“Bezpieczniej dla ciebie, abyś miała mentora, który wskaże ci odpowiednią drogę. mrok ma to do siebie, że nic w nim nie widać i łatwo się zgubić.”
“Pesymista ulega słabości, wyszukuje negatywy, tonie bez walki. Optymista bierze energiczny oddech i próbuje wydostać się na powierzchnię, szukając drogi wyjścia. Powrót na powierzchnię nie oznacza pójścia na łatwiznę, ale wydobycie się z głębin mroku na słońce południa, tam gdzie można oddychać.”
“Sumienie służy mi za światło,
Co mrok wewnętrzny mój rozświetla,
Daje rozróżnić dobro i zło,
Pomaga walczyć w ciemnych miejscach.
Gdy pytań moc los niejasny,
Mogę wyraźną drogą zmierzać,
I ty, i ja, oni i tamci,
I większość na świecie zwycięża.”
“Absolutna nicość. Zmarli są sierotami. Nie mają ojca, matki, dziewczyny, kochanki. Towarzyszy im tylko cisza, cisza jak skrzydełko ćmy. Koniec rozdzierającego bólu przy każdym ruchu, koniec długiego sennego koszmaru marszu drogą. Ciało w spokoju, w bezruchu. Cisza. Idealny mrok śmierci.”
“Najgorszą rzeczą w świecie jest zapomnienie, ale są pewne momenty w życiu, które chciałoby się wymazać z pamięci raz na zawsze.
Krocząc w mroku albo pragnie się w nim pozostać,
albo jak najszybciej z niego wydostać, lecz na rozstaju dróg
ciężko podjąć jakąkolwiek decyzję.
Bezpośredni impuls otoczenia może skierować cię na jedną ze ścieżek,
życie bowiem składa się z przypadków.
Lecz gdy połączymy je w jedno, tworzą całość.”
“To nie były te migdałowe oczy zagubionego stworzenia. To były głodne oczy drapieżnika, łowcy, który nie przepuści żadnej ofierze, jaka nieopatrznie znajdzie się na jego drodze. Stał i przyglądał jej się wnikliwie, gdy tymczasem dziwnie nieludzka niewiasta zaczęła mówić delikatnym, śpiewnym głosem. – Witam cię w Mrocznym Świecie. Moim świecie. – Bawiąc się swym długim, rudym warkoczem, którego koniec owijała wokół palca, spojrzała mu prosto w oczy i wyrecytowała: Jesteś teraz dzieckiem Nocy Chciał czy nie, z każdym jej słowem coraz bardziej zapadał w Mroczny Świat, stając się członkiem Rodzaju – ludu, o którym do tej pory myślał, że istnieje tylko w ludzkiej wyobraźni. Magdalena Rewers, "W mroku miasta" - tom 1 - "Tajemnice"”
“Nic nie jest bardziej obce naszemu nieszczęsnemu rozumowaniu niż ta groźna i słodka miłość, która stanowi zasadę bytu i każe naszemu sercu bratać się z kamykiem u drogi; z trudem znosimy bowiem życie, podczas gdy nasza miłość upaja się wiecznością. To, co mogło nas poprzedzać, osłonięte jest mrokiem; to, co ma nas przeżyć, otoczone jest tajemnicą; ale umysł wzdraga się przed oddzieleniem miłości zarówno od tego, czym byliśmy przed zjawieniem się na tym świecie, jak od tego, czym będziemy po jego opuszczeniu; i fakt, że w doczesnym życiu, w róznych jego epokach, kochać można odmiennie istoty tą samą miłością, jest najlepszym argumentem przeciw tym, co negują nieśmiertelność. Przedmioty miłości przemijają i gasną; miłość pozostaje i żyje; siła ziemskich form jej obecności, w sztuce, uniesieniach i pięknie, jest zawsze tak przemożna, że zawsze triumfuje w końcu nad kłamstwem, które daje początek brzydocie i zbłąkaniu. Miłość jest tym, co trwa i tworzy osobowość.”
“Każda droga jednak zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.”
“Każda droga jednak zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.”
“[…]Drogę do zamkniętego serca pokonasz, robiąc jeden krok w przód i co najmniej trzy kroki w tył…”
“Każdy rozdział książki – to krok do zdrowia. Na tej drodze wszystko zależy tylko od Ciebie!”
“To ważne, by na swojej drodze spotkać osoby, które nie tylko są przekonane o twojej wyjątkowości, ale na każdym kroku głośno to podkreślają.”
“Nie potrzebuję już strażnika, który pilnuje każdego mojego kroku i pokazuje drogę, ale towarzysza, który będzie ze mną bez względu na okoliczności. ”
“Nie potrzebuję już strażnika, który pilnuje każdego mojego kroku i pokazuje drogę, ale towarzysza, który będzie ze mną bez względu na okoliczności.”
“Istnieje pewne prawo, a mianowicie: droga w przód zaczyna się właściwie od kroku w tył. Wieczne krążenie... ”
“Niektórzy nazywali zasadę schodzenia w dół, by wznieść się w górę, „duchowością niedoskonałości” albo „drogą rany”. W chrześcijaństwie potwierdziła to św. Teresa z Lisieux w Małej drodze, św. Franciszek z Asyżu na drodze ubóstwa oraz Anonimowi Alkoholicy w koniecznym pierwszym kroku.”
“Nasze narządy zmysłów - oczy, uszy, skóra, język i nos - stanowią zaledwie pierwszy krok na drodze do percepcji.”
“Nie, nic się nie kończy,
nie kończy się niebo,
nie kończy się ziemia, nie kończą się drogi, lasy i morza.
Dlatego idź przed siebie,
licz powoli kroki.”
“Małe miasteczka to brak perspektyw, ale niektórym to wystarczy. Żyją wiedząc, gdzie postawią następny krok. Ale jeśli idzie się w ślady innych, nie utworzy się własnej drogi.”
“To, co przychodzi nam łatwo, wcale nie musi być dla nas dobre. Może nie ma innej drogi, tylko ta wyboista, która prowadzi nas do celu, sprawdzając na każdym kroku, czy jesteśmy gotowi na to, co czeka na końcu i czy naprawdę nam na tym zależy.”
“Pamięć płata nam różne figle: przechowuje każdy krok i zakręt na dobrze znanej drodze, a czasami męczy nas widziadłami, powodując przejmujący ból.”
“Na błotnistej drodze umundurowani funkcjonariusze ściągnięci z Poronina i Zakopanego, z charakterystycznym gestem wyciągniętych przed siebie dłoni, cierpliwie tłumaczyli gapiom, że jeśli zrobią jeszcze krok bliżej chaty, będą zmuszeni powyrywać im nogi z dup.”
“Strach przed porażką jest najgorszy i sprawia, że większość ludzi zatrzymuje się już na początku drogi. Tymczasem jedynym sposobem dotarcia tam, dokąd pragniesz, jest zrobienie pierwszego kroku. A najlepszym sposobem, żeby to zrobić, jest zacząć. ”
“,,Tylko wtedy, gdy nauczymy studenta, jak łatwo jest błądzić, a jak trudno postawić choćby najmniejszy krok na drodze postępu wiedzy, będzie on przestrzegał standardów intelektualnej uczciwości, będzie miał szacunek dla prawdy i pogardę dla autorytetu i zarozumiałości.'”
“Istnieją uczynki, których nie da się wybaczyć, lecz nie sposób też wciąż mieć je za złe. To po prostu rozstaje, na drodze życia, gdzie człowiek akurat nie ma nic do powiedzenia. To ścieżki losu, na których ktoś inny podejmuje decyzje. Ja mogę tylko uważać na swoje dalsze kroki.”
“To nie zbieg okoliczności, tylko wszechświat pomaga mi spełniać marzenia, realizować moją misję życiową. Zrobiłam pierwszy krok w nieznane, z odwagą, a On zareagował, stawiając na mojej drodze rozwiązania najlepsze dla mnie i dla moich bliskich.”
“Szczupły, czarny korpus, wydłużony pysk i sterczące uszy wskazywały na dobermana, jednak w zwierzęciu było coś dziwnego. Coś z nim było nie tak. Jednym gigantycznym susem odciął chłopcu drogę. Z jego gardzieli wydobywało się groźne warczenie. Henry przerażony odskoczył o dwa kroki.”
“Droga do byłego żydowskiego getta nie była długa - ale jednak dość długa dla dziewczyny na potwornie wysokich obcasach oraz chłopaka starającego się czuwać nad każdym jej chwiejnym krokiem. Widoki roztaczały się przed nimi fantastyczne. A rozmowa okazała się jeszcze bardziej fascynująca.”
“Warkot bębnów wciąż nabierał tempa i brzmiał teraz jak stukot tysiąca końskich kopyt, cwałujących po Kamiennej Drodze. Na tę Drogę , po drugiej stronie Rzeki, Jon trafił przez przypadek, ale nim uszedł kilkadziesiąt kroków, wstrzymał go głos Szamana. Szaman, stary i zgarbiony, stał na właściwym brzegu, gdzie zbiegały się ścieżki z wioski, był niewidoczny dla oczu chłopca, a jednak chłopiec usłyszał jego czyste, wyraźne wołanie:
- Jon! Wracaj! Tabu! ”
“Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że zupełnie nieistotne decyzje mogą mieć wpływ na nasze dalsze życie. To czy zrobimy krok w lewo, czy w prawo, decyduje o tym, kim będziemy w przyszłości, kim będą nasze dzieci, a nawet o tym, czy spotkamy szczęście, czy tez nasza droga będzie wybrukowana niepowodzeniami. ”