O wiele przyjemniej oglądało się ją w teatrze, niż czytało. W końcu dramaty są od tego, żeby je oglądać... Szkoda, że polskie szkolnictwo na to jeszcze nie wpadło...
Gdyby "Krzyżacy" nie byli lekturą szkolną, nigdy bym po nich nie sięgnęła. Przeczytałam ich tylko dzięki postaci Jagienki, która wydawała się najbardziej żywa i normalna. Zbyszka nie lubiłam, a Danuśkę żywiłam jawną niechęcią. Taka mimoza, no... (Sienkiewicz miał chyba słabość do takich bohaterek, a szkoda).
Bardzo lubię tę książkę:) Jako dziecko oglądałam serial animowany, który powstał na jej motywach, później o nim zapomniałam... Jako nastolatka wygrzebałam w bibliotece tę książkę i powróciły wspomnienia... Polecam:)
Książka jest całkiem fajna, ale "Dwa domki na kółkach" były zdecydowanie lepsze. Wywoływały uśmiech. Tutaj czułam jedynie irytację, czytając o Walentinie. Delikatnie mówiąc...
Dziwi mnie brak komentarzy. Książka jest lekka, napisana z poczuciem humoru:) Chociaż po opisaniu wydarzeń na kurzej fermie na 5 minut zostałam wegetarianką... ;p Rozbroił mnie tekst: "Ukraina też niebawem wstąpi do Unii Europejskiej. I Afryka również", czy jakoś tak. Polacy potrafią jednak pocieszać towarzyszy niedoli;) Praca obcokrajowców w Wielk...
Pierwsza książka Siesickiej, po którą sięgnęłam i bardzo mnie wciągnęła:) Także polubiłam postać Marcina. Podobało mi się zakończenie - pozwalało czytelnikom na gdybanie, co mogło być dalej... Dlatego zawiodłam się faktem, że powstała druga część. Nie przepadam za kontynuacjami i w tym przypadku nie było inaczej. Fakt, przeczytałam ją, ale już bez ...
Jako nastolatka byłam pod wielkim wrażeniem tej książki. Jednak nie wiem, czy obecne nastolatki przeczytałyby ją z przyjemnością. Obecnie "na topie" są powieści innego typu. Chociaż miło by było, gdybym się pomyliła:)
Planuję przeczytać tę książkę, bo interesuję się autyzmem. Dzieło to już nawet stoi na mojej półce:) Szkoda tylko, że opis dotyczy jakiejś zupełnie innej książki... poradnika komputerowego?
Książka ta umiliła mi dłużące się nieznośnie godziny choroby. Pan Skowroński miał ciekawy pomysł i do tego jeszcze poczucie humoru:) Do głównego bohatera od razu poczułam sympatię i kibicowałam mu w kolejnych potyczkach z gangsterami;)
Najpierw widziałam film "Magia zmysłów", który powstał na podstawie tej książki. Podobał mi się, ale nie miał w sobie tej magii, jaką posiada książka. Sklepik z przyprawami został opisany w taki sposób, że chętnie sama bym do niego wstąpiła i została w nim na bardzo długo... Pewnie polubiłabym go tak samo, jak niewielkie sklepiki z herbatami:)
Jest to swego rodzaju poradnik "jak przeżyć w Paryżu". Napisany w taki sposób, że nie nudzi:) Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy i nauczyć pożytecznych zwrotów (tak, tak, nawet przekleństw... w końcu trzeba wiedzieć, kiedy nas obrażają, prawda?;p).
Książka jest intrygująca. Zgadzam się z Margotką - nie należy do pozycji, które czyta się łatwo, miło i przyjemnie. Trzeba się trochę nad nią zastanowić i przy okazji nie obrażać za dość odważne wizje autora...
Jestem początkującym nauczycielem, który poszukuje dopiero własnych metod wychowawczych. Ten poradnik uważam za bardzo wartościową pomoc. Podoba mi się to, że nie są to sucho opisane fakty, każdy problem przedstawiono w formie dialogu. Użyto różnych czcionek o różnej grubości, są też ramki z ważniejszymi pojęciami oraz ilustracje przedstawiające pr...
Może i żadne arcydzieło, ale idealny poprawiacz humoru:) Ja nadal czekam na Polskę. Wieści głoszą, że pojawił się (dziwi mnie trochę, że nasz kraj jest facetem, ale taką mangaka miał wizję;)) w 3 tomie:D
Manga jest super. W gruncie rzeczy na razie nie ma tam kraju, którego bym nie lubiła (yeah, lubię Niemca;p). Autorowi bardzo poprawiła się kreska, jeśli porównać tomik z wersją internetową;)
Genialny zbiór opowiadań. Czytałam go kilkakrotnie i do tej pory mi się nie znudził. Opowiadanie "Człowiek, który kochał kwiaty" jest godne polecenia. Za pierwszym razem bardzo mnie zaskoczyło.