Życie zaczyna się na emeryturze!

Autor: dominika.nawidelcu ·4 minuty
2021-01-21 10 komentarzy 24 Polubienia
Życie zaczyna się na emeryturze!

Nie wiem, jak Wy, ale ja na emeryturze planuję być wesołą staruszką z mnóstwem książek. Czyli, spójrzmy prawdzie w oczy, niewiele się zmieni. Ciekawe, czy będę wtedy narzekać, że większość powieściowych bohaterów „ma mleko pod nosem”, bo przecież 30-latka to jeszcze dziecko? Mam nadzieję, że nie. I bynajmniej nie obawiam się tego, że zacznę mówić na głos to, co teraz tylko myślę, ale że autorzy wciąż nie będą przykładać zbyt dużej uwagi do ludzi w podeszłym wieku. To nie tak, że na rynku książki nie można znaleźć żadnej powieści z ich udziałem, ale trzeba się trochę postarać, żeby na taką trafić.


Dokładnie dziś obchodzimy Dzień Babci, a jutro świętować będziemy z dziadkiem. W związku z tym postanowiłam spojrzeć na temat trochę szerzej i poszukać książek, w których emeryci odgrywają ważną rolę, chociaż niekoniecznie skupiającą się na pozycji seniora/seniorki rodu. Będzie i śmiesznie, i poważnie, klasycznie, ale też współcześnie, po prostu książkowy miszmasz.

Spóźnieni kochankowie” – William Wharton

Czy na emeryturze można przeżyć namiętny romans? Nie dajcie sobie wmówić, że miłość, czy erotyka mają datę ważności! W tej klasycznej już historii siedemdziesięcioletnia, niewidoma kobieta spotka pięćdziesięcioletniego mężczyznę, który porzucił wszystko by oddać się malarstwu. Ten dojrzały, przełamujący konwenanse związek do dziś wywołuje w czytelnikach sprzeczne emocje.


Życie zaczyna się po sześćdziesiątce” – Bernard Ollivier

Co zrobić, gdy świat nagle staje się wyjątkowo dużym, ale też pustym miejscem? Bohater powieści „Życie zaczyna się po sześćdziesiątce” w jednej chwili traci i pracę, i żonę. Nie wie, co ze sobą zrobić i jak spożytkować nadmiar wolnego czasu. Postanawia… ruszyć w pielgrzymkę. Ta podróż pomoże mu nie tylko „czymś się zająć”, ale też spojrzeć inaczej na wiele spraw.


Lato” – Tovi Jansson

Twórczość Tovi Jansson to nie tylko Muminki. Spośród jej książek dla dorosłych na uwagę z pewnością zasługuje „Lato”, czyli historia dwóch kobiet: sześcioletniej Sophii i jej babci artystki. Z pozoru akcja opowiada o spędzaniu najcieplejszej pory roku na malowniczej wysepce. Jednak pod tą pierwszą warstwą kryje się głęboki, metaforyczny przekaz pełen uniwersalnych wartości i inspirujących przemyśleń.


Wygasłe namiętności” – Victoria Mary Sackville-West

W oryginale powieść ta została wydana dokładnie w 1931 roku! Nie dajcie się zwieść tytułowi, który dość błędnie sugeruje romans. „All passion spent” to dająca do myślenia opowieść o losie osiemdziesięcioośmioletniej kobiety, która po śmierci męża zaczyna życie w pojedynkę i dopiero teraz stara się spełnić swoje marzenia. Ta przekorna i nieszablonowa historia prezentuje czytelnikowi zupełnie inny punkt widzenia i kwestionuje wiele społecznych konwenansów.


Traktat o łuskaniu fasoli” – Wiesław Myśliwski

Za pomocą monologu skierowanego do tajemniczego przybysza, narrator opowiada o całym swoim życiu i dokonuje jego rozliczenia. Zastanawia się nad tym, jak wielki miał wpływ na swój los i jednocześnie zmusza czytelnika do podobnych refleksji. Wielokrotnie nagradzana i wznawiana książka, opowiada o życiowych tematach z perspektywy czasu. Jak wskazano na okładce „takiego traktatu młody człowiek nie napisze”.



Tytuły, które wymieniłam do tej pory, skupiają się na poważnych tematach i co rusz skłaniają do refleksji. Większość z nich mieści się w też w kategorii „literatura klasyczna”. Co z bardziej współczesnymi powieściami? Może dla odmiany coś bardziej rozrywkowego?

Pod złą gwiazdą” – Ewa Popławska

Ta pozycja stanowi swojego rodzaju wyjątek na tej liście. Niestety, starszy Sobótka nie odgrywa w niej głównej roli, ale jego kreacja jest po prostu świetna! Wiek bowiem wzbogacił go nie tylko o zmarszczki, ale przede wszystkim o doświadczenie i wiedzę, której nikt nie próbuje dyskredytować. W pamięci najbardziej utkwiło mi to, że narrator bardzo często dodawał do jego opisu określenia „rolnik niezrównany”. Sami przyznajcie, na taki tytuł to trzeba sobie zapracować!


Teściowe muszą zniknąć” i „Teściowe w tarapatach” – Alek Rogoziński

Nie każdemu przypadnie do gustu poczucie humoru z tego cyklu, ale jeśli czytelnik lubi absurdalne żarty, to będzie się świetnie bawił! Dwie teściowe, w wieku wskazującym na emeryturę i jednocześnie zupełnie inne światy. Kazimiera kocha spacery do kościoła, uwielbia słuchać świętego radyjka i wskazywać właściwą drogę wszystkim „zbłąkanym” owieczkom. Z kolei Maja jak ryba w wodzie czuje się na protestach, bez większego znaczenia jakich, a ze świętości wyznaje tylko święty spokój. I pewnie by się pozabijały, gdyby wcześniej nie wpakowały się w kryminalną aferę, w której to ktoś inny ma mordercze plany. Niby emerytki, ale jednak potrafią zaszaleć!


Kółko się pani urwało” – Jacek Galiński

Zofia wie jedno, na policję nie ma co liczyć! Kiedy ktoś włamuje się do jej mieszkania, postanawia przejąć śledztwo. Przecież tropy ma pod nosem! Nie spodziewa się tylko, że idąc ich śladami stanie się podejrzana o… morderstwo. Zofia to kolejna emerytka, która nie da sobie w kaszę dmuchać! Postrach klubu seniorów rusza na miasto – drżyjcie złoczyńcy!



Kroniki Jakuba Wędrowycza” – Andrzej Pilipiuk

Bohaterowi tej serii z pewnością nie można odmówić ikry. Osiemdziesiąt lat na karku, a z gumiaków słoma wystaje (co z pewnością potraktowałby jako komplement). Z zawodu bimbrownik, z pasji egzorcysta (czy odwrotnie) nie ma sobie równych w rozkładaniu czytelnika na łopatki. Dylematy egzystencjalne? A gdzieżby! Jakub wie, jak do życia dodać smaku i… kilkadziesiąt procentów.


Dzisiejsze zestawienie z kategorii „dla każdego coś miłego” pozwolę sobie zamknąć prośbą, by autorzy nie unikali obsadzania emerytów w głównych rolach swoich książek. Czy w tej myśli jestem odosobniona? Czy Wam również brakuje takich postaci? Chętnie poznam też Wasze książkowe propozycje.

Tymczasem wszystkim babciom i dziadkom życzę wszystkiego, co najlepsze z okazji ich święta! Niech moc książek zawsze będzie z wami, a zdrowie nigdy nie szwankuje. Przede wszystkim zaś wielu pięknych chwil z wnukami!

Dominika Róg-Górecka

× 24 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Nie wiem, jak Wy, ale ja na emeryturze planuję być wesołą staruszką z mnóstwem książek.
Mam dokładnie ten sam plan - o ile dożyję emerytury. Ale jeśli, to może - o ile nie wysiądą mi oczy - wreszcie przeczytam te książki, które teraz tylko dokupuję. Bo na emeryturze nie będzie mnie stać na kupowanie książek, biorąc pod uwagę przewidywaną jej wysokość.
O, i to jest właśnie moje uzasadnienie kupowania dużej ilości książek teraz. :D
× 14
@dominika.nawidelcu
@dominika.nawidelcu · ponad 3 lata temu
I to jest myśl, książki jako "inwestycja" :-) Ja mam nadzieję, że nasz Klub będzie działał, jakiś dostęp do nowości wtedy będzie.
Ewentualnie usłyszę: "Babcia to tylko czyta te starocie, Majcher czy Witkiewicz, jakieś emerytki" :-)
× 6
· ponad 3 lata temu
Daj Wam zdrowie, bo na emeryturze częściej odwiedza się lekarza niż księgarnie.
× 2
@dominika.nawidelcu
@dominika.nawidelcu · ponad 3 lata temu
@MaDomo tym marzyć nie będę :-)
× 2
@edytre
@edytre · ponad 3 lata temu
Chyba też na emeryturze będę zaczytana, na podniebne podróże raczej mnie stać nie będzie...
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Zawsze dziwiłam się mojej Mamie jak narzekała na brak czasu na emeryturze. Teraz sama się o tym przekonałam, chociaż się wysypiam. Też kupowałam książki z przesłaniem, że przeczytam na emeryturze. Teraz muszę wypośrodkować między nowościami, a tym co mam na półkach.
× 7
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
× 7
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · około 3 lata temu
Obie części stoją na półce i czekają na emeryturę chyba 😃

@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
Może jednak uda się wcześniej. :D
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Ja polecam
"Nie ma czasu. Myśli o tym, co ważne"Ursula K. Le Guin
https://nakanapie.pl/ksiazka/nie-ma-czasu-mysli-o-tym-co-wazne
niezwykle mądra książka o starości, a także o kotach.
× 5
@daka_portal
@daka_portal · ponad 3 lata temu
Książka z zeszłego roku - "Morderców tropimy w czwartki" Richarda Osmana :-)
Ciekawa propozycja - czym można zajmować się w ośrodku dla starszych i schorowanych. Co prawda ośrodek w wersji lux, a koniec historii pobudza do nie tylko radosnych konkluzji.... ale , jak dla mnie, do rozważenia :-)
× 4
@Wiesia
@Wiesia · około 3 lata temu
Też o tej pomyślałam
× 2
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Ja na emeryturze to może jeszcze na wywiadówki bedę jeździć... Ale jeśli chodzi o wzór emeryta ( modele) to mam dwa: radosny emeryt- typ rzadko występujący i zrzedzący i czekający na śmierć podglądacz cudzych wad i ich naprawiacz. Ale msm nadzieję, że nie stracę hobby książkowego.
× 4
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Tego się nie da stracić.
× 1
@Renax
@Renax · około 3 lata temu
No i może dzięki temu nie zgorzknieję..
× 2
@edytre
@edytre · ponad 3 lata temu
Mi nasuwa się od razu książka Doroty Terakowskiej pt
"Tam, gdzie spadają anioły". Tam nieracjonalna, ale kochająca babcia jest podporą dla wnuczki, córki zapracowanych racjonalnych rodziców. A potem powoli także staje się autorytetem dla rodziców.
× 4
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · około 3 lata temu
Wiele jest książek i filmów o staruszkach. I prawdę mówiąc są to przepiękne filmy, jedne z lepszych. "Co się wydarzyło w Madison country " i Meryl Streep, czy "amour" miłość Haneky'ego. Zapadające w pamięci obrazy.
Żyjmy i twórzmy
× 3
@Wiesia
@Wiesia · około 3 lata temu
Spokojnie, to nie inwazja - Anna Helena Kubiak
https://nakanapie.pl/ksiazka/spokojnie-to-nie-inwazja
× 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl