Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "pl i na po ii lynnie", znaleziono 29

Niełatwo jest się pokazać jako stary człowiek, a już zwłaszcza jako stara kobieta.
Tak samo jak otyłość starość także ma własną szafę, w której się ukrywa.
Tickner zrobił taką minę, jakby Lenny był ptasim gównem, które nagle spadło mu z sufitu. Lenny odpowiedział mu podobnym spojrzeniem.
Bo nigdzie przy nikim nie odnalazłam tego, co kiedyś czułam przy Flynnie. Czegoś, co jednak dawno umarło. Tylko, że ja żyłam przecież dalej.
Jeśli chodzi o warunki mieszkaniowe, Charlotta najwidoczniej wpadła z deszczu pod rynnę. W każdym razie w grę wchodziła lokalna rynna, pocieszała samą siebie.
Po dotarciu do mieszkania, nie ściągając płaszcza, opadł na fotel. Czuł się kompletnie wypompowany. Myślał o tym, co by się stało, gdyby nie dał rady wspiąć się po rynnie na dach.
- Od wrogów do kochanków. Klasyczny motyw.
- Dobry boże, tobie się to podoba. – Zmrużył oczy, nachylił się i poklepał mnie po głowie. – Ty biedna, zdezorientowana fanko miłości. Powiedz mi szczerze: sądzisz, że ten film jest powiązany z rzeczywistością?
Było tak, jakbym nigdy nie obejrzała żadnej komedii romantycznej. To dopiero komedia pomyłek.
I gdy tak siedziała, brocząc, zaczęłam się zastanawiać, czy wszechświat nie wysyła mi wiadomości. Byłam większą optymistką niż większość ludzi i całym sercem wierzyłam w przeznaczenie, skłamałabym jednak, gdybym powiedziała, że to nie sygnały ostrzegawcze.
Uwierz mi, czasami tą osobą z największym «potencjałem magicznego wieczoru» jest ktoś, kogo w ogóle się nie podejrzewa. Czasami może to być ktoś, kogo znasz od zawsze, a kogo tak naprawdę nie zauważałeś.
Lepiej doszukiwać się iskierek humoru w kaprysach losu.
Uraza była tępym narzędziem nieposkromionej detrukcji.
Niech się pozastanawia nad zamiarami ukochanego, może nawet jej dobrze zrobi trochę niepewności. Kiedy kobieta poczuje się mocno w siodle, to zaczyna mieć wymagania, humory i takie tam. A tak, to wie, że o mężczyznę musi jeszcze zabiegać.
- Ja jestem samotna i bardzo bym chciała, żeby ktoś się o mnie troszczył.
- Mam w nosie taką troskę.
- I bardzo się mylisz. Dopiero brak zainteresowania boli.
Zwięzłość jest duszą rozumu.
Bo któż inny, jak nie Tereska Trawna byłby w stanie wspiąć się po rynnie i wleźć przez okno na ćwierćpiętrze, nie robiąc sobie przy tym najmniejszej nawet krzywdy, a następnie nie spojrzeć pod nogi, zaplątać się w kota i zwalić ze schodów z gracją worka kartofli?
Nienawidzę, kiedy wszyscy mi mówią, że noszę Bailey w sercu. Mam ochotę na nich wrzeszczeć. Nie chce jej w sercu! Chcę ją w kuchni z Lennie i ze mną. Chcę ją nad rzeką z Tobym i z ich dzieciakiem. Chcę ją na scenie, jako Julię i Lady Makbet, wy głupi, głupi ludzie.
Ludzie potrafią czynić dobro, ale są również zdolni to potwornego zła...
Wszystko, co mówisz albo robisz, zostawia ślad w świecie zewnętrznym.
Emocje nie kryją się w słowach. Ale w pozach, minach i kulturowych realizacjach uniwersalnych doświadczeń fenomenologicznych.
Życie jednak nie odmienia się nagle, niczym pod wpływem czarodziejskiej różdżki.
Ludzie czasami ranią się nawzajem, choć wcale nie są potworami. Potrafią też kochać, nie będąc świetymi
Witamy w Czterech Ścieżkach. Nikt by tu nie został gdyby miał wybór.
„ Każdy z nas wcześniej czy później musi poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby, a czasami ból rozstania nigdy nie słabnie. „
„ Wojna jest straszna, brutalna i niesprawiedliwa i gdy się kończy , trzeba przeprosić pokrzywdzonych, opisać doświadczenia ocalonych. „
Rozpoznaje ból ten, kto sam go zaznał.
Spuścił głowę. Teraz widziała, kogo naprawdę ma przed sobą. Króla bez korony, smutnego chłopca bawiącego się w kogoś, kim nigdy nie będzie w prawdziwym życiu.
Każdy zasługuje na szansę opowiedzenia swojej historii wtedy, kiedy będzie gotów, a nie wtedy, gdy ktoś go do tego zmusza.
To była dziwna polskość. Taka polskość z alzhaimerem. Warmia bowiem w momencie plebiscytu od prawie stu pięćdziesięciu lat (czyli od pierwszego rozbioru Polski) należała do Niemiec, a dokładnie do Prus Wschodnich - najbardziej wysuniętej na wschód niemieckiej prowincji. Podobnie zresztą jak Mazury, tylko że one nigdy nie wchodziły w skład Rzeczypospolitej, a przez zaledwie dwieście lat (od XVI do XVIII wieku) były z nią luźno związane jako państwo lenne. Mimo to ich mieszkańcy mówili po polsku.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl