Avatar @MichalL

@MichalL

Bibliotekarz
64 obserwujących. 48 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
64 obserwujących.
48 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.
niedziela, 12 września 2021

Muzyczne szwendanie – cz.14 (B. Dickinson)

Bez zbędnego przeciągania, trafiłem przed chwilą na ten numer… Nie wiem czy to jakiś montaż czy faktycznie jakiś urywek z większego projektu. W każdym razie, słyszę go pierwszy raz, śpiewa Bruce Dickinson (Iron Maiden) więc niby więcej mi nie trzeba, ale przecież i nutki są dobrze znane więc zapraszam…

Cóż, wokalnie spoko ale nie wierzę, że te solowe zagrywki wychodziły spod palców wokalisty Maidenów. Z drugiej strony? Nieeeee, z całym szacunkiem, ale to raczej nie ta półka. Fakt był kiedyś etap solowych płyt Dickinsona podczas przerwy od IM (czyt. Iron Maiden) ale nie na taką skalę. Zarówno w maidenach jak i w solowym projekcie kończyło się to tylko na akompaniamencie.

Cóż… ja kupuję każdą odmianę tego wokalu, dzisiaj w końcu miałem możliwość przesłuchania najnowszej płyty Ironów. Długo to trwało, bo oczywiście kupiłem w wersji winylowej jeszcze w przedsprzedaży i przyszła. Już w niedzielę rano, do paczkomatu (szok!!!) tyle, że nie dostałem powiadomienia na czas i dopiero późnym wieczorem zostałem uświadomiony, że jest. Cóż, odebrałem ją w poniedziałek, tuż przed pierwszą zmianą czyli około 5:20. Wziąłem ze sobą nożyk by na miejscu sprawdzić czy wszystko ok, czy na pewno odpowiedni album dostałem… Wszystko się zgadzało.

Dzisiaj dopiero znalazłem czas by puścić ten skarb. Przez ostatni weekend już nie raz zdążyłem przesłuchać album choć jakość. Cóż, w tamtym czasie mi wystarczyło, traktowałem to jako przedsmak, choć nic nie dorówna winylowi. Dzisiaj dokonała się uczta. Jak najbardziej udana. Zupełnie inne słuchanie, zupełnie inny odbiór. Tym razem odkryłem ten numer.

Ale tak to właśnie działa. Powinno się słuchać płyt w całości, od początku do końca. Tak jak je stworzono. W końcu zespół układa numery w kolejności w jakimś celu i choć nie zawsze łączą się jak u Kinga Diamonda w jedną opowieść, to regulują nastrój, przenikają się, wzmacniają go, to osłabiają i w ostatecznym rezultacie tworzą pełny obraz przekazu i emocji. Jeszcze nie wnikałem w teksty, póki co sycę się energią z samych dźwięków, ich harmonią… to najlepiej rozumiem. Przekaz tekstowy jest zawsze na samym końcu. W końcu to od dźwięków powstaje numer, a nie od tekstu.

 Dobra to jeszcze inaczej, z tych solowych płyt jaka jako pierwsza zagościła w moich skromnych progach. Numer doskonały, dobra, dwa numery w jednym. Najgorsze, że na winylu są po dwóch innych stronach krążka, przez co nie przenikają się tak zmysłowo jak na załączonym niżej obrazku.

Ale jednak lata mijają i z biegiem czasu powstają takie genialne projekty.

Nawet w najśmielszych wyobrażeniach nie posunąłbym się tak daleko jak do możliwości połączenia muzyków Deep Purple z Iron Maiden, tak, dobra ten ostatni to tylko wokalista, namiastka zespołu. Ach nie dbajmy o szczegóły. „Burn” w tym wykonaniu to mistrzostwo świata i koniec.

To jeszcze jeden z tej znakomitej gali.

a stąd już całkiem blisko do… poezji wszech(zabrakło mi słowa)

Nic nie powiem, cisza w tym przypadku będzie bardziej wymowna.

Na koniec został mi do rozstrzygnięcia mega konflikt, Dickinson czy  Deep Purple, momentami dało mi się to połączyć podczas tego wieczoru ale finał to finał.

Ps. Jeszcze jeden kwiatek. Niejaki Raphael Mendes… i znowu numer z solowej płyty Diskinsona… niemal można się pomylić…

i

hehehe, ostatni

Nie mam pytań, wszystko niby pasuje, choć nie widzę tego Pana w roli reżysera spektakli fundowanych przez Iron Maiden. Cóż, czas pokaże. Wokalnie brzmi bardzo wiarygodnie. Póki co, w podstawowym składzie jednak jest wszystko na należytym miejscu, wiec nie warto gdybać.

I tym miłym akcentem,

Dobranoć Państwu,

Pozdrawiam - M

#metal#ironmaiden#Dickinson#Deeppurple#rock#heavy#klasyka#live
× 8
Komentarze
@piotr_osowski
@piotr_osowski · około 3 lata temu
Rudy kot w przedostatnim kawałku robi robotę.
× 3

Archiwum