Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "park", znaleziono 231

Wielkopolski Park Narodowy to jeden z nielicznych polskich parków narodowych, w którym można swobodnie spacerować ze swoim psiakiem.
W parku było dziwnie spokojnie, kiedy to odkryła chciała natychmiast wracać do codziennego rytmu szukania swojego miejsca w biurach i urzędach. Park był pusty, bez spacerowiczów, wycieczkowiczów, odwiedzających go tłumnie letnią porą. O tej porze w parku mogli być tylko bezrobotni lub emeryci, renciści.
W parku
stara HINDUSKA
zebrze
o litość
gołębi
karmiąc je ziarnem
W Kingdom Park "żyli długo i szczęśliwie" nie jest pustą obietnicą, ale naczelną zasadą.
Gdyby Henry był tchórzem, w tym momencie wróciłby do mieszkania przy Cenral Parku. Wszedłby do wanny i odespał pijaństwo.
Największą atrakcją wsi Kadzidłowo położonej w Puszczy Piskiej jest prywatny Park Dzikich Zwierząt.
Poszukam po prostu jakiejś ławki w parku i pogram sobie trochę. Może uda mi się zarobić tyle, że wystarczy na kolację.
W Bletchey Parku zuch dziewczyny karteczkami szeleściły. (...) Już wieszczyły twoją klęskę, lecz twe uszy głuche były!
Kiedy byłem gówniarzem, park stanowił zakazane miejsce, małomiasteczkowy odpowiednik czarnej wołgi, którą matki straszyły dzieci. Liczba zbrodni, jakie miały się tu dokonać, dawno uczyniłby z nas czarny punkt na mapie Polski (...). Ale przekaz ustny czyni cuda, więc park zawsze jawił mi się jako Eldorado, gdzie można jarać szlugi i obalać flaszki bez obawy, że jakiś praworządny obywatel się do ciebie przyczepi.[...]
Park był też miejscem, gdzie można było komuś dać w mordę albo, w zależności od rozwoju sytuacji, samemu oberwać.
Czasami masz taki nastrój, że irytują cię ławki w parku. - To zależy, czy mam ochotę usiąść, czy nie. [Owen i Ryder]
Park Na Wzgórzu był miejscem magicznym. I nie tylko ze względu na to, jakie wrażenia wywoływał w spacerujących po nim ludziach. Było w nim coś dziwnego, nierealnego, ale nierealnego prawdziwie i namacalnie.
Wchodząc do parku, przemknęło mu przez myśl pytanie, czy z ludźmi jest podobnie jak z budowlami. Czy staraniami da się odbudować coś, co zostało kiedyś doszczętnie zniszczone.
Jeziora, rzeczki, lasy, polodowcowe górki zanurzone w ciszy i spokoju. Brzmi jak Mazury? To Drawski Park Krajobrazowy w województwie zachodniopomorskim!
Zaniedbanie i dewastacja dotyczy również podworskich parków i cmentarzy rodowych, we względnie lepszym stanie są z reguły zabudowania folwarczne (choć zdarzały się przypadki ich wyburzania).
Od początku miejsce spotkania wydawało mu się dziwne, ale liczył, że w kaplicy mają się tylko poznać, a później pójdą porozmawiać w pobliskim parku lub w którejś z wolsztyńskich restauracji.
Na pasterkę wyszli wszyscy, bo inaczej nie wypadało. Dotarli nieliczni. Część postanowiła przeczekać na ławeczkach w okolicznym parku, a potem wrócić i się dopić.
Park zamkowy w Mosznej jest największym i najbardziej znanym parkiem w województwie opolskim, a w jego sercu stoi zamek uważany za jeden z najpiękniejszych w Polsce.
Szpaki z parku Świętokrzyskiego przynoszą do gniazd także wióry suchej szynki, kawałki hot dogów. Ich sąsiedzi od strony pasażu Szymborskiej - nawet frytki ze śródmiejskich barów.
Obudził ją krzyk. Otworzyła szeroko oczy i omiotła spojrzeniem wnętrze sypialni. /.../Wcale nie dobiegał z wnętrza mieszkania, lecz zza uchylonego okna wychodzącego na park.
Srogie wietrzysko znęcało się nad szlachetnymi drzewami parku, jakby chciało powalić jak najwięcej z nich. Z szarego nieba lała się woda.. W środku, w bibliotece, było równie zimno, co na zewnątrz.
Kiedy chłopcy tacy jak my przychodzą do parku i mówią, że chcą zagrać w baseball, tamci mówią – pewno, a za którą bazę chcecie robić, za drugą czy za trzecią?
"Simon na przykład wywraca oczami i robi minki, jakby był święty, kiedy po raz milionowy proszę im by wyniósł śmieci. W takich chwilach zastanawiam się, w którym miejscu w parku najlepiej wykopać mu grób"
-Ma pan wykupiony bilet dla jednej osoby. Sprawdziłem również wejście do parku rozrywki też wykupił pan tylko dla siebie. - Brednie. Przed chwilą odprawił pan moją rodzinę. Nie wiem czy jest pan w zmowie z Dorotą, ale wcale mi się to nie podoba.
W Weimarze spotkali się na wąskiej ścieżce w parku Goethe i pewien krytyk literacki. Zobaczywszy Goethego, krytyk warknął: - Nie ustępuję drogi durniom. - A ja tak - odpowiedział Goethe i zszedł na bok.
Woda wzbierała szybko i park Jordana był cały zatopiony, ale tamtejszy stróż i jego żona odmawiali opuszczenia swojego domku i tylko pływali łódką po chleb, który władze rozdawały potrzebującym na nasypie kolejowym.
Gdy teraz, po latach, wracała wspomnieniami do tamtej rozmowy w parku, uświadomiła sobie, że jednak czegoś się wtedy nauczyła. A mianowicie, by nigdy nie ignorować tego wewnętrznego głosu, który nie dawał jej wówczas spokoju. Jakby ją przed czymś ostrzegał.
„Pod każdym nagrobkiem spoczywa miłość. Tak wiele miłości. Jedno spojrzenie, które wywraca góry nogami cały świat. Splecione dłonie na ławce w parku. Spojrzenie rodzica na nowo narodzone dziecko.”
Kierując się w stronę parku, parę razy skręcał w boczne uliczki. Dwa razy w oknach narożnych kamienic udało mu się sprawdzić, czy nikt za nim nie idzie. Minął kilka osób, ale żadna nie szła w tym kierunku co on.
Jedynie z zainteresowaniem przejrzała projekt parku rozrywki wykonany przez Karolinę. Projekt stanowił część architektoniczną obiektu składającego się z budynku kompleksu kilku pływalni, z torem wodnym do pływania na pontonie, zjeżdżalniami o różnych wysokościach.
Miasto to nie parki, ulice ani chodniki. Miasto to nie historia ani zabytki. Miasto jest tym, co dzisiaj. Miasto to ludzie. Jeśli z ludźmi jest problem, żadna nowa restauracja, żaden odnowiony park, odremontowana jezdnia ani ekskluzywny hotel go nie zmienią.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl