Opowieść podręcznej

Margaret Atwood
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 198 ocen kanapowiczów
Opowieść podręcznej
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 198 ocen kanapowiczów

Opis

Spodziewałam się czegoś odrobinę lepszego. Nigdy nie chciałabym aby opisana historia wydarzyła się w rzeczywistości...choć niestety w niektórych krajach, do dziś, kobiety traktowane są jak "zło konieczne"...
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-8032-172-4, 9788380321724
Rodzaj: audiobook
Wydawnictwo: Wielka Litera
Kategoria: Fantasy
dodana przez: jestemmila
Mamy 10 innych wydań tej książki

Autor

Margaret Atwood Margaret Atwood
Urodzona 18 listopada 1939 roku w Kanadzie (Ottawa)
Margaret Eleanor „Peggy” Atwood - kanadyjska pisarka, poetka i krytyczka literacka, aktywistka społeczna i ekologiczna. Zdobywczyni Nagrody Bookera w 2000, laureatka Nagrody Księcia Asturii w 2008, wymieniana wśród kandydatów do literackiej Nagrody ...

Pozostałe książki:

Opowieść Podręcznej Testamenty Grace i Grace Pani Wyrocznia Penelopiada Ślepy zabójca Rok potopu Kocie oko Kobieta do zjedzenia Oryks i Derkacz Kamienne posłanie Moralny nieład Zbójecka narzeczona Czarci pomiot Wynurzenie Mistrzowie opowieści o miłości Namiot Serce umiera ostatnie Maddaddam Dobre kości Morderstwo w ciemności Okaleczenie ciała Wiersze przychodzą późno Życie przed mężczyzną Dzikość życia Dług Palące pytania Ruchome cele. Eseje umyślne z lat 1982-2004 Wysoko wśród drzew Negotiating with the Dead O pisaniu DANCING GIRLS Mistrzowie opowieści. O kobiecie Wdowi las
Wszystkie książki Margaret Atwood

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Nolite te bastardes carborundorum

WYBÓR REDAKCJI
4.11.2019

Zanim w ogóle przystąpiłam do pisania poniższej recenzji muszę ,prosić Was o wybaczenie Drodzy Czytelnicy. Przeczytałam wpierw kilka Waszych opinii by przekonać się ,że odczucia wobec tej historii jakie ja miałam miał też ktoś inny. Książkę czytałam z wielkim trudem. Od samego początku nie mogłam wyobrazić sobie czasu ani miejsca tego opowiadania.... Recenzja książki Opowieść podręcznej

Reżim, Podręczne i nowe prawa.

WYBÓR REDAKCJI
8.12.2019

Czytając opis książki, można natrafić tam na takie zdanie: ,,Świat, który stał się piekłem dla kobiet'' i to idealnie podsumowuje książkę, która jest pełna reżimu, ortodoksji i zrąbanego prawa, w którym każdy może donieść na każdego. Książka nie jest łatwa. Freda jest podręczną wysoko postawionego Komendanta. Oznacza to, że w dniu Ceremonii musi ... Recenzja książki Opowieść podręcznej

Przerażająca wizja świata

21.11.2019

Przerażająca wizja świata, w którym kobieta jest jedynie sprzętem gospodarstwa domowego, naczyniem do wypełnienia spermą, gdyż dzieci w tych czasach są na wagę złota, a rodzi się ich coraz mniej. Świata podporządkowanego mężczyznom, świata, w którym wiara przybiera patologiczną postać, odzierając ludzkość z człowieczeństwa, godności i honoru. Świa... Recenzja książki Opowieść podręcznej

@Nina@Nina × 11

Z piekła na ziemię i z powrotem

5.04.2022

Świat bez wolności ani żadnych ludzkich praw. Tutaj wszystko jest narzucane przez panujący wokół reżim. Tak można zaznaczyć treść „Opowieści Podręcznej” Margaret Atwood, autorki wielokrotnie nominowanej do literackiej Nagrody Nobla. Freda pełni funkcję Podręcznej w Republice Gilead. Od tej pory jej życie zamieniło się w koszmar. Jest niewolnicą. ... Recenzja książki Opowieść podręcznej

@Skazananaksiazki@Skazananaksiazki × 4

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@denudatio_pulpae
2022-11-04
7 /10
Przeczytane Mam w domu 📚 501 Must-Read Books 1001 książek, które musisz przeczytać

Już nie należymy do siebie. To ja należę do niego”.

