Avatar @MichalL

@MichalL

Bibliotekarz
57 obserwujących. 47 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
57 obserwujących.
47 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
niedziela, 16 maja 2021

Muzyczne szwendanie – cz.2

Dawno, dawno temu mój dobry kolega ganił mnie, że źle słucham muzyki. WTF! Jak można źle słuchać muzyki? Włączasz numer, leci, delektujesz się każdym jego elementem i jest super. Co w tym nieprawidłowego? Okazało się, że nie rozumiałem genezy, dlaczego z takim brzmieniem, dlaczego na tej płycie, czemu nie jako singiel promujący płytę. Z biegiem lat nauczyłem się odkrywać, łączyć daty, wpływ nowych technologii, możliwości studyjnych, które wydawały kolejne krążki zespołów. Powoli, bardzo powoli wychwytywałem mankamenty, wydarzenia, które wpływały na płodność danego zespołu. Na jego agresywność, przesłanie czy odporność na światowe trendy.

Dzisiaj zdarza mi się włączyć pojedynczy numer by zatopić się w nim i wychwycić riff gitarowy czy też uderzenie w konkretną blachę zestawu perkusyjnego. Słucham przypadkowych, tzw. odkryć zasłyszanych w radiu bądź poleconych nutek. I wszystko się zgadza. Tylko, że w tym momencie tylko słyszę czy słucham? Rozumiem, czy raczej pobieżnie przelatuję po słyszalnych dźwiękach?
Zaproponuję kilka eksperymentów na pokazanie wpływu czasu, rozwoju techniki, brzmienia i zmienność charakteru danego zespołu.

JUDAS PRIEST, jeden z moich faworytów…
a to numer z albumu wydanego w 1974 roku


i ten z najnowszej płyty, z 2018…


IRON MAIDEN (tak, tak, tak, mój numer jeden od ponad dwóch dekad)

Sanctuary z czasów pierwszej płyty (1980)


i ten sam po zmianie dwóch wokalistów i upływie kilkudziesięciu lat


ANATHEMA

Pierwsza płyta z 1992


i tak, to ten sam zespół, po doświadczeniach, po przemianach


SLAYER to przecież ikona, ale i oni doświadczali ducha czasu


i to wydarzenie



MOTORHEAD

Są jednak zespoły, które nijak się nie starzeją, nie zmieniają.

1976


i 2015, którzy wydają się stać w miejscu… ale to zupełnie inna historia


Jak widać w załączonych obrazkach, wszystko się zmienia poza Motorhead ;). Część zespołów ewoluuje, zmienia swoje aranżacje i właśnie po to warto czasem prześledzić ich dorobek. Spojrzeć jak zmieniali się członkowie, jak wpływało to na dalszy charakter zespołu. Dzisiaj słucham nie tyle płyt w całości, bo to pokazuje jak zespół układa poszczególne numery by w ogólnym rezultacie uzyskać emocjonalną opowieść, a właśnie cały dorobek. Pełną dyskografię, gdzie ewidentnie widać i oczywiście czuć zmiany na przestrzeni lat.

I to jest niesamowite w odkrywaniu.

Tyle na dzisiaj,
Pozdrawiam
M
× 10
Komentarze
@Wiesia
@Wiesia · prawie 3 lata temu
Świetnie opowiadasz o swojej pasji.

× 4
@MichalL
@MichalL · prawie 3 lata temu
Dziękuję ;)
@wybrana84
@wybrana84 · prawie 3 lata temu
Niestety, niektóre zespoły zmieniają się i jakoś "przestaje się ich lubić". Ja uwielbiałam stare Guano Apes - niestety teraz (jak widzę Sandrę Nasis ubraną jak lalunia) zbiera mi się na wypuszczenie kolorowego pawia 😟
× 2
@MichalL
@MichalL · prawie 3 lata temu
Hehe dokładnie, mogliby np zmieniać nazwy zmieniając styl.
× 2
@jagodabuch
@jagodabuch · prawie 3 lata temu
Też ostatnio puszczałam sobie muzykę moich ulubionych wykonawców z czasów nastki i szukałam czy wydali coś od tamtego czasu i po przesłuchani doszłam do wniosku, że nie każda przemiana, dopasowanie się do trendów by istnieć jest dobra. Zmieniła się zupełnie ich muzyka to co tworzyli na początku zanikło prawie trochę się rozczarowałam, ale cóż... świat idzie do przodu i kanony muzyki też. Dzięki za Twoje muzyczne szwędanie 😊
× 1
@MichalL
@MichalL · prawie 3 lata temu
Niestety czasem tak jest, że poza zmianą brzmienia wynikającym ze zwyczajnego postępu techniki, zmienia się charakter zespołu. Zapomniałem wspomnieć o Metallice i np. dla mnie również skończyła się na czarnym albumie. Wszystko co młodsze, ciężko mi wysłuchać do końca.
× 1
@Johnson
@Johnson · prawie 3 lata temu
Judas! <3
× 1

Archiwum

© 2007 - 2024 nakanapie.pl