Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "latem a dla mamy", znaleziono 110

Prawda to jest to, co my przeżyliśmy, a nie to, co nam ktoś po latach na ten temat powie.
Na początku zawsze tak jest, wielka miłość, wyznania, wierność, a po latach nudzi się.
A jednak po tych wszystkich latach w mojej skórze tkwi coś, co brzęczeniem opowiada mi o świecie w sposób, który sugeruje nieskończoność.
Pomysł, że ciotka zakopała skarb, a potem usiadła i zamarzła latem na grobie był nieprawdopodobny.
Bo co to jest prawda, proszę pana? Prawda, to jest to, co my przeżyliśmy, a nie to, co nam ktoś po latach na ten temat powie.
Wiadomo, że z czasem twarz człowieka staje się pomarszczona, a to dlatego, że z latami marszczy się też jego mózg.
W tamtych latach dziewczyny chodziły głównie w sukienkach. Chłopcy nosili długie spodnie, nawet latem, gdy było gorąco, uszyte z elany lub innego materiału. Dżinsów wtedy nie było, a jeżeli były, to tylko w pewexach, ale nikt z nas nie miał dolarów, żeby je kupić.
Po latach zrozumiałam, że zostałam wtedy po raz kolejny wykorzystana, a lęk przed romantycznością wynika z lęku przed ośmieszeniem.
Czasami latami nikt i nic nie potrafi przekonać człowieka do czegoś, a jednak neutralny bodzic robi to w mgnieniu oka.
Gdyby nie odeszła, zatraciłaby siebie, a po wielu latach walki o lepszą przyszłość nie mogła po prostu się poddać i zatracić swojego "ja".
Dopiero po wielu latach i usamodzielnieniu się zrozumiałem, jak wartościowe były te nabyte sprawności, które ułatwiały mi życie, szczególnie w internacie, a potem w akademiku.
Powtarzali rozpowszechnione wówczas przekonanie, że kobiety jako lekarze będą mordować, a jako aptekarze truć chorych – wspominał po latach Jędrzej [Moraczewski].
Po latach może spotkać się, niby jesteśmy tacy sami, a jednak rysy, którymi życie nas naznaczyło, mogą uczynić nas zupełnie innymi ludźmi.
Można czytać coś tyle razy, a i tak się zapomni. A może nie tyle zapomniałam, co niedokładnie zapamiętałam. Tak czy inaczej, dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak ciekawe mogą być czytane po latach książki z dzieciństwa.
...dobrze prowadzony dom jest jak małż perłopław. Dziewczęta wkraczają do niego jako ziarenka piasku, a po dziesięciu latach opuszczają go pod postacią pereł.
Miłość jest bardziej niebezpieczna, można kochać albo nienawidzić. Przyjaźń nie jest taka radykalna. Przyjaciółki możesz nie widzieć latami, a gdy się spotkacie, to jakby tej przerwy nie było.
Bo kłamstwo to domena uzależnionych, a terapie mają to do siebie, że w wielu przypadkach zaczynają skutkować po jakichś dwudziestu latach. Nie chciałem zaburzać statystyk.
Wigilia, święta, śnieg i odnaleziona siostra, a było między nimi coś, co wcale nie kojarzyło się ze świąteczną miłością, z rodzinnym szczęściem ani nawet ze szczęśliwym spotkaniem po latach.
Nie żył na próżno ten, kto wiosną słuchał śpiewu ptaków, latem świerszczy, jesienią owadów, a zimą odgłosu padającego śniegu (chińskie przysłowie).
A ci, co przyjdą po latach, za spirytus i garść monety wygrzebią z gliny czaszki Świętych i ich oprawców. I nie będzie między nimi różnicy... Nie dowie się nikt, kto czynił dobro, a kto zło.
Człowiek odkrywając swoją obecność na świecie, jeszcze się wszystkiemu dziwi, a zdziwienie to korzeń pamięci. Niestety, wraz z latami korzeń usycha, tak że w końcu nic nas już nie dziwi.
Kiedy ludzie tygodniami, miesiącami albo latami wszystko że sobą dzielą, potem jest ciężko albo nawet staje się niemożliwe by dawać siebie mniej. Ile to jest za dużo, a ile za mało?
Chłopak pielęgnował w sobie to przedziwne uczucie, które sukcesywnie wygasa w każdym z nas po latach życiowych doświadczeń - uczucie tlącej się nadziei na niezwykłe, a przynajmniej niepospolite życie.
Uległa pokusie. A przede wszystkim - szczypcie starej tęsknoty, która wtedy, po ponad sześciu latach, odezwała się po raz pierwszy. A każda pokusa ma to do siebie, że zaciera czujność i tłumi rozsądek. Piekło trzeba zostawić tam, gdzie jego miejsce.
Wiesz, jak to tutaj jest, ludzie z zewnątrz zakochują się w urodzie wysp i kupują domy, a po kilku srogich zimach czy mocno deszczowych latach mają dość. To nie jest miejsce dla słabych ludzi.
Po prostu nigdy nie wyszedłem dobrze na ufności. Buduje się ją latami ,niszczy w ułamek sekundy, a potem resztę życia spędza się na próbie zrozumienia, dlaczego tak się stało.
Małżeństwo jest jak dom w ciągłej budowie, każdego roku spostrzega się nowe pokoje.Pierwszy rok po ślubie to chatka, a po dwudziestu siedmiu latach powstaje wielka, pełna zakamarków rezydencja
Pamięć to dziwna kurwa. W latach, które nastąpiły po zabójstwie mego syna, rzeczy ważne i nieważne zlewały mi się w jedno. Pan był tą rzeczą nieważną, a jednak zapamiętałem pana.
Po dwudziestu czterech latach wspólnego życia zaczęli dryfować w stronę przeciwnych brzegów i rozpoczęli samodzielne życie. Ich rozmowy przypominały porozumiewanie się alfabetem Morse`a.
“Miłość nie odchodzi od razu. Nie przestajesz kogoś kochać z sekundy na sekundę. Tęsknota za uczuciem ciągnie się nawet latami po zerwaniu. Jeśli jest inaczej, wówczas to nie była miłość, a głupie zauroczenie.”
© 2007 - 2025 nakanapie.pl