Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "platki lecz i o tego", znaleziono 92

Nigdy nie wiadomo, kogo masz za plecami.
Nienawiść jest siłą przyciągającą - to po prostu miłość odwrócona plecami.
Nikt nie lubi przyznawać, że rozmawia o ludziach za ich plecami. Tego się po prostu nie robi.
Trochę soczystej marcheweczki, ukrycie kija za plecami i już biją brawa.
Bóg i ich matki odwrócili się do nich plecami, porzucili ich, ale ja nigdy tego nie zrobię! Teraz są moimi pisklętami!
Ludzie są rozsądni, nigdy nie krytykują w oczy, bo to może im zaszkodzić. Wolą robić to za plecami.
-Wylaksuj - odezwał się za jego plecami Newt. -Nikt nie przyjedzie, żeby cię, purwa przykryć kołderką przed snem.
Tuż za twoimi plecami stoi czarny cień. Niezależnie od tego, co będziesz robić, nie oglądaj się za siebie.
Na szczęście rzadko wiemy, co mówią o nas nasi najlepsi przyjaciele, kiedy rozpatrują za naszymi plecami nasze wady.
,,Nie odwracaj się do mnie plecami Harry! Patrz jak będziesz umierał! Chcę widzieć ostatni błysk światła! W twoich oczach! "
Prawdziwy przyjaciel nie odwraca się do ciebie plecami, gdy widzi twoja smutną twarz, nie ma gdzieś, jak się czujesz i obchodzi go, czy wszystko w porządku.
Z satysfakcją odwróciłem się do niego plecami i poszedłem w swoją stronę. Nie pozwolę wodzić się za nos. Niech wie, że ja też jestem zdolny do wszystkiego.
Po chwili wyczułam za plecami czyjąś obecność, a gdy się odwróciłam, ujrzałam przed sobą wąsatego dżentelmena, opierającego się na drewnianej lasce.
Czuję pełznące po kręgosłupie ciarki. Niebezpieczne kwiaty i odmienne stany świadomości, a w tym wszystkim ta odrealniona dziewczynka, zwrócona do nas plecami.
Pan już ma wyrobione zdanie i nie chce pan go psuć kolejnymi faktami! - Zarechotała i odwróciła się plecami, zwinęła w kłębek na fotelu, podciągając kolana i oplatając je ramionami.
Nie oglądaj się – mówią – za siebie,
zamienisz się w słup soli.
A czemu nie? Czemu się nie oglądać?
Czy rzeczy tam się nie skrzą, nie błyszczą?
Czy nie jest cudnie tam, wtedy, za plecami?
Kręcę głową i odwracam się na drugi bok, plecami do siostry Ruth.
- Nie chcę, żeby Bóg występował w tej historii. Mama mówi, że Bóg jest potworem.
-Zaczynamy trochę myśleć?- spytała jadowicie Cyfral, nadal odwócona plecami.
-Ja zaczynam myśleć. Ty jesteś tylko animowanym objawem schizofrenii.
Przez całe życie chodziłam tą ulicą i nigdy nie myślałam o tym, że za plecami mam rodzinny dom. Kiedy jednak skręciłam, znikając z oczu bliskich, nagle zrobiło mi się lżej.
...był to człowiek, z którym - ze wszystkich ludzi na świecie - najlepiej mi się milczało. Rozumiałem go, że tak powiem, plecami skórą, wiedziałem, czego chce, co ma na myśli, nie patrząc w jego stronę. Od samej jego obecności stawałem się silniejszy.
„ Dlaczego tak łatwo nie zwracać uwagi na niedolę ludzi, których się nie zna, nawet jeśli umierają z głodu, atak trudno odwrócić się plecami do kogoś, kto kiedyś okazał ci uprzejmość ? No właśnie dlaczego ? „
Wydawało mu się, że słyszy, jak dziewczyna szepcze ,,kurwa", a kiedy za jej plecami stanął oswojony niedźwiedź, mówiący karcąco ,,pączusiu", zorientował się, że najlepszym wyjściem z sytuacji byłaby ucieczka.
Jak na faceta, który uwielbiał błyszczeć, to teraz siedział wyjątkowo cichutko. Ale tak zawsze było z gwiazdorami, pomyślał Górnik, jak wszystko idzie dobrze, to pchają się na pierwszy plan. Jak są kłopoty, chowają się za plecami kolegów.
Menel pokuśtykał pod mur, oparł się o niego plecami, pogrzebał w kieszeni i wyciągnął paczkę papierosów. Nie spuszczałem go z oka, bo dzisiaj już nie tak łatwo o chodzący i gadający przypadek przebytego polio.
Czas płynie zrywami, to szybciej, to wolniej, świt wybucha mu za plecami, kolejne godziny znikają bezpowrotnie, a on czeka, bolą go nogi i kręgosłup, żołądek kurczy się z głodu.
Za moimi plecami roztrzaskują się szklane drzwi na balkon i do środka wdziera się noc, pogrążając pokój w ciemności. Wraz z nią napływa tak wyczuwalna fala grozy, że przechodzą mnie ciarki.
Oparłam się plecami o ścianę, spojrzałam w niebo i wzięłam kilka oddechów.
Wcale mnie to nie uspokoiło, bo dlaczego miałoby uspokoić? Jeżeliby oddychanie miało uspokajać, to koncerny farmaceutyczne sprzedawałyby powietrze.
W taki chwilach jak te najbardziej ceniłem to, że miałem wokół siebie przyjaciół, którzy byli mi bliscy. Mogę być przy nich sobą, powiedzieć, co mnie gryzie. Nieważne, że zdawało mi się, jakby cały świat odwrócił się do mnie plecami. Oni byli ze mną.
Jak stwierdził Tomasz - świat oszalał. Odwrócił się plecami do tego, co przyjemne, magiczne i jednocześnie zgubne. I po co? Dla złudnej wiary w szczęście i sukces, mające mieć swoje źródło w nienaturalnie białych zębach ? Świat oszalał.
Miłość jest jasnością, a bez ciemności nie wiedziałbyś, jak wygląda światło, nie dostrzegłbyś śmierci. Czasem śmierć jest wybawieniem od cierpienia, przynosi spokój, innym razem jest bólem, z którym nie sposób się pogodzić, ale zawsze za jej plecami stoi miłość.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl