Wchodzi do biblioteki Pan. Pan w rozmiarze dwa na dwa. Łysa głowa. Kominiarka. Kominiarka z orełkiem naciągnięta tak, że twarzy Pana nie widać. ...
"W listopadzie goło w sadzie." Przysłowie polskie "Żeby móc "zacisnąć pasa", trzeba naj...
Dzisiaj pokażę wam dwa obrazki (taki mi się dwupak trafił) pędzla pana Twyforda, Grahama Twyforda. Właśnie to, poza innymi korzyściami, jest w puzzla...
W związku ze wzruszającym wierszem „Reduta Ordona”, który czytałem dwa dni temu, przypomniał mi się dziwny nauczyciel. Pojawił się u nas w klasie mat...
Co tu się, to ja nawet nie... Miejsce akcji: biblioteka. Osoby komediodramatu: bibliotekarka, dziwny koleś. DK (wchodząc do biblioteki)...
O co chodzi z pisaniem "magnez" gdy chodzi o "magnes" pojęcia nie mam, ale zjawisko przybiera już znamiona plagi, ukazując, jak bardzo naród nie ogar...
MAD_ABOUT_YOU zamieszczam Coś jeszcze Historia ta, przez rodzinę uznawana za pierwszy publiczny kompromitujący występ Jagrys, acz w swej istocie gł...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...
Czas planów wakacyjnych, majówkowych itp. nadszedł czas. Dlatego w dzisiejszym Magnesikowie... dwie sztuki, a co! :) Szczytną znacie z moich op...
@Obrazek Głuchołazy -- miasteczko pogranicza i czarownic. I tu też dzieje się... dzieje się akcja powieści @Link Choć za sposobem pisania Ćwieka, ni...
(00:39) Dobry wieczór i dzień dobry. Ufff… jestem. Tydzień minął pod znakiem nocek więc powinienem być dzisiaj niezniszczalny. Chciałby...
(00:41) Dobry wieczór i dzień dobry. Dzisiaj późno, ale miałem trochę do ogarnięcia, więc zeszło. To zdecydowanie ostatni wpis w tym roku wię...
Bez zbędnego przeciągania, trafiłem przed chwilą na ten numer… Nie wiem czy to jakiś montaż czy faktycznie jakiś urywek z większego projektu. W każdy...
Kółeczka walizki wydawały przyjemny terkoczący dźwięk na płytkach pustego Portu Lotniczego Radom. Dziewczyna zawsze wybierała to lotnisko ze względu ...
Już w najbliższy czwartek 20 kwietnia w Wypożyczalni nr 38 kolejne spotkanie autorskie. Tym razem gościem wieczoru będzie Adrian Bednarek! W ...
W ostatnich latach Bieszczady przeżywają "rozkwit turystyki", stają się drugimi Tatrami. Nie chcę dyskutować, czy to dobrze, czy źle. Wykracza to poz...
Kalendarzowy pierwszy dzień urlopu i już zaburzony rytm. „Muzyczne…” w poniedziałek? Kto by pomyślał. Tak wiem, że już wtorek ale to nocne przejście ...
"Krokodylki" Kasztany wyszły naprzeciw maturzystom i zdążyły zakwitnąć na czas, zachowując tak wyczekiwaną tradycję. Słońce rozebrało ...
Errata (nie ta Errata a errata): Rozdział 4: było: wstęp........ miało być: prolog List w butelce, list w książce (rob. List w butelce) ...
Bywa tak, że czytam kilka książek jednocześnie. Cztery, pięć, może nawet sześć. Staram się tak wybierać lektury aby reprezentowały różne g...
(00:15) Dobry wieczór, dzień dobry. Na początku chciałbym podzielić się kilkoma słowami o pewnym drzewie... Podobno facet powinien zbudo...
Moją intencją nie było zaczynać roku marginesem. Właściwie, był jakiś pośredni wpis, ale zniknął. Świata by nie naprawił. Niestety. Kazania mia...
(00:29) Dobry wieczór, dzień dobry. Byliśmy dzisiaj z Synem tzn. w sobotę w kinie na nowym Thorze. Jak już wspominałem w komentarzu na łamac...
Lubię poznawać naszą piękną Polskę. Dlatego też postanowiłem dzielić się wrażeniami i zdjęciami. Na pewno dużo będzie o Dolnym Śląsku, który znalazł ...
(23:38) Dobry wieczór i dzień dobry. Może tego nie czujecie ale to już 48 odcinek muzycznego szwendania, a mi został już jeden do tego tak pr...
Dobry wieczór, dzień dobry ;) Ten tydzień, choć jeszcze się nie skończył, podrzucił mi już parę niespodzianek. Miałem mieć sześciodniowy tydzień pr...
(Nie o to chodzi, by złowić króliczka, ale, by gonić go… fragment książki „Łzy w deszczu”) Pielęgniarki puszczają się z lekarzami, lekarze to ...
Poznałam Adama, kiedy zaczął spotykać się z moją matką. Była wówczas w separacji z moim ojcem. Ojciec był cholerykiem i krótko mówiąc gnidą – nie obr...
Pierwsza „dycha” to już jakoś brzmi. Fajnie, że tematyka muzycznego szwendania znajduje swoich „czytaczo-słuchaczy” hehe ale to sobie nazwałem. Cies...
Absolutnie nie interesują mnie procenty wyzwania. Nie liczę też czasu, który na to wyzwanie przeznaczam. Bo to nie jest projekt :) To jest próba - i ...
