18.05.2012
przepraszam, miało byc 'pożądam'
@Zorg@Zorg
18.05.2012
Serial (z Bronisławem Pawlikiem w roli Rzeckiego) był bardziej jakby zajmujący, epoka Kapitana Nemo, Winnetou, Sherlocka Holmesa i Trzech Panów W Łódce (nie licząc psa) - takie luźne skojarzenia. Książka przykro rozczarowała.
@Zorg@Zorg
18.05.2012
ze wszystkich zmęczonych przeze mnie książek Żeromskiego ta była chyba najbardziej nudna i męcząca, po za tym pisana marnie, wyraźnie "na kolanie". To że czarny charakter z KPP ma znaczące nazwisko Lulek (nazwa trującej rosliny) nie zmienia faktu że główny bohater jest beznadziejny.
@Zorg@Zorg
18.05.2012
"dokucza mu straszliwy głód, który może zaspokoić tylko potrawka z ludzkich mózgów" ale opis, jakby w stylu witkacego. A tak w ogóle to ze wschodu nie nadciągała "rewolucja" (rewolucja w marcu 1917 obaliła carat, pół roku później bolszewicy zrobili kontrrewolucyjny pucz)
@Zorg@Zorg
18.05.2012
icylemonna "Nie lubię Żeromskiego, strasznie się wynudziłam czytając tą książkę,choć przesłanie ważne. Wole Prusa." Zgadzam się, chociaż nie cierpię Prusa, ale na tle Żeromskiego stwarza wrażenie pisarza.
@Zorg@Zorg
18.05.2012
cytat z jakiejś strony 'Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba. Tak kończy się „Ferdydurke", najsłynniejsza chyba i najczęściej tłumaczona powieść Witolda Gombrowicza' ple, ple, ple... zawiadamiam że udało mi się tego czegoś (podobno powieści) nie przeczytać ani nawet nie zacząć czytać mimo iż próbowano mnie zmusić. W imię czego? Ale są pewne grani...
@Zorg@Zorg
18.05.2012
tak w ogóle to rosyjski jest pięknym językiem, byle nie przymuszać do jego nauki podobnie jak do lektury dzieł Żeromskiego tematyka powieści ważna tyle że niestety Żeromski był marnym pisarzem, bez urazy
@Zorg@Zorg
© 2007 - 2024 nakanapie.pl