Luty jeśli chodzi o premiery książek także zapowiada się obiecująco. Niestety ( albo w sumie stety ) jest ich aż tyle że musiałam podzielić zapowiedz...
Muszę się Wam pochwalić, że wczoraj brałem w niezwykłym wydarzeniu. Podczas 282. edycji parkrun Jabłonna, którego jestem koordynatorem z ramienia par...
Mieszkanie na prowincji ma swoje minusy. Czasem również dla zwierząt. No bo wyobraźcie sobie, że weterynarze obchodzą święta, a na prowincji jest i...
Spotkanie towarzyskie po godzinach. Goście: Wszyscy obecni akurat na kwaterze. Słoneczko przygrzewa, zaciąga przyjemny zefirek, panowie wciągają krup...
(22:54) Dobry wieczór, dzień dobry. Oooo Matko co to był za weekend. Ale po kolei, choć jak się teraz zastanawiam to jego część i tak zos...
"Byłam zmęczona przedstawieniami i kłamstwami. Zmęczona tańczeniem wokół prawdy. Pragnęłam szczerości tak, jak kwiat pragnie słońc...
Niezwykle mi miło zaprosić na kolejne spotkanie autorskie do Wypożyczalni nr 38 w Warszawie na osiedlu Przyjaźń. Tym razem nietypowo, bo w sobotę 2 g...
………………. W przerwie pomiędzy podróżami z Vernem (na litość, jak można tłumaczyć imiona zagranicznych pisarzy! (albo, co jeszcze gorsze, bohaterów (w...
Marta Krasoń z domu Lubańska (ur. 28 maja@Link 1926 roku w Gilowicach, zm. 21 listopada 2020 roku w Kobielicach), córka Jana i Weroniki. Wywodziła si...
(22:48) Dobry wieczór i dzień dobry. Jestem, bo jeszcze żyję sobotnim wieczorem i mógłbym się udusić, gdybym miał poczekać do następnego week...
...świętokradca, profan, degenerat. Plwam i szargam świętości, bez szacunku dla chrześcijańskich wartości a moja zgniła dusza po wsze czasy będzie si...
Dzisiaj na blogu 2 bardzo krótkie opowiadania (każde na 1 stronę w wordzie). Jest to kolejne zadanie domowe na kurs pisania UAM. Bardzo liczę na Wa...
So (23:32) Jestem, napełniony Duchem Świętym, bo dzisiaj zostałem jednym z rodziców chrzestnych. Wbrew pozorom nie spłonąłem, kościół stoi, wod...
Dzięki wydawnictwu Zwierciadło miałam przyjemność przeczytać ,,Damę do towarzystwa" Katarzyny Drogiej. Zakochałam się w tej sadze. Jestem pewna,że Wy...
Poznałam Adama, kiedy zaczął spotykać się z moją matką. Była wówczas w separacji z moim ojcem. Ojciec był cholerykiem i krótko mówiąc gnidą – nie obr...
Obudził go chłodny powiew nieco stęchłego powietrza. - Co u licha ? - pomyślał. Przecież kładąc się spać pozamykał wszystkie okna w mieszkaniu....
Mam dziś dla Was wywiad z cudowną kobietą. Z Marceliną współpracuję od dłuższego czasu. Bardzo lubię współpracować z nią i jej wydawnic...
Każdemu z nas zdarzy się zapomnieć o jakimś prezencie, albo nie tyle zapomnieć co bardziej dopiero przemyśleć co byśmy...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...