Zakładniczki własnego ciała.

W Republice Gileadzkiej płodność i prokreacja stanowią największą wartość. W obliczu ciągłego spadku urodzeń, władze postanowiły rozwiązać ten problem, powołując instytucję Podręcznej, czyli kobiety, której jedynym zadaniem jest urodzenie dziecka. Każda wysoko postawiona para – Komendant i jego Żona, dostają do dyspozycji Podręczną. W trakcie rytualnego aktu zapłodnienia, w którym uczestniczy cała trójka – ma dojść do poczęcia dziecka. Jeżeli się to uda – po porodzie dziecko oddawane jest Żonie na wychowanie. Jeżeli nie – wymienia się Podręczną, bo przecież tylko kobiety są winne temu, że nie może dojść do zapłodnienia. Takie wadliwe modele zsyłane są do Kolonii, w których odpokutowują swoją bezużyteczność.

Nie da się ukryć, że taka wizja przyszłości jest dla mnie przerażająca. Kobiety ubezwłasnowolnione pod przykrywką „ochrony”, bez żadnych praw, zmuszane do rodzenia dzieci jak zwierzęta rozpłodowe. I te comiesięczne badania ginekologiczne, sprawdzające ich „przydatność” – jak nie może rodzić – na śmietnik, bo przecież kobieta nie ma żadnej innej wartości niż to, że jest chodzącym inkubatorem. Dla bezdzietnych z wyboru – nie ma chyba większego koszmaru.

Przerażają mnie ekstremiści w każdej postaci, z dużym niepokojem obserwuję jakiekolwiek ingerencje w wolność kobiet do decydowania ...

× 20 | Komentarze (3) | link |
@Antoniowka
2022-06-17
8 /10
Przeczytane

Nie miałam zamiaru czytać „Opowieści podręcznej”. Nie planowałam też oglądać serialu – ale jakoś tak się złożyło, że z nudów obejrzałam 2-3 odcinki, które mnie nie zachwyciły. Ale potem zaskoczyło i 4 sezony poleciały jak z bicza strzelił. I w tym miejscu zadam fundamentalne (!) pytanie: czy książkoholikowi wypada się do takich rzeczy przyznawać? Myślę, że tak, bo dzięki temu, że zobaczyłam serial, łatwiej było mi się połapać w dość chaotycznej książce Atwood.

A zresztą uważam, że książka jest lepsza – zwłaszcza pod tym względem, że nie oferuje czytelnikowi taniej sensacji, nie pokazuje nielogicznych rozwiązań, tak jak to ma miejsce w kolejnych sezonach, tworzonych już chyba tylko dla pieniędzy.

„Opowieść podręcznej” przemawia do mnie najmocniej ze wszystkich antyutopii, które przeczytałam – dlatego, że dotyczy kobiet i ich losu. Znamienne wydaje mi się to, że Autorka umieściła akcję na terenie USA – kraju, który kojarzy się nam z prawami obywatelskimi i wolnością. Przesłanie „Opowieści podręcznej” jest uniwersalne i nigdy nie straci na aktualności – ekstremizm (wszelki) jest zły i nigdy nie można dopuścić do tego, aby osoby głoszące tak radykalne poglądy, kształtowały życie społeczeństw.

I na koniec – znamienna rozmowa komendanta z podręczną:

„̶ Nie usmażysz omletu, nie tłukąc jajek – mówi. – Myśleliśmy, że nam pójdzie lepiej.
– Lepiej? – pytam ściszonym głosem. Jak on może myśleć, że ta...

× 18 | link |
@mikakeMonika
2020-04-29
5 /10
Przeczytane

Co powinnam a czego nie powinnam... Co zrobię, kiedy się stąd wydostanę... Czy w ogóle się stąd wydostanę...?
Kolejne przedstawienie świata, w którym człowiek wykorzystuje człowieka. Przyszłość? Jaka przyszłość? Niewolnictwo? Zniewolenie.
Od początku cisną się na usta pytania - co jest grane i o co chodzi? Była jakaś przeszłość. Chyba normalna. Co się stało, że jest jak jest?
Studium psychiki człowieka uwięzionego i zniewolonego. Książka napisana dziwnie, nie do końca do mnie przemówiła. I chyba nie do końca w moim typie napisana.

× 12 | Komentarze (3) | link |
@Betsy59
2019-11-08
9 /10
Przeczytane 2018

Wstrząsająca, ponura, lecz warta przeczytania. Oto do czego prowadzą rządy reżimu, zwłaszcza religijnych fundamentalistów. Znowu niestety aktualna!

× 11 | link |
@literackiespelnienie
2022-08-19
6 /10
Przeczytane Kanada Sci-Fi Polityczny

Rozczarowująca pozycja. Ja rozumiem, że niektórzy doszukują się nie wiadomo, jakich rzeczy w literaturze. Lepiej widzieć więcej niż mniej - zgadzam się, ale nie w takim wydaniu! Kreacja świata, bohaterki, heroina w zamknięciu - mało frasujące, to wszystko nieprzekonujące, niedostatecznie doszlifowane. Typowy totalitaryzm w mało eksponującej formie. Zrobione po ,,bożemu'' i przygotowane jak zupa bez smacznych dodatków. Niby przestroga, ale co to za wizja, gdzie patriarchat objął dowództwo? Kto, w to jeszcze wierzy? Brakuje męskiej dłoni oraz mięsistej narracji. Brak tu jakiejś szerszej perspektywy, narracja meandruje, lecz nigdy nie przechodzi do sedna. Ledwie zarys i strach przed męską dominacją, która nie ma prawa się wydarzyć po licznych protestach z kobietami na pierwszym planie. Napisane ciężką ręką, niedogotowane w niuansach, oj więcej tu wad niż klasycznych zalet. I niby na jej podstawie powstał serial? Nie widziałem, więc się nie wypowiem, ale dla mnie totalitaryzm powinien mieć szerszą wymowę, a nie o biednych kobietach, które rozpaczliwie szukają nasieniodawcy. Męcząca lektura, bez zawziętej intrygi i odizolowana w swoim systemie, przez co skracająca swoje możliwości. Ogromny zawód.

× 9 | Komentarze (2) | link |
@temptershell
2018-12-15
10 /10
Przeczytane Science Fiction Audiobook

Rewelacyjnie napisana książka traktująca o hipotetycznym teokratycznym państwie, w którym kobiety są nie tyle zniewolone co uprzedmiotowione w każdej sferze życia.
Porywająca historia, mroczna, mocna i dająca dużo do myślenia. Polecam gorąco.

× 9 | link |
KA
@Arieen
2007-08-29
8 /10
Przeczytane

Książka naprawdę mocna, piętnująca fanatyzm, ukazująca świat, w którym nawet jego twórcy nie czują się szczęśliwi. Warto przeczytać.

× 9 | link |
@jatymyoni
2020-06-11
8 /10
Przeczytane Audiobook L. kanadyjska Nagroda Bookera Dobra ksiązka

Z Wikipedii dowiadujemy się, że totalitaryzm jest formą rządów, gdzie państwo w pełni kontroluje społeczeństwo i stara się nadzorować wszelkie aspekty życia publicznego i prywatnego. Kontrola ta oparta jest na strachu, przemocy, tajnych służbach i donosach. Naucza pseudonaukowe podstawy swojej ideologii, ma monopol w kreowaniu rzeczywistości i podsycaniu nienawiści. Najtrudniej jest jednak zapanować nad rodziną, nad tym co się dzieje w czterech ścianach domów. Kiedyś czytałam wiersz Czeskiego dysydenta „Czego się oni boją”, Boją się wszystkiego, najbardziej boją się książek, a nawet liter. Człowiekiem, który nie czyta łatwiej jest manipulować. Co powiedzieć o kraju, gdzie nawet gra w scrabble jest zakazana.
Atwood wspaniale przedstawia społeczeństwo totalitarne, sformalizowane w każdym aspekcie. Do rodziny wprowadza się , przeszkoloną ideologicznie podręczną. Jej zadaniem jest urodzić gospodarzowi potomka. Przecież każda intymność małżonków może być zagrożeniem dla systemu. Tak więc sam akt prokreacji staje się przerażający dla każdej ze stron. Wszystkie osoby dramatu żyją w jakimś śmiertelnym uścisku, gdzie bez przerwy podsycana jest nienawiść i strach. Narratorką jest podręczna, a więc widzimy głównie piekło kobiet. Ale czy teraz nie ma społeczeństw, gdzie kobieta nie może sama wyjść z domu? Jeżeli już wychodzi to w stroju zakrywającą ją całą .Pod tym względem książka jest nadal aktualna.
Niezwykły, przerażający obraz totalitaryzmu, piekła, które stworzyli sobi...

× 7 | link |
@KIRIKIJO
@KIRIKIJO
2019-01-17
5 /10
Przeczytane

Mocna i mroczna historia, która daje do myślenia... Świat pełen nakazów, zakazów...zniewolenia kobiet i ich uprzedmiotowienie, świat w którym w rzeczywistości nikt nie jest szczęśliwy...
Nie poruszyła mnie na tyle by sięgnąć po nią ponownie, ale chwilami miałam wrażenie odzwierciedlenia takiego traktowania w obecnych czasach...

× 7 | link |
@bea-ta
@bea-ta
2019-11-17
8 /10
Przeczytane przeczytane 2017 Biblioteka domowa

"Zapewnij niebo wszystkim umierającym i cierpiącym. Piekło zapewniamy sobie sami."/z modlitwy bohaterki/

Zastanawiam się, jak bardzo odbiór książki uwarunkowany jest okolicznościami zewnętrznymi i czasem, w którym się ją czyta. Moim zdaniem bardzo. Bardzo bardzo. Przypominam sobie swoje emocje przy pierwszym czytaniu „1984” Orwella. Bardzo dawno temu. Jeszcze z przedruków, kilka lat przed wydaniem piwowskim. Tak dawno, że przedstawione tam sytuacje wydawały mi się, jeśli nie prawdopodobne w niedalekiej przyszłości, to nie były niemożliwe. Później sięgnęłam po „1984” na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy problemy zniewolenia jednostki przez system zdawały się być przeszłością. I zupełnie inny odbiór. Nie tak emocjonalny, nie tak refleksyjny... I trzecie spotkanie z orwellowskim światem zafundowałam sobie kilka lat temu, gdy technika i rozwój cywilizacyjny bardzo zbliżyły nas do świata z „1984”. Znowu emocje, znowu refleksje. Inne. A jednak podobne. Bo znowu o zniewoleniu, o utracie prywatności, co dla wielu osób jest równoznaczne z utratą wolności itp…

Teraz skończyłam czytać „Opowieść podręcznej”. Powieść została wydana w Polsce w latach dziewięćdziesiątych. Cieszę się, że nie przeczytałam jej wtedy. Myślę, że odebrałabym ją całkiem inaczej i znacznie, hm, bardziej rozrywkowo, niż obecnie. Wtedy byłaby to po prostu socjologiczna antyutopia. Dziś, niestety, jej odbiór zbliżony był emocjonalnie do pierwszego mojego odbioru „1984” Orwella. Jako scenariusz,...

× 6 | link |
@popkulturkaosobista
@popkulturkaosobista
2019-11-04
9 /10
Przeczytane Posiadam

„Opowieść podręcznej" to wstrząsająca historia o świecie, który stał się piekłem dla kobiet. Pozbawiono je seksualności i praw, a także traktuje się je głównie jak coś, co ma pomóc w przedłużeniu gatunku. Zdecydowanie polecam, jest to przerażająca wizja przyszłości, o której nie chcę nawet zbyt długo myśleć.
Jestem jednak ciekawa kontynuacji, choć otwarte zakończenie jakoś bardziej do mnie przemawia... No, zobaczymy.

× 6 | link |
@OutLet
2019-12-30
7 /10
Przeczytane Przybyło w 2018

Wielu dobrym opiniom o „Opowieści podręcznej” Margaret Atwood towarzyszy i taka, że to jedna z tych książek, których nie wypada nie znać. Przyszedł więc na nią czas – zwłaszcza, że obejrzenie podobno świetnego serialu nie miałoby sensu przed poznaniem literackiego pierwowzoru.
Trafiłam więc do świata, w którym myślenie zmniejsza szanse na przetrwanie, Boga i religię przystosowano do wymogów reżimu, władzę mają mężczyźni, a kobiety wtłoczono w jedyne pasujące dla nich ramy mające je chronić – bo dawniej kobiet nie chroniono. Tytułowa Podręczna to Freda. Gwoli ścisłości, nie jest to jej imię, a tymczasowy znak przynależności – dopóki przebywa w domu komendanta imieniem Fred, dopóty będzie Fredą. Należy do pierwszego pokolenia tej grupy kobiet – jako Podręczna jest pogardzana, poniżana, ubezwłasnowolniona, pozbawiona wszelkich znamion indywidualności. Zarazem spoczywa na niej wielka odpowiedzialność, święte zadanie do wykonania, misja, od której zależy dalszy los świata, a w każdym razie Republiki Gileadzkiej. Ma szansę na krótko stać się kimś, w obliczu plagi niepłodności rodząc swojemu Komendantowi i jego Żonie zdrowe dziecko. Czy to poprawi jej los? O, tak. Nie ześlą jej do Kolonii, do wykonywania katorżniczych, groźnych dla zdrowia i życia prac. Ale dziecko zostanie jej odebrane, bo nie do niej należy. Ona jest tylko pojemnikiem na spermę Komendanta. Zapładnianie odbywa się w obecności Żony, podczas upokarzającego przedstawienia zwanego Ceremonią. Wiele Podręcznych (w t...

× 5 | Komentarze (1) | link |
@frodo
2021-12-18
10 /10
Przeczytane 2021

Przerażająca wizja, ale jakoś tak coraz bardziej urzeczywistniająca się w naszej rzeczywistości. Polecam ku przestrodze fragment przemówienia mistrza ceremonii Wybawienia (z Modliwili), ten mówiący o cnotach niewieścich. Ciarki przeszły po plecach. No i bądźmy jak hasło "Nolite te bastardes carborundorum" wydrapane na dnie szafy. No i trzeba być twardym jak Moira. Polecam gorąco.

× 5 | link |
@magdalela84
@magdalela84
2021-08-26
7 /10
Przeczytane Inne Biblioteka

Na początku napiszę- serialu nie oglądałam. Gdy już przeczytałam książkę zdałam sobie sprawę, że nie mam ochoty na oglądanie. Pozycja nie zachwyciła mnie, na co liczyłam po tych wszystkich "reklamach". Szkoda.

× 5 | link |
@mewaczyta
2021-04-16
9 /10
Przeczytane 🍃 Współprace 🍃

Wszystko zaczęło się niewinnie. Pod przykrywką dbania o obywateli państwo krok po kroku odbierało kobietom prawa. Myślano, że to chwilowe. Że to konieczne, by ochronić ludzi w trudnych czasach, a potem było już zbyt późno. Nagle kobieta stała się „dobrem państwowym". Nie mogła liczyć na przyzwoitą edukację, pracę czy własne pieniądze. Obarczono ją winą za wszelkie nadużycia seksualne, które mogły ją spotkać, a głowę miała trzymać nisko.

A w tym wszystkim były One. Podręczne. Naczynia, które w świecie zmagającym się z niepłodnością, wciąż miały szansę na zajście w ciążę. Które miały najmniej praw i ktore uchodziły za ludzkie inkubatory.




Rzeczywistość kreowana przez Margaret Atwood jest przerażająca. Egzekucje, przemoc, hipokryzja i samobójstwa. W „Opowieści Podręcznej" pełno jest bólu wyrażonego w bezgłośnym krzyku. Powieść grafi...

× 4 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.
Wydało się nam, że mamy wielkie problemy. Skąd mieliśmy wiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi?
Nie masz wpływu na to co czujesz (...), ale możesz mieć wpływ na swoje zachowanie.
Staram się zbyt wiele myśleć. Jak wszystko inne, tak samo myśl musi być racjonowana. O wielu sprawach nie da się nie myśleć. Myślenie może zmniejszyć moje szanse, a ja chcę przetrwać.
Miejsce, w którym przebywam to nie więzienie - to przywilej.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Testamenty
Testamenty
Margaret Atwood
7.6/10
To historia opowiadająca zarazem o tym, co wydarzyło się przed, jak i po „Opowieści podręcznej”. Gł...