Totentanz

Mieczysław Gorzka
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 58 ocen kanapowiczów
Totentanz
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 58 ocen kanapowiczów

Opis

„Nie da się uciec od nierozwiązanych problemów z przeszłości. Rany same się nie zabliźniają, mogą tylko przyschnąć. Wystarczy drzazga, żeby znowu zaczęły krwawić”.

Śmierć objęła rządy w mieście. Wśród młodzieży mnożą się samobójstwa, wrocławska policja znajduje zwłoki zamordowanych młodych kobiet, płatny zabójca rozwiązuje problemy w światku handlarzy narkotyków. Kiedy spotyka się twarzą w twarz z komisarzem Marcinem Zakrzewskim, rzuca mu wyzwanie. Rozpoczyna się bezwzględna rywalizacja. Żeby złapać mordercę, Zakrzewski musi zmierzyć się z najmroczniejszą stroną swojej natury. Musi dokonać niemożliwego – zatańczyć ze śmiercią i przeżyć.

Policjanci Marcin Zakrzewski, Paulina Czerny i Parol Szawczak powracają w trzeciej części cyklu kryminalnego „Cienie przeszłości”. Czy cena, jaką przyjdzie im zapłacić za zaangażowanie w sprawę, nie będzie zbyt wysoka? Czy to będzie ich ostatnie wspólne śledztwo?

Data wydania: 2020-05-20
ISBN: 978-83-8074-268-0, 9788380742680
Wydawnictwo: Bukowy Las
Cykl: Cienie przeszłości, tom 3
Stron: 500
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Mieczysław Gorzka Mieczysław Gorzka Urodził się w Środzie Śląskiej, ale od trzydziestu lat mieszka we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, prowadzi własną firmę zajmującą się podatkami i księgowością. Z zamiłowania piwowar i astronom amator, interesuje się fizyką kwantową i kosmolog...

Pozostałe książki:

Martwy sad Iluzja Poszukiwacz zwłok Totentanz Krwawnica Burza Polowanie na psy Lilie Nie Anioł Dziewięć Wilczyca Ostatni świt Cienie dawnych grzechów
Wszystkie książki Mieczysław Gorzka

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Totentanz.

WYBÓR REDAKCJI
7.01.2023

Do przeczytania tej książki zbierałam się od wielu miesięcy. Czemu? Otóż pan Gorzka ma bardzo nierówny styl pisarski. Jedną książką zainteresuje inną wymęczy. Obawiałam się, że ten tom może należeć do tych, których odbiór może być trudny i się nie pomyliłam. Odniosłam wrażenie, że sam autor na przestrzeni całej fabuły nieco się gubił i co chwilę p... Recenzja książki Totentanz

@Malwi@Malwi × 26

Korowód śmierci

WYBÓR REDAKCJI
19.05.2020

"Od przeszłości nie ma ucieczki. Jej cienie dopadają człowieka nawet po wielu latach" Moi Kochani, jeśli twierdzicie, że "Martwy sad" był genialny a "Iluzja" wybitna to po prostu brak mi określeń na zachwyt, który wywołał Totentanz! Ta książka przekracza wszelkie granice, Autor wciąż zaskakuje i nie wiem jak On to robi, ale jest coraz lepszy, mim... Recenzja książki Totentanz

Koło fortuny

WYBÓR REDAKCJI
10.06.2020

Zgrana grupa przyjaciół postanawia pewnej nocy odbyć tytułowy taniec Totentanz w przebraniach na cmentarzu. Wszystko jest idealnie dopracowane, a całe wydarzenie jest rejestrowane. Ginie człowiek. Niespodziewanie wśród młodzieży zaczynają krążyć wiadomości z wyliczanki z wymyślonego przed laty ''Koła fortuny'', nikt natomiast nie wie, kto stoi za ... Recenzja książki Totentanz

„Nie da się uciec od nierozwiązanych problemów z przeszłości. Takie rany same się nie zabliźn...

WYBÓR REDAKCJI
5.08.2020

Cieniami przeszłości zachwycałam się już od Martwego sadu, pierwszego tomu tej trylogii. Martwy sad pochłonęłam w kilka godzin i jest jedną z najlepszych książek, jakie przeczytałam w 2019 roku. Iluzję czytałam w tym roku i mimo swojej objętości także przeczytałam ją w jeden dzień. Śmierć objęła rządy w mieście. Wśród młodzieży mnożą się samobójs... Recenzja książki Totentanz

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Anjo
2024-08-12
8 /10
Przeczytane ✅Kryminał, sensacja, horror, thriller.

W trzecim tomie o komisarzu Zakrzewskim, fabuła jest znacznie bardziej złożona niż w dwóch wcześniejszych częściach. Momentami wymagała ode mnie naprawdę mocnego skupienia, aby nie zagubić się w tym mrowiu pogmatwanych wątków, na pierwszy rzut oka nie mających ze soba kompletnie nic wspólnego. Widać też, że autor z każdym kolejnym tomem wyrabia swoje pióro i wychodzi mu to nad wyraz perfekcyjnie - książka mocno wciąga. Domyślałam się też kim jest Satyr i tutaj byłam średnio zaskoczona ale major Sochaczewski.... w tym miejscu to mnie autor dosłownie z kapci wysadził- aż buzię z zaskoczenia otworzyłam. No a Zakrzewski, to już prawie jak Rambo - nadal jest niezniszczalny ale i tak go lubię.

× 21 | link |
@Zuell_Zuell
2020-08-24
7 /10
Przeczytane

Nie odmówiłam sobie przeczytania trzeciej części serii "Cienie przeszłości".
Chociaż "Totentanz" jest tomem ostatnim, Mieczysław Gorzka zapowiada, że nie żegnamy się komisarzem Zakrzewskim, spotkamy go jeszcze w zupełnie innych okolicznościach. Cieszy mnie to, bo polubiłam ambitnego, introwertycznego policjanta-idealistę, niezłomnego i nieprzekupnego, wrażliwego i empatycznego, odrobinę zagubionego w świecie kontaktów damsko-męskich.
I mam nadzieję, że autor zarzuci pomysł kreowania Zakrzewskiego-psychopaty, pomimo dziwacznej próby zarysowania u komisarza cech osobowości dyssocjalnej (wypunktowane przez przyjaciela-psychologa) na potrzeby efektownego finału wieńczącego trylogię.
Chciałabym bardzo, żeby kolejne spotkanie było bardziej w stylu "Martwego Sadu" (miało coś z horroru, klimatycznej i magicznej tajemnicy), natomiast mniej sensacyjnej konwencji "Iluzji" czy zupełnie szalonego fabularnie "Totentanz". Chciałbym, żeby następne spotkanie okazało się mniej dynamiczne, za to bardziej realistyczne fabularnie (żeby nigdy więcej pokonany w akcji, i skuty, seryjny morderca, transportowany przez brygadę antyterrorystyczną w opancerzonym samochodzie, nie dał rady uciec), i może z mniejszą ilością wątków i postaci, i koniecznie z szerzej zakrojonym researchem — w kręgach policyjnych, szpitalnych, psychologicznych...
Chociaż oceniam ostatnią część jako najsłabszą z serii, jednak również polecam gorąco. Głównie za sprawą dobrego stylu i lekkiego pióra autora. Za...

× 18 | link |
@Eli1605
2023-07-01
7 /10
Przeczytane Polscy autorzy 2023 2023

Nie da się uciec od przeszłości. Czasami czeka ona wiele, wiele lat aby się ujawnić. Tylko mam wrażenie, że tym razem, na zakończenie trylogii, jest wszystkiego za dużo. Za dużo postaci, za dużo morderstw i morderców, rannych i zabitych policjantów, krwi, za dużo pobocznych wątków, psychopatów, socjopatów, strzelanin i przede wszystkim za dużo stron. Gdyby skrócić powieść o 150-200 stron nic by nie straciła a nie byłaby taka rozwlekła. Nie mniej jednak nie przeszkadzało mi to aż tak bardzo, żeby zatopić się w czytaniu i śledzeniu fabuły na wdechu. Demony przeszłości dopadają także komisarza Zakrzewskiego i jego rodziców. Podejrzewałam takie rozwiązanie jeszcze przed połową książki więc mnie ono nie zaskoczyło. Akcja cały czas trzyma w napięciu, emocje buzują. Czytajcie sami.

× 18 | link |
@Sargento_Garcia
2020-06-26
9 /10
Przeczytane thriller Sensacja kryminał

Początek trochę zakręcony, ale tak +- od 40/50 strony zaczyna się prawdziwy rollercoaster trwający do ostatnich stron.

Polecam!

× 18 | link |
@Betsy59
2021-06-25
6 /10
Przeczytane 2021

Właśnie skończyłam trzeci tom „Cieni przeszłości”. Pierwszy- „Martwy sad” podobał mi się, miał urok nowości, był bardzo nastrojowy i całkiem dobrze go pamiętam, więc widać, że zrobił na mnie wrażenie. Z „Iluzji” , którą przeczytałam rok temu nie pamiętam nic. Nisko ją oceniłam, próbowałam czytając trzeci tom przypomnieć sobie jej treść, lecz nawet lektura opisu, opinii i recenzji nie dała nic. Czarna dziura. „Totentanz” plasuje się gdzieś pośrodku. Jest trochę zbyt rozdęty, występuje zbyt dużo wątków i postaci, lecz, o dziwo, czyta się nieźle. Autorowi udaje się logicznie te wątki powiązać i zainteresować czytelnika. Akcja jest wartka, bohaterowie specjalnie nie irytują i chociaż jest ich zbyt wielu (zwłaszcza policjantek), jakoś mi się nie mylili. Wprawdzie prawie od początku wiadomo, kto jest mordercą i tylko Marcin Zakrzewski tego nie wie, ale czytamy z zainteresowaniem do końca. Kawałek rzetelnej roboty. Ciekawe, czy za rok będę coś z tej książki pamiętać?

× 14 | Komentarze (1) | link |
@beata87
2023-03-10
10 /10
Przeczytane

Absolutnie krwisty, wciągający kryminał. Wielowątkowa intryga wciąga, pięknie się łączy, a zakończenie... było prawdziwym zakończeniem wszystkich wątków. Pochłonęłam w ciągu jednego podejścia... dzięki za wolne dni i noce - warto było zarwać nockę.

× 8 | link |
@Vernau
2020-06-04
8 /10
Przeczytane Kryminał

"Totentanz" to mocny, rasowy kryminał. Główny bohater to komisarz Marcin Zakrzewski z wrocławskiej policji.

Śledzimy dwie różne historie, które powoli zaczynają się łączyć, a punktem wspólnym są "cienie przeszłości" z życia komisarza Zakrzewskiego.

Autor w swojej opowieści zwodzi czytelnika, bawi się z nami, aż do wielkiego finału, czyli zakończenia powieści. Całość czyta się, jakby oglądało się dobry film sensacyjny.

Mieczysław Gorzka to dojrzały twórca i muszę przyznać, że "Totentanz" to jedna z najlepszych polskich powieści kryminalnych wydanych w tym roku. Mamy w niej wszystko, co powinno być w dobrym kryminale: głównego bohatera, legendę wrocławskiej policji, chadzającego własnymi drogami, ale szanowanego przez innych policjantów za swój instynkt śledczego oraz to, że nigdy nie odpuszcza, który skrywa w sobie traumę z dzieciństwa, wyraziste postacie policjantek - Pauliny Czerny i Kariny Buczek, skorumpowanych prawników i świat mafii.

Na uwagę zasługuję również świetne zaprojektowana i dobrze oddająca klimat powieści okładka Pawła Cesarza.

Jak mówi Mieczysław Gorzka, "Totentanz" to ostatnia część trylogii "Cienie przeszłości", ale nie ostatnie spotkanie z komisarzem Marcinem Zakrzewskim.

Czekam z niecierpliwością na jego kolejną książkę, bowiem w tej powieści zawiesił poprzeczkę wysoko. Polecam.

× 7 | link |
@gosia_myst
2023-06-29
Przeczytane

"Nie da się uciec od nierozwiązanych problemów z przeszłości. Takie rany same się nie zabliźniają, mogą tylko przyschnąć. Wystarczy drzazga, że by znowu zaczęły krwawić"

Wrocławiem wstrząsa fala samobójstw wśród nastolatków i tajemnicze morderstwa kobiet. Jednocześnie w mieście zaczyna grasować płatny zabójca Satyr, którego śladem kroczy nie tylko policja ale i CBŚ. Komisarz Marcin Zakrzewski dostaje nowy zespół, którym musi kierować. W jego przypadku nie będzie to łatwe zadanie. Giną kolejne osoby, a cienie przeszłości dopadają Zakrzewskiego...

„Totentanz” to jak dla mnie najlepsza część serii. Duża liczba wątków nie przytłacza, a intryguje. Wszystko również świetnie się uzupełnia dając obraz misternie utkanej fabuły, która tworzy logiczną całość. Zdecydowanie nie da się tu nudzić zwłaszcza, iż pojawiają się kolejne tropy, a autor posiada umiejętność trzymania czytelnika w napięciu. Sam Zakrzewski zostaje zmuszony skonfrontować się z mrocznymi demonami z przeszłości. W tej części autor jeszcze bardziej zagłębia się w psychikę swoich bohaterów, dzięki czemu możemy poznać ich jeszcze lepiej. Całość szokuje i momentami przyprawia o gęsią skórkę. Pomimo, iż książka objętościowo może przerazić to zdecydowanie nic nie jest tu zbędne, a całość czyta się błyskawicznie. Dynamika akcji, realizm bohaterów wszystko jest w tej książce na swoim miejscu. Świetne zwieńczenie cyklu. Polecam całą trylogię bo jak dla mnie jest po prostu nieodkładalna.

× 6 | link |
@etiudyliterackie
2020-09-06
8 /10

Finał cyklu "Cienie przeszłości".
Mrok.Wielowątkowość, która z początku wydaje się być kompletnie ze sobą niepowiązana, ale to tylko złudzenie. W tle mój ukochany Wrocław i taniec ze śmiercią. Niestety od przeszłości nie da się uciec...



Wszędzie dookoła bohaterowie stykają się ze śmiercią. Wśród młodych ludzi dochodzi do serii samobójstw, zostają zalezione zwłoki kobiet i na dokładkę pojawia się płatny zabójca, który wyrównuje rachunki w czarnych świecie narkotyków. W to wszystko wplątany jest Marcin Zakrzewski, który kolejny raz musi stanąć oko w oko z dawnym życiem i z kostuchą.



Zachwycałam się #martwysad i #iluzja, ale to czego dokonał w tej części Mieczysław Gorzka to totalne mistrzostwo. Zaczynasz czytać książkę, nie wiesz na którym wątku skupić bardziej swoją uwagę, bo co chwilę masz wrażenie, że inny staje się bardziej istotny, a autor idealnie potrafi je przeplatać między sobą i w końcu doprowadza do finalnej akcji.
Mogłoby się wydawać, że przy tak obszernej pozycji (500 stron)w końcu poczujemy się znużeni. Nic bardziej mylnego. Nie ma na to czasu z tak znakomicie wykreowanymi bohaterami i akcją, która nie zwalnia ani na jedną chwilę.
Delikatnie przeczuwałam, gdzieś w okolicach 3/4, jak to się może dalej rozwinąć, chociaż pojawiły się elementy, które totalnie wbiły mnie na koniec w przysłowiowy fotel.
I powiem to raz jeszcze, czytałam tę książkę z ogromnymi rumieńcami wiedząc, że akcja po części miała coś ws...

× 2 | link |
@andrzej.trojanowski
2021-01-10
8 /10

„Totentanz” Mieczysława Gorzki jest trzecim tomem serii „Cienie przeszłości” o komisarzu Zakrzewskim. Cała seria jest dla mnie jedną z najlepszych z jaką się zetknąłem po powrocie do książek. Dynamiczna, niespodziewane zwroty akcji, wiele wątków pozornie bez związku ale świetnie wpisane w powieść. Niby przewidywalna ale zaskakująca czytelnika, pomysły niby oklepane ale pachnące świeżością porannych kajzerek. Przecież zdawałem sobie sprawę, że brat musi „wypłynąć”. Logika podpowiadała, że autor nie powołał go do życia na chwilę, jest w tym jakiś cel. Domysły, to może być on, nie za proste, może tamten, a może Pan Mieczysław po prostu drwi sobie z czytelnika zapominając o bliźniaku. Nie zapomniał.
Tym bardziej z podziwem przyglądam się autorowi, bo z tego co wiem to nie jest „zawodowym” pisarzem. Na co dzień zajmuje się swoim bodajże „wyuczonym” zawodem a pisanie traktuje bardziej chyba jako hobby spełniając zapewne chłopięce marzenia, wszak z książką było mu po drodze od najmłodszych lat.

× 2 | link |
@nellik29
2020-11-30
9 /10
Przeczytane

Określenie "rollercoster", doskonale oddaje to, co serwuje nam autor w trzeciej części serii. Tak doskonale napisane, że przestałam się zastanawiać, czy opisane wydarzenia są realne. Przeczytałam wszystkie części bez przerwy na inne lektury, i teraz - jak żyć bez komisarza Zakrzewskiego!

× 2 | link |
ME
@menia71
2024-08-02
8 /10
Przeczytane

Seria "Cienie przeszłości" tom trzeci.
Komisarz Marcin Zakrzewski nadal pracuje we wrocławskiej policji. Znów jeździ motocyklem.

Nocna eskapada młodzieży z "Klubu Samobójców" na cmentarz, gdzie chcieli nagrać film. W tym samym czasie, w pobliżu, został zamordowany Jan Kamiński. Oni o tym nie wiedzieli. Każde z nich dostało natomiast maila z dziwną wyliczanką, jakby z ich dawnego koła fortuny. A potem zginął pierwszy z nich - oficjalnie - samobójstwo.
"Wypadek" policjanta na służbie po spotkaniu z Obserwatorem.
Czteroletnia Lena i jej wyimaginowany przyjaciel, Dawidka, duży i silny.
Opowiadania pasujące do prawdziwych, tragicznych zdarzeń. Krzysiek Salitra - dziennikarz zainteresował się tym tematem zawodowo. Paulina Czerny nawiązuje z nim współpracę.
Brutalne zabójstwa młodych dziewczyn i irracjonalne zachowania sprawcy.
Porachunki mafijne w jednym z klubów, z udziałem Parola, które spowodowały całą lawinę zdarzeń jak z filmu sensacyjnego.
Prokurator Wysocki i jego ciemne sprawki.
...
Dużo wątków, zdawać by się mogło, niezwiązanych ze sobą. Nic bardziej mylnego.
Dynamicznie rozwija się akcja i stopniowo wszystko się klaruje. Łatwo i prosto nie jest.
Z kim i czym będzie musiał zmierzyć się Zakrzewski? Czego dowie się o sobie samym?
W tej części pojawiają się nowi bohaterowie. Młodzi policjanci, którzy dołączają do jego grupy: Ka...

