“To, że nie masz doświadczenia, czyni cię wyjątkową. Jesteś moim skarbem, który będę chronił za cenę własnego życia. Jestem wdzięczny losowi, że postawił na mojej drodze tak interesującą, zadziorną i odważną kobietę.”
“Jego podejście do życia i nierozpamiętywanie starych ran utwierdziło mnie w przekonaniu, że droga, którą podążamy za swoimi marzeniami, nie zawsze jest prosta i przewidywalna. Idąc, możemy trafić na jakąś przeszkodę, tylko od nas zależy, czy będziemy potrafili ją ominąć.”
“W życiu bywa tak, że kiedyś myślisz, że wszystko jest na najlepszej drodze, wtedy masz największe szanse na to, by wszystko schrzanić. Epicka, okropna wtopa, która – zanim ją popełnisz – będzie ci się wydawała wspaniałym pomysłem. Tak dobrym, że będziesz dążył do jego realizacji.”
“Sam stanąłem przed bulajem i obserwowałem szalejącą na zewnątrz wodę. To samo działo się teraz w mojej głowie. Moje myśli obijały się jedna o drugą. Nigdy nie spełnię ostatniej woli ojca, bo nie będę w stanie jej zabić”
“- (…) Robiłem dokładnie to samo, co ty. Byłem uparty jak osioł, nieustannie ćwiczyłem, zwyciężałem małe bitwy, które przychodziły po fali porażek. Ty też jesteś na dobrej drodze.
- Do dorosłości. To na pewno. Tylko czy ona czasem nie jest przereklamowana? ”
“Bryczka zaprzęgnięta w dwa piękne konie. Dziadek siedzący na koźle. Białe koszule, odświętne sukienki, kolorowe chusty na głowach kobiet. Malownicza polna droga prowadząca przez łąki i łany dojrzewającego zboża.”
“"W głębi serca wiem, że są tylko dwie drogi, jakimi może to wszystko pójść. Albo wpadniemy w wir uczuć i pożądania, prze nosząc to wszystko na całkiem inny poziom, albo tak szybko, jak się sobą zapaliliśmy, tak się wypalimy. Szczerze to nie wiem, która opcja byłaby lepsza." ”
“Jeżeli Bóg kolejny raz postawił na mojej drodze tę kobietę pomimo moich złych uczynków i krzywdy, jaką jej wyrządziłem, to ten jeden dzień nie jest w stanie ponownie nas rozdzielić. Zawalczę, ona odbierze nagrodę i oboje będziemy świętować.”
“Zwłoki po zabójstwie zazwyczaj usiłuje się ukryć, chowa się je głęboko pod ziemią, ćwiartuje, pali lub rozpuszcza w żrących kwasach. Zdarza się, że porzuca się je na poboczu rzadko uczęszczanej drogi, w pustostanie bądź zamkniętym garażu wynajętym na fałszywe nazwisko.”
“Nie zawsze druga osoba spełnia nasze oczekiwania. Zdarza się, że ktoś zadaje nam ból. Sami często popełniamy błędy i nie zawsze potrafimy obiektywnie ocenić drugiego człowieka czy wydarzenie, którego byliśmy świadkami. Mimo to warto podnieść się i iść dalej.”
“Ze złem jest jak z wielkim piecem w starodawnej lokomotywie. Jeśli rozpalisz odpowiednio wielki ogień, będziesz sypał węgiel łopatę za łopatą wprost w płomienie, to ciężka maszyna ruszy ospale, szarpnie za sobą wagony złych, podłych uczynków i ruszy w daleką drogę. Im mocniej będziesz dorzucał do pieca, tym szybciej będzie pędzić, aż w końcu nic jej nie zatrzyma.”
“Nasza miłość nie jest czymś godnym naśladowania. Przeszliśmy trudną, wyboistą i naszpikowaną śmiertelnymi pułapkami drogę. Od wrogów do kochanków. Nie licząc już tych małych dzieci, którymi kiedyś byliśmy, bo tamte czasy zatarły się dość znacznie w naszych umysłach.”
“Zresztą życie nie toczy się wcale tak, jak to sobie wyobrażasz. Idzie swoją drogą. A ty swoją. I nie jest to droga wspólna. Tak to jest... Nie chodzi o to, że ja chciałam być szczęśliwa, wcale nie. Chciałam znaleźć ratunek, właśnie: znaleźć ratunek. Ale za późno zrozumiałam, że należało go szukać w pragnieniach. Człowiek wyobraża sobie, że ludzi ratuje co innego: obowiązki, uczciwość, bycie dobrym, bycie sprawiedliwym. Nie. To pragnienia ratują. Tylko one są prawdziwe. Ulegaj pragnieniom, a będziesz uratowana.”
“Myślę, że być może umieramy każdego dnia. Być może rodzimy się na nowo z każdym świtem, trochę inni, w innym miejscy na naszej drodze. Kiedy między tobą a osobą, którą byłeś, znajdzie się wystarczająco wiele dni, stajecie się sobie obcy. Może na tym polega dorastanie.”
“Myślę, że być może umieramy każdego dnia. Być może rodzimy się na nowo z każdym świtem, trochę inni, w innym miejscu na naszej drodze. Kiedy między tobą a osobą, którą byłeś, znajdzie się wystarczająco wiele dni, stajecie się sobie obcy. Może na tym polega dorastanie. Może dorosłem.”
“Będziemy zupełnie innymi ludźmi. Kiedy tak myślę o dwudziestoparoletnim Peterze, mam poczucie tęsknoty za mężczyzną, którego być może nigdy nie będzie dane mi poznać. W tej chwili, dzisiaj jest jeszcze chłopcem, którego znam najlepiej na świecie, ale co, jeśli nie zawsze tak będzie? Nasze drogi już się rozchodzą, każdego dnia, tym bardziej, im bliżej sierpnia.”
“Gdy największy cud na świecie : miłość prawdziwa do drugiej istoty nagle serce mężczyzny rozświetli, to on wie, że droga do nieba wiedzie przez piekło; gdy jednak tym mężczyzną jest kapłan, jest asceta, którego dusza wdrożyła się do ekstatycznego zaparcia się wszelkich uciech ziemskich, to lepiej dla niego byłoby, aby się nie urodził.”
“Nie wniesiono oskarżenia, i nawet jej nie przesłuchano. Jeśli zdołasz powściągnąć niezdrową ciekawość, drogi chłopcze, będziesz musiał się tym zadowolić. Kiedy przedstawimy Frances na dworze, plotki wybuchną z nową siłą, ale po jakimś czasie kolejny skandal odwróci uwagę towarzystwa i sprawa pójdzie w niepamięć.”
“Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że zupełnie nieistotne decyzje mogą mieć wpływ na nasze dalsze życie. To czy zrobimy krok w lewo, czy w prawo, decyduje o tym, kim będziemy w przyszłości, kim będą nasze dzieci, a nawet o tym, czy spotkamy szczęście, czy tez nasza droga będzie wybrukowana niepowodzeniami. ”
“Jeśli w jakiejś odległej przyszłości znowu się spotkamy - choć nasze drogi się rozeszły - uśmiechnę się do ciebie z radością i będę wspominał lato pod drzewami, kiedy to uczyliśmy się nawzajem zakochani w sobie. I może przez krótką chwilę ty poczujesz to samo i też uśmiechniesz się do wspomnień, które na zawsze pozostaną naszą wspólną własnością.”
“Jedyna droga do ocalenia dla Żydów prowadzi poprzez zetknięcie z ludnością miejscową. Żydzi niemający sposobności albo środków ani zdolności, by taki kontakt nawiązać, bądź też ci, których zaskoczy tempo zdarzeń, są skazani na śmierć – z wyjątkiem nielicznych, którzy przeżyli do końca wojny w obozach.”
“Gdyby nie dzwonek, lista naszych win i grzechów byłaby dłuższa od pełnej zakrętasów Dumki. Od linii lasów otaczających Dąbrówkę. I od horyzontu, który udawał, że w Dąbrówce są miejsca, gdzie niebo i ziemia spotykają się w pół drogi, jak dobrzy przyjaciele. Pomyślałam, że my też jesteśmy takim horyzontem... Tylko udajemy.”
