Trzecia część cyklu. Napisali, że najbardziej brawurowa. Moim zdaniem nie. Wydaje mi się, że albo była to najspokojniejsza ze wszystkich części, albo, po prostu wiedząc czego się spodziewać, nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia. Co nie znaczy, że książka jest zła, słaba, źle napisana, bo nie jest. Zabrakło jednakże tego efektu WOW, który towarzyszył mi przy części pierwszej oraz drugiej.
Kiedy w Żelaznej Górze dochodzi do katastrofy, wydaje się, że to katastrofa naturalna, taka, jakie zdarzają się w kopalniach miedzi. Coś jednak jest na rzeczy, coś wydaje się być mocno nie tak. Zaczynają się szantaże, ktoś wie niemal wszystko o innych osobach, ktoś bardzo pragnie przejąć kontrolę nad życiem innych osób, aby w ten sposób zagarnąć niemałe pieniądze.
Wątki, z pozoru nie mające ze sobą nic wspólnego, nagle zaczynają układać się w logiczną całość. Jakub Szamałek prowadzi czytelnika w bardzo zgrabny sposób przez meandry stworzonej przez siebie historii, aż do jej końca. Czy Julita w końcu doczeka się sprawiedliwości? Czy przestępcy zostaną w końcu ukarani?
Książki z serii „Ukryta sieć” otworzą Wam oczy na to, co się dzieje w cyber świecie. Wiemy, że w sieci nic nie ginie, wiemy, że są pewne zagrożenia wynikające z nielimitowanego dostępu do internetu, z wiedzy, którą z niego czerpiemy, nie zdajemy sobie jednak sprawy jak ogromne jest to zagrożenie. Ktoś, kto doskonale wie jak poruszać się w tym świecie, z łatwością...