Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jako poznaj ze mamy czasu", znaleziono 49

Trzeba czasu i wielu nieszczęść, by poznać kogoś naprawdę.
Trzeba czasu i wielu nieszczęść, by poznać kogoś naprawdę.
Zawsze to ja dyktowałem warunki. Do czasu aż poznałem ją. Teraz tańczę jak ona mi zagra.
Chciałabym poznać kogoś, kto Cię znosi przez tyle czasu i jeszcze Cię nie udusił w nocy poduszką.
„A gdy twój smutek zostanie pocieszony (czas koi wszelkie smutki), ucieszysz się, że mnie poznałeś.”
Panienki czasem muszą się wypłakać. Wyleją kilka wiader łez, a później nie można po nich poznać, że coś było nie tak.
W trakcie pracy na placówce zagranicznej, przynajmniej w tych krajach, które poznałem, zaciera się, a nieraz wręcz znika granica między czasem pracy i czasem wolnym.
Czasem czyta się w książkach, czy ogląda w komediach romantycznych, że pan poznał panią, spotkali się, przyszedł do niej i już tak został na całe życie.
Nigdy się to nie wyjaśniło i choć z czasem Franek poznał mnóstwo wersji wydarzeń, to uważał, że najbliższe prawdy były te najbardziej prozaiczne.
Niektórzy ukrywają swoje prawdziwe oblicza... Czasem można poznać, że noszą maski, ale nie zawsze. Nawet ludzie o silnej intuicji mogą dać się nabrać.
Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół.
Czasem zdaje się, że ludzie są źli. Ale potem mamy okazję poznać ich bliżej i widzimy, że wszyscy jesteśmy tacy sami, tylko okoliczności były złe.
"Byłem w piekle, Caroline. Brnąłem w nie i spalałem się każdego dnia. Nawet kiedy z tego wyszedłem, czułem w sobie tylko popiół własnej duszy. Do czasu, aż poznałem ciebie."
Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół.
Wszystkie zasady dotyczące śmierci i umierania: “Żyj dalej”. “Bądź silna”. “Bądź dzielna”. “Czas leczy rany”. “Nie sprawiaj przykrości innym”. Nigdy nie poznam ich wszystkich.
Wiesz co… nauczyłam się, że ludzie są jak książki. Kiepską poznasz od razu i wiesz, że nie warta jest zachodu. Czasem masz nadzieję, że może się zmieni, ale to tak nie działa i kończy się zawodem. Tylko z dobrą i wartościową warto brnąć do końca. I widzisz… on jest dla mnie jak ta kiepska książka, nic o nim nie wiem, ale też nie zamierzam się dowiadywać.
– Fragmentem nie ocenisz całości.
– Nie, ale poznam klimat i ocenię, czy mi pasuje, czy nie.
Wiesz, czasem inni widzą lepiej to, czego my nie dostrzegamy. Życie jest za krótkie, by tracić je na wstrzemięźliwość. Każdy powinien mówić wprost o uczuciach. A to, że znacie się krótko, nie ma żadnego znaczenia. Czasem wystarczy chwila, by poznać kogoś lepiej niż ludzi, którzy są przy nas od lat.
Jan Paweł II milczał, kiedy trwały przygotowania do zbrodni, milczał w czasie masakr (milion zabitych w ciągu trzech miesięcy, od kwietnia do czerwca 1994 roku), milczał nawet wtedy, gdy świat poznał już ogrom tragedii.
Dzień dobry. Nazywam się Golem Golem. Miło mi państwa poznać. -Cześć stary-rzucił Gilbert. -Znacie się?- zapytała oburzona po raz kolejny Klaudia. -Czasem przychodzi do szkoły zamiast Felixa. Nie zauważyłaś?
Nigdy śpiewanie nie sprawiało mi takiej przyjemności, jak właśnie teraz, gdy śpiewam od czasu do czasu, gdy mam spokojne zaplecze, luz psychiczny, że nie muszę zabiegać o dobrą recenzję, nie muszę robić nic na siłę. Zawsze starałam się być na scenie sobą. Ale oto poznałam nowe uczucie - wolności, spokoju. I publiczność reaguje spontanicznie.