“Od Ciebie zależy, jak zapiszesz swoją historię w księdze życia. Czy będziesz szedł swoją drogą, będąc autentycznym, czy wolisz naśladować innych. Nadaj swojemu życiu kierunek i cel, rób to, co czujesz i kochasz najbardziej. Niczego nie oczekuj, a sens życia sam Cię znajdzie.”
“Z blogu Pani Marty Grzebuły "Wyrwane z kontekstumyśli niepoukładane mojego autorstwa. “.Myśli to nie rafy koralowe, nie trzeba ich omijać.” “.Miłość jest jak kaktus. tylko czasem zakwita.” “.droga nazbyt prosta, bywa, że nie wiedzie do celu.” “. zapominamy, że miłość ma dwie twarze-twoją i moją.” “. samotność bywa ci darem, lecz czasem też bywa przekleństwem.” “.gdy mnie ciemność oplecie ramieniem, nie znajdę drogi, która wiedzie do ciebie-bądź mym światłem.” ."prowadź mnie moja Miłości, przez wszystkie życia doliny, bo tylko ty możesz zawsze, wybaczyć mi wszystkie winy."”
“Zapamiętaj też to: jeśli będziesz musiał się cofnąć albo wybrać niewolę, wybierz niewolę. I jeszcze jedno: niewola nie jest wieczna. Znajdziesz drogę na wolność. Siłą lub podstępem. A wtedy patrz w niebo. Pewnego dnia pod wieczór zobaczysz, jak ognista gwiazda przecina niebo. Poszukaj jej. Idź tam, gdzie spadła. Tyle musisz pamiętać teraz.”
“-Jeszcze żyjemy, choć jesteśmy na najlepszej drodze do śmierci!
- Też dobrze.
- Co?
- Komu może się przydać twoje życie? Kiedy widzę co z nim zrobiłeś, przychodzi mi chęć, aby zacząć mówić na ciebie "Marnotrawiusz".
- Człowieku, przecież byłem prezydentem Galaktyki!
- Ojojoj! To ma być robota dla Beeblebroxa?
- Moment! Samodzielnym prezydentem, rozumiesz! Całej Galaktyki!
- Zarozumiały drobny megawypirdek.”
“Tego wieczoru byłeś taki jakim cię znałam... Dobry i niedobry, egoistyczny jak ci wszyscy, których powołanie odsuwa od zwykłego życia...Bez takiego życia, nawet wy się nie potraficie obejść. Zaczynacie tęsknić za czarnym chlebem, za zwykłym. czystym uczuciem. Nikt nie potrafi do niego wrócić, nie ma drogi powrotu, ale któż tego nie próbował?”
“Od zawsze ciągnęło mnie do książek. Byłem jednych z tych dzieciaków, które w drodze powrotnej z biblioteki zderzały się z latarniami. Czytałem wszystko, co mi wpadło w ręce, od przygodowego cyklu Zane'a Greya po harlekiny. Poradniki ornitologiczne, opisy francuskich win i dzieje perfumiarstwa. Nie wiedziałem, co z tym wszystkim zrobić, a jednak jakimś sposobem tkałem z tego obraz przyszłości. ”
“- Jan Chrzciciel chrzcił wodą. Zabili go. Ja będę chrzcił ogniem. Chcę wam to dzisiaj jasno powiedzieć, abyście wiedzieli i nie skarżyli się, gdy nadejdą dla nas ciężkie czasy. Zanim ruszymy, powiem wam dokąd zmierzamy: ku śmierci; a potem - ku nieśmiertelności. Oto nasza droga. Jesteście gotowi?”
“"Trwa wojna, bracie, i jedyne, czego musimy pilnować, to tego, by jej nie przegrać (...). Wiem, jak ważne są zasady. To dlatego żaden szeregowy anioł nie jest zdolny do kłamstwa. Ale nawet gdyby był, gdy zaczniemy sami używać tego narzędzia, nie będziemy różnili się niczym od Lucyfera i jego popleczników. Ale, jak miałeś okazję się przekonać, czasem kłamstwo to jedyna droga. Dlatego właśnie potrzebujemy Lokiego."”