Rozwiązana sprawa, która była przepustką do awansu Leona Brodzkiego, stała się jego przekleństwem. Detektyw był na emeryturze zaledwie jeden dzień, kiedy komendant wezwał go na komisariat. Powodem było brutalne morderstwo łudząco podobne do sprawy sprzed lat. Policjant musi udowodnić, że wraz z ojcem nie popełnili błędu podczas dochodzenia i właściwi sprawcy zostali ukarani.
Leon jest zdumiony wydarzeniami, które na nowo wciągnęły go w swój wir. Morderca jest sprytny i zdaje się, że wodzi całą policję za nos, wyprzedzając ją o krok. Dowody zabezpieczone przed laty zniknęły z magazynu. Wszystko zdaje się przybierać ciemne barwy.
Książka napisana w interesujący sposób. Bardzo dokładnie widać fragmenty, gdzie przeszłość zazębia się z teraźniejszością dając efekt błędnego koła. To ciekawe rozwiązanie i pomysł na fabułę. "Powtórka" ma swój charakter i klimat. Morderca jest jak kameleon, potrafi wtopić się w otoczenie, przez co czytanie tej historii staje się jeszcze bardziej uzależniające. Bohaterowie są intrygującymi postaciami, niektórzy sporymi indywidualistami. Akcja zaś dobrze zaplanowana i rozłożona w czasie.
W tej sprawie nic nie jest oczywiste, Autor zaskakuje Czytelnika. Okładka jest komiksowa, świetnie pasuje do głównego bohatera jak i klimatu tej historii. Czekam na kolejny tom.