Czasem trzeba się roztrzaskać kilka razy, żeby poznać swoje błędy, a jak już opadnie dym, często okazuje się, że jesteś lepsza niż przedtem. Wiesz już co zrobić, gdy problem się powtórzy. (...) Poza tym na dłuższą metę wgniecenia dodają charakteru. Piękny wygląd nie jest wieczny.
Nagle uświadomiła sobie okropną prawdę: nie wie, co ma ze sobą zrobić. Ponieważ była żoną Neda od niespełna miesiąca, nie zdążyła jeszcze poznać Hill Court ani związanych z rolą pani domu obowiązków. Jak, u licha, spędzają czas wdowy? Jak powinna się zachowywać?
Szli przez jakiś czas, Davis macał karteczkę w kieszeni. Był wstrząśnięty, nawet zażenowany, swoim zadowoleniem. Tym jak ciepło na sercu mu się zrobiło. Nawet jeśli nie zamierzał do niej zadzwonić, nawet jeśli nie była prawdziwa. A niech to. Ostatni raz czuł się tak przed wielu laty, zanim jeszcze poznał Molly.
Mówi się, że gdy upadniesz, przyjaciel cię podniesie. Natomiast prawdziwy przyjaciel zrobi to wtedy, kiedy przestanie wyć ze śmiechu. Jestem pewna, że gdybyśmy poznały się w innym czasie, może w innym życiu, w którym nic by mnie nie ograniczało, byłybyśmy dla siebie właśnie takimi prawdziwymi przyjaciółkami.
Tak, człowiek zdecydowanie powinien dać sobie czas. Poznać siebie samego, zrozumieć, co lubi, czego szuka, co chce zrobić w życiu czy wreszcie: jaki jest jako on sam, nie jako partner. I dopiero szczęśliwy sam ze sobą powinien pozwolić komuś dołączyć do swojego życia.
Miał już swoje lata, a przeżyte wojny i ciężkie czasy odcisnęły na nim piętno. Bez ręki już dawno nauczył się żyć. Czasem żartował, że zapomina o jej braku. Jednak każdego roku dochodziły kolejne problemy zdrowotne. Tadeusz był twardy jak skała i niczego nie dawał po sobie poznać, jednak Sabina wiedziała, że traci siły.
"Ruszyła naokoło altanki, a ja przyglądałem się, jak suknia, którą jej kupiłem, przylega do tak dobrze znanych mi krągłości. Co sprawia, że widok Jane do tej pory zapiera mi dech w piersiach? Jej osobowość? Wspólnie przeżyte lata? Choć tyle już czasu upłynęło od dnia, w którym się poznaliśmy, wciąż mnie pociąga, i to coraz bardziej."
Na charakter wpływa głównie wychowanie i doświadczenie życiowe, a nie geny. Niektórzy ludzie są źli świadomie, bo napawają się czyimś bólem albo mają chore ambicje. Czasem po prostu boją się tego, co nieznane, nie rozumieją innych kultur, religii czy też obyczajów i nie chcą ich poznać, sugerując się stereotypami, które bywają bardzo krzywdzące.
Tam właśnie mijał mu czas, dziesiątki dni i nocy, które mógł spędzać ze mną. Mógł – miał przecież wybór, miał w sobie miłość, którą mi dotąd dawał. Tak myślałam wówczas, pamiętając dobre czasy. Poczułam znów ból. Okłamał mnie. Nie znałam powodów jego postępowania i tak dziwnego, niewytłumaczalnego zachowania. Myślałam, że go dobrze poznałam, że naprawdę znam go na tyle, by czuć jego myśli, nastroje i lęki. Chciałam go takim mieć. Poznanym i oswojonym. Mieć dla siebie. Tylko dla siebie. Poznać smak spokoju i delektować się nim po kres naszych dni. Poczuć radość przewidywalności.
Wielu chłopców będzie przynosić ci kwiaty, ale pewnego dnia spotkasz tego, który pozna twój ulubiony kwiat, twoją ulubioną piosenkę, twóje ulubione słodycze. Nawet jeśli będzie za biedny, żeby dać ci któreś z nich, to nie będzie miało znaczenia, bo poświęci czas, żeby poznać cię jak nikt inny. Tylko ten chłopiec zasłuży na twoje serce.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl