Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz gate", znaleziono 171

Dzień zaczął się fatalnie i fatalny był jego dalszy ciąg.
- Co ci się stało? Fatalnie wyglądasz.
- Ty to umiesz rozmawiać z dziewczynami.
To nie baty i ćwiczenia ranią najbardziej. Tylko słowa. Te mają cholerną siłę unicestwiającą.
To nie baty i ćwiczenia raniły mnie najbardziej. Tylko słowa. Te mają cholerną siłę unicestwiającą.
Gdy stykam się z kłamstwem, czuję się fatalnie i robi mi się mdło, zupełnie jakbym wziął do ust coś zgniłego.
...ludzie, którzy sami niewiele robią, by wyjść ze swoich kłopotów, fatalnie znoszą pozytywną ewolucję bliźnich.
Nie ruszałem się. Łzy same płynęły z oczu, choć nikt ich nie zapraszał. Czułem się fatalnie. Poniżony fizycznie i mentalnie.
Smok bagienny to fatalnie zorganizowany, ryzykownie niestabilny zakład chemiczny, o jeden krok od katastrofy. Całkiem mały krok.
Smok bagienny to fatalnie zorganizowany, ryzykownie niestabilny zakład chemiczny, o jeden krok od katastrofy. Całkiem mały krok.
- Po nalewce Agaty panicz będzie bystry i rączy jak młody źrebak. Dobra, mądra nalewka, tylko nie często jej pić nie wolno. Agata pije ja tylko, gdy szykuje święta.
Czyli trochę lepiej – pomyślał Erak. Oznaczało to trzech do czterech na jednego. Czyli rzeczywiście trochę lepiej. Ale i tak kiepsko.
A mówiąc ściślej: fatalnie.
Na święta nie miała już nic do jedzenia i spędziła je w łóżku, czytając po kolei kryminały Agaty Christie. Miała z dobrych czasów kolekcję ponad osiemdziesięciu powieści autorki.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył!
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył!
Dwaj wysłannicy Baty lecą sprawdzić możliwościu sprzedaży w północnej Afryce. Przesyłają do Zlina dwa odmienne telegramy. Pierwszy z nich pisze: "Tutaj nikt nie nosi butów. Żadnej możliwości zbytu. Wracam do domu". Drugi telegrafuje: "Wszyscy są bosi. Ogromne możliwości zbytu, przyślijcie buty jak najprędzej". Buty Baty zdobywają świat, a firma obrasta we własną mitologię.
Mam już na nogach czarne pantofle i czarne rajstopy, a na sobie brązowy kostium typu żakiet ze spódnicą. Wyglądam w nim fatalnie, co potwierdza lustro w mojej sypialni. Lustro nie kłamie.
- Pojutrze umrę. W piątek, tuż przed wpół do siódmej rano.
Było to poważne oświadczenie i nie zasługiwało na taką odpowiedź.
- Łoj, to fatalnie, skrocić taki pikny weekend - rzekł Rob Rozbój.
- Volkhart, kochanie, fatalnie się czuję, zaraz nie wytrzymam - wystękałam ciężko.
- A co ci jest?
- Zjadłam za dużo tłustego. Chyba będę rzygać.
- Nie możesz zwymiotować - zaprotestował. - Przecież ta kolacja kosztowała sto marek...
Maria z własnego doświadczenia pamiętała, że wielogodzinne ślęczenie w słabo urządzonych klasach, bez ruchu i powietrza, działało fatalnie na dzieci. "Czasem mi się zdaje, że lepiej dzieci potopić, aniżeli uczyć je w obecnych szkołach" - ubolewała.
Goethe powiedział: "Więcej światła!" i umarł. Ostatnie przedśmiertne słowa Beethovena: "Komedia skończona", Heinego: "Bóg mi przebaczy, to jego zawód". Jak mogłyby brzmieć ostatnie słowa noblisty Jana Antonina Baty? MOJE BUTY NIE OBCIERAJĄ NÓG?
Wojna była bezsensowna, a jej następstwa jeszcze bardziej.
Dobre serce jest lep­sze niż pięk­no.
Starzy mają taką samą wartość jak wszyscy, nawet jak się zmniejszają. Czują tak samo jak wy i ja i czasami nawet jeszcze bardziej przez to cierpią, bo już nie mogą sobie dać rady. Atakuje ich natura, która potrafi być wstrętna małpa i wykańcza ich na wolnym ogniu.
Trzy lata z życia pod niemiecką okupacją musiały ją zmienić. Sama z resztą stwierdziła, że tylko spryt pozwala im przeżyć.
Sprytu jej nie brakowało, nie tylko obmyśliła znakomicie plan jego ucieczki, ale również potrafiła go szybko dopasować do zmieniających się warunków.
Rozważała na chłodno różne możliwości i podjęła niezwykle ryzykowną decyzję w tej sprawie życia i śmierci.
Nie czuję gniewu, kiedy pociągam za spust. To by mnie tylko rozpraszało. Zajmuje się pozycję ze spokojem w sercu i pewnością, że jest się po słusznej stronie.
Nie spudłować. Miałam te słowa odciśnięte w kościach, a w życiu było mnóstwo okazji, by spudłować, by ponieść klęskę. Jako matka nieustannie usiłowałam znaleźć idealny sposób, by wychować syna. (...) Jako radziecka kobieta nieustannie próbowałam dążyć do ideałów swojej epoki: być wydajną pracownicą, szczęśliwą współobywatelką, przyszłą członkinią partii.
Baśnie trzeba opowiadać, inaczej umierają.
" Powiedz to szczerze całym sercem i uwierz w to . Powiedz , bo to jest największym darem dla mnie , dla pamięci o nas I co najważniejsze, dla Ciebie . "
© 2007 - 2025 nakanapie.pl