× 1 | link |
@intermission4reading
2024-05-21
8 /10
Przeczytane

📚 Chociaż z całej serii najbardziej podobał mi się "Martwy sad", to "Totentanz" nie odbiega poziomem. Fabuła była tak skonstruowana, że przepadałam bez reszty. Intryga była genialnie uknuta.
☕ Podobało mi się w tej części to, że była piękną klamrą zamykającą tę serię. Wyjaśniły się tu kwestie poruszone w części pierwszej. A to spowodowało, że dostajemy genialną trylogię. Historia rozpoczyna swój bieg w pierwszym tomie, otrzymujemy niewyjaśnione kwestie, i mnóstwo pytań. Druga część pogłębia naszą ciekawość, żeby potem w trzeciej, jak grom z jasnego nieba, spadło na nas rozwiązanie całej zagadki.
📚"Totentanz" to kompilacja wielu spraw i wątków, które na koniec łączą się w zgrabną całość. Komisarz Zakrzewski znowu działa niby w zespole a jednak sam. Walczy ze złem, poświęcając po raz kolejny swoje zdrowie i reakcje międzyludzkie.
☕ No i jako kobieta muszę wtrącić swoje trzy grosze apropo wątku miłosnego. Wiecie, że nie lubię na siłę wprowadzania romansu w kryminale, pomiędzy głównymi bohaterami. Ale z tą książką mam inaczej. Duet Zakrzewski i Czerny - "halo! Obudźcie się! To ten/ta jedyny/a." Tak bym powiedziała im gdybym ich spotkała.
📚 To do czego mogłabym się przyczepić to ilość stron. Ta książka ma ponad 600 stron... myślę, że lepiej by się ją czytało gdyby po prostu była krótsza. Takiego grubasa nawet źle się trzyma w dłoniach. No ale nie jest to wada, która dyskwalifikuje książkę. Jedynie to mały mankament 😊
☕ W ogólnym rozrachunku bardzo polecam ...

× 1 | link |
@aellirenn
2021-12-18
10 /10
Przeczytane

Wśród młodzieży mnożą się samobójstwa. W tym samym czasie wrocławska policja znajduje zwłoki zamordowanych młodych kobiet. Czy to wszystko jakoś się łączy? Do akcji znów wkracza Komisarz Zakrzewski.

No i stało się. „Cienie przeszłości” zakończone. I to z przytupem. Mieczysław Gorzka ostatnim tomem trylogii łamie wszystkie zasady i osiąga odwrotny efekt niż można by się spodziewać.

Czy da się napisać 608 stron książki tak, żeby czytało się szybko jak nowelę?
Czy można pozwolić czytelnikowi na odkrycie prawdy na samym początku, a potem trzymać go w napięciu przez kolejne 500 stron?
Czy można stworzyć skomplikowaną fabułę i przedstawić ją w zrozumiały i przejrzysty sposób?

Na wszystkie te pytania autor odpowiada „TAK” i daje temu dowód w Totentanz. To było mistrzostwo! Zarwałam nockę z tą książką i wierzcie mi, warto było. Autor ma wybitną umiejętność do niemówienia w prost, a to sprawia, że czytelnik w jednej chwili domyśla się wszystkiego, by w kolejnej porzucić swoje pomysły, żeby w następnej do nich wrócić. Uwielbiam takie zagrania!

Zakończenie… wbiło mnie w fotel. Więcej ze mnie nie wyciągnięcie. Po prostu przeczytajcie tę serię. To jest tak dobre, że kopara opada. Polecam!

× 1 | link |
@Allbooksismylife
2024-08-30
10 /10
Przeczytane

Zacznę tutaj pewnym cytatem "Nie da się uciec od nierozwiązanych problemów z przeszłości. Rany same się nie zabliźniają, mogą tylko przyschnąć. Wystarczy drzazga, żeby znowu zaczęły krwawić”.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

– Porządni gliniarze na pewno występują w przyrodzie częściej niż uczciwi dziennikarze.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Martwy sad
Martwy sad
Mieczysław Gorzka
7.7/10
Jakie tajemnice kryje przykościelny sad? Komisarz Marcin Zakrzewski zostaje w środku nocy wezwan...
Iluzja
Iluzja
Mieczysław Gorzka
7.6/10
Seria brutalnych morderstw, pozornie niepowiązane ze sobą ofiary, brak wyraźnego motywu zbrodni. Sp...
Lilie
Lilie
Mieczysław Gorzka
7.6/10
Może to ty będziesz moją następną Lilijką? Chcesz? Doktor Jakub Bernatowicz po awanturze z żoną ...