Co byście zrobili, jakby ktoś dowiedział się o Waszych najmroczniejszych fantazjach? A osobą, która by się dowiedziała okazałby się obiekt tych fantazji? Jestem ciekawa co byście czuli. Wstyd? Podniecenie? Adrenalinę połączoną z wyczekiwaniem? A może strach przed odrzuceniem?
Zacznę od tego, że wykreowanie takich postaci jest nie lada wyczynem. Kiedy w każdej swojej książce Autorka pokazuje jak ważny jest szacunek do drugiej osoby i jej zdanie. Widzę jak Lena włożyła ogrom pracy przy pisaniu tej książki. Dexter Drake nie jest ani dobrą, ani złą postacią, wnosi bardzo dużo i również bardzo dużo zabiera. Jest jedną z najlepiej wykreowanych postaci, przez polską autorkę, jakie miałam okazję poznać. Jestem zdania, że jego albo się kocha albo nienawidzi, a ja go pokochałam, bo jestem tak bardzo zepsuta. Holly to osiemnastolatka, która marzy o czymś, co myśli, że nie dostanie, jednak chyba nigdy nie słyszała powiedzenia: “Uważaj czego sobie życzysz, bo szybko to dostaniesz”. Holly opisuje swoje fantazje na blogu i podgląda swojego sąsiada, wspomnianego wyżej, Dextera Drake’a. Nic w tym dziwnego, każdy z nas ma mroczne fantazje. Jednak jej sąsiad doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że jest podglądany i dodatkowo, że każdy napisany wpis na blogu jest o nim i… o niej. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak ja uwielbiam takich bohaterów w książkach, jestem oczarowana kreacją każdego z nich. Różnorodność wylewa się z nich jak woda z kranu, co daje niezłą mieszankę wybuchową